Dziś ostatni pełen dzień sms-owego etapu Konkursu na Blog Roku 2010. Z konkursowego niebytu Fridomia wyłoniła się od razu na pozycji 12-tej, a teraz – dzięki głosom Sympatyczek i Sympatyków – awansowała na miejsce 7-e. Byłoby fantastycznie utrzymać pozycję w pierwszej 10-tce, bo to daje wpis w archiwach zwyciezców Konkursu Blog Roku w poszczególnych latach.
Dopiero dziś przyjrzałem się nagrodom, które czekają zwycięzców: voucher na wycieczkę na Bali, laptop, voucher na biżuterię. Jeśli jakimś cudem zostalibyśmy wyróżnieni nagrodą, to obiecuję co następuje.
Nagrodę rozlosuję wśród Symaptyczek Fridomii !!!
Więc jeśli nie wysłałaś jeszcze konkursowego sms-a na numer 7122 o treści “B00214” , to zrób to proszę koniecznie dzisiaj (oczywiście zakładając, że uznajesz blog Fridomia za wart wsparcia). Przekażę Szczęściarce nagrodę. A jeśli byłaby to nagroda główna, czyli wycieczka na Bali, to dodatkowo wykupię sobie wycieczkę w tym samym czasie i oprócz zwiedzania atrakcji Bali, będziemy mogli odbyć 2-tygodniowe indywidualne szkolenie. Z zakresu wolności finansowej, naturalnie.
I żeby nie było niepotrzebnych podejrzeń, to pragnę dodać, że w koszyku do losowania znajdą się nazwiska nie tylko Fridomianek, ale również Fridomiaków. Oraz to, że moja żona patrzyła mi przez ramię gdy dokonywałem tego wpisu.
Do sms-ów. Proszę.
Zróbmy sobie parę fajnych wspólnych fotek na rajskiej wyspie Bali!
4 Responses
Bardzo dobry blog i z pewnoscia zasluguje na nagrode!
To własnie ta marchewka, o której była wczesniej mowa? Pomysł dobry, ale sam blog jest naprawdę bardzo, bardzo ciekawy. Pozdrawiam :)
Do Marysi:
Pani Marysiu, marchewka wciąż aktualna. Dziękuję za miłe słowa i także pozdrawiam.
Dziękujemy za pochwały. Aż chce się pisać.
Pozdrawiam Serdecznie Pani Wioletto.