Cena daszku w Damaszku

Damaszek to jedno z najstarszych miast na świecie. Bardzo egzotyczne, ale jednocześnie bardzo szybko się przeobrażające, otwierające się na świat. Może poza obszarem nieruchomości, bo tu akurat nastąpiła tendencja odwrotna – zakup nieruchomości przez cudzoziemców został kilka lat temu …. zakazany.

Dzielnica ambasad na tyłach Hotelu Four Season’s to jedna z najdroższych dzielnic Damaszku. Tutaj mieszkania (większość ok. 200 m kwadratowych) kosztują w granicach USD 800tys do półtora miliona, co daje około USD 4.000 do 12.000 za metr kwadratowy. Ale te w ogóle nie są dostępne dla cudzoziemców, po okresie gdy wielu Irakijczyków, uciekając przed wojną w ich kraju przenosiło się całymi rodzinami i całym dobytkiem do Syrii. Cudzoziemcy oczywiście mogą wynajmować w Syrii mieszkania. Miesięczny czynsz najmu (w tej luksusowej dzielnicy) to okUSD 1.200 – 2.200 miesięcznie (+ opłaty za energię, gaz i ogrzewanie – w Damaszku bywa bardzo zimno!). Co ciekawe, należy się spodziewać, że właściciel zażąda od najemcy płatności za rok z góry, rzadko zgodzi się na okres 6 miesięczny (przypomina to trochę Warszawę sprzed 20 lat). Do tego należy doliczyć 5%-ową prowizję dla pośrednika (drugie 5% płaci pośrednikowi właściciel mieszkania).

Naturalnie tańsze są mieszkania w mniej prestiżowych dzielnicach Damaszku. Np. w okolicach uniwersytetu mieszkania kosztują około USD 100.000, a cena najmu to około USD 500-600 miesięcznie (też płatne z góry za cały rok).

Według zapewnień osób z branży nieruchomości, ostatni globalny kryzys nie dał się we znaki syryjskiemu rynkowi nieruchomości – ceny nadal rosną, choć może liczba transakcji nieco spadła. Jeszcze 5 lat temu, wszystkie banki w Syrii należały do skarbu państwa. Obecnie 10-12 prywatnych banków prześciga się w udzielaniu kredytów hipotecznych. Wielu zamożnych Syryjczyków inwestuje w nieruchomości, również Syryjczycy którzy wyjechali do pracy w krajach Zatoki Perskiej, budują wiele domów w Syrii. Zaowocowało to nadpodażą na rynku. Niemniej, według oficjalnych statystyk, średnia cena metra kwadratowego mieszkania w przeciętnej dzielnicy wynosiła 72.000 syryjskich funtów w 2005 roku, 176.000 w 2008 i około 200.000 obecnie. Ceny w nowych dzielnicach wzrosły z 84.000 w 2005 do ponad 420.000 obecnie (dziś 1 USD = SYP 45,5).

Od roku 2000 do 2008, PKB na głowę się w Syrii podwoiło. Mimo to, wg badań przeprowadzonych przez International Living Magazine, Syria zajmuje 124 miejsce (na 194 objęte analizą kraje) a więc niezbyt atrakcyjne. Dodając do tego zakaz zakupu mieszkania przez cudzoziemców, przesiedlanie się do Syrii nie jest pewnie opcją dla wielu Polaków. Ci którzy chcieliby nauczyć się języka arabskiego będą musieli zadowolić się wynajmem.

Jeśli chodzi o turystykę, to możemy Syrię polecić z czystym sumieniem: kraj wspaniałej historii, kultury, zabytków, niespotykanie życzliwych ludzi, bardzo odległy od schematycznego postrzegania jako siedlisko międzynarodowego terroryzmu i zła.

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

One Response

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.