Bogaty bankrut

Artykuł znaleziony w dzisiejszym serwisie informacyjnym Yahoo o mało w Polsce znanym amerykańskim milionerze, Elon Musk (założycielu kilku bardzo udanych firm w epoce bańki internetowej, w tym m.in PayPal) jak ulał pasuje do wyjaśnienia różnicy między bogactwem a wolnością finansową. Staraliśmy się wyjaśnić tę istotną różnicę w naszej książce, a także odpowiadając na pytania dziennikarzy. Jeden z filmików z seii wystąpień w bankier.tv (znajdziesz go w sekcji “Multimedia”) też jest temu zaganieniu poświęcony.

Elon, imigrant z RPA, swoją pierwszą dużą firmę sprzedał za ok USD 300 mln w wieku 38 lat. Obecnie ma udziały w firmach, które na papierze są warte setki milionów czy nawet miliardy dolarów, lata swoim prywatnym odrzutowcem, “na życie” wydaje ok USD 200 tys. miesięcznie, więc spełnia wszelkie społeczne kryteria “bogactwa”.

Zaskakuje to, że jak sam przyznaje, żyje za pieniądze pożyczone od … swoich znajomych. Po prostu nie ma wogóle gotówki, ani też źródła stałego dopływu gotówki. Wg tego artykułu, w podobnej do Elona sytuacji znajduje się wielu innych (nawet bardziej w Polsce znanych) amerykańskich bogaczy, założycieli takich firm jak Google czy Oracle.

Więcej szczegółów na http://finance.yahoo.com/news/Elon-Musk-PayPal-Pioneer-Is-nytimes-3147541066.html?x=0

Czy wolałabyś być bogatym bankrutem czy może lepiej osobą “tylko” wolną finansowo? Ja wybrałem to ostatnie. Zawsze i wszędzie postawiłbym na wolność finansową ponad bogactwo. Oczywiście można sobie też wyobrazić kogoś bajecznie bogatego, który nie ugania się już za pomnażaniem swojego majątku i wystarcza mu czerpanie pasywnych przychodów ze swoich inwestycji, tak aby rozkoszować się życiem, aby mieć czas robić coś społecznie pożytecznego na bardzo dużą skalę. Mam wrażenie, że do tej kategorii awansował np Bill Gates, który wydaje się więcej czasu poświęcać swojej Fundacji, która walczy m.in z malarią w Afryce, niż zarządzaniu Microsoftem, którego był założycielem i wieloletnim prezesem.

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

2 Responses

  1. ja ostatnio pracowałem w firmie, której szef był tego typu człowiekiem. przedsiębiorstwo warte parę ładnych milionów a w kieszeni pusto, praca po 18 h na dobę, walka o płynność finansową i ciągłe problemy. jeśli to traktować w ramach wyzwania to może i ok, ale czy przez całe życie trzeba stawiać sobie takie wyzwania? chyba nie o to chodzi.

    a z innej beczki właśnie czytam “Polscy milionerzy”, która opisuje polskich biznesmenów do roku 1995, książka raczej historyczna, ale i tak ciekawa :)

  2. Zainteresowałem się tematem wynajmu nieruchomości i tak sobie czytam bloga od samego początku i trafiłem na ten wpis. Patrząc na to jak potoczyło się życie Elona Muska to widać, że obrał bardzo dobrą drogę nie tylko dla siebie ale też dla całej ludzkości. :)

Skomentuj Sławek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.