Spotkania Fridomiaków. Pierwsze w Gdańsku – 10 marca 2011

Wychodząc naprzeciw sugestiom kilkoro Fridomiaków o potrzebie spotkań na żywo, chciałbym zaproponować Wam następującą formułę.

1. Raz w miesiącu ruszę się z Warszawy i spotykamy się gdzieś w realu: żeby się osobiście poznać, pogadać, pokonsultować w sprawach dotyczących Fridomii, powymieniać doświadczeniami, wiedzą o rynku, itp
2. Nie proponuję żadnej agendy spotkania. Myślę że najbardziej odpowiednia będzie luźna rozmowa, zobaczymy w którą stronę się każdorazowo potoczy.
3. Jeśli ktoś miałby specjalne życzenie dotyczące tematu rozmowy, to proszę je wcześniej podesłać, abym mógł się przygotować (np zabrać ze sobą jakieś materiały)
4. Spotykamy się w czwartki wieczorem (od 18:00)
5. Gdzieś w kawiarni w centrum miasta
6. Liczę na to, że za każdym razem dostanę od Tubylców jakąś propozycję fajnego miejsca spotkania (w centrum, nie za głośne miejsce, żeby można swobodnie porozmawiać, najchętniej miejsce w jakiś sposób szczególne dla danego regionu, itp). Jeśli nie dostanę propozycji, to sam coś zaproponuję, ale mój wybór może nie być najtrafnijeszy.
7. O spotkaniu uprzedzam z odpowiednim wyprzedzeniem na łamach bloga
8. Osoby zainteresowane przychodzą, ewentualnie zawiadamiają też znajomych, którzy mogliby być zainteresowani tematem Fridomii
9. Nie ma konieczności wcześniejszego potwierdzania przyjścia na spotkanie (choć byłoby to dla mnie miłe, bo jeśli ani jedna osoba nie ma zamiaru przyjść, to wtedy wolę przyjechać do danego miasta w innym terminie)
10. Ponieważ nie wiemy ile osób ostatecznie przyjdzie na spotkanie danego dnia, to nie robimy jakichkolwiek rezerwacji
11. Przyjmujemy formułę, że każdy płaci za zamówione przez siebie napoje czy jedzenie
12. Gdyby się okazało, że wybrane miejsce jest niedostępne (impreza zamknięta, remont, okropny tłok, itp) lub że jest nas zbyt dużo (oj, chciałbym:) to zmieniamy lokal na jakiś pobliski
13. Kupię sobie kartę SIM z jakimś numerem telefonu i podam go wcześniej na blogu. I wtedy jeśli zajdzie okoliczność z 12 powyżej, to wiecie gdzie zadzwonić, aby otrzymać rzeczywiste miejsce spotkania.
14. Zakładamy lub mamy w ręku coś pomarańczowego, aby się łatwiej odnaleźć
Czy ktoś ma może jakieś sugestie dotyczące powyższej formuły? Obiecuję, że nie będę próbował narzucać jakichkolwiek formuł samych spotkań, natomiast teraz zależy mi na tym, abyśmy się spotykali często i licznie, bez zbędnego szumu logistyczno-organizacyjnego. Stąd ta długa lista zasad.
Proponuję następujący kalendarz najbliższych spotkań (ponieważ w Łodzi i w Warszawie bywam często to póki co pomijam te miasta z harmonogramu):

Marzec 10 (czwartek) – Gdańsk, Restauracja Velevetka (http://www.velevetka.pl), ul Długa 45
Kwiecień – Poznań
Maj – Wrocław

Pozostałe miasta, które również chętnie bym odwiedził (Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Kielce, Kraków, Lublin, Olsztyn, Opole, Radom, Rzeszów, Szczecin, Toruń, itd) ewentualnie ustalimy, jeśli ktoś zgłosi w tych miastach potrzebę takiego spotkania.
Nie mam pojęcia co z tej inicatywy wyniknie. Może po pierwszej serii okaże się, że spotkania coś Wam dają i podczas drugiej tury będą jeszcze ciekawsze. A może się okaże, że tracę na „atrakcyjności” przy spotkaniach face-to-face i lepiej żebym pisał niż jeździł po Polsce i zabierał Wam czas. A może wręcz przeciwnie zdecydujemy wspólnie, że warto się spotykać gdzieś wspólnie bo podczas takich spotkań nawzajem się inspirujemy.
W każdym bądź razie cieszę się na myśl o spotkaniach z Wami. Będzie mi niezmiernie miło. Chcę Was też zapewnić, że nie mam żadnej ukrytej agendy (tak jak to często bywa w otaczającym nas mocno skomercjalizowanym świecie). Nie będę Was namawiał do kupna czegokolwiek ode mnie, nie będę chciał organizować płatnych szkoleń, ani w żaden inny sposób „komercjalizować” naszej znajomości.
Jedyne do czego będę namawiał – lojalnie uprzedzam – to podjęcie konkretnych działań na rzecz zbudowania przez każdego z Was waszej wolności finansowej. I do dzielenia się z innymi Waszymi osobistymi doświadczeniami.
Do zobaczenia wkrótce. W Twoim mieście.
P.S. Jeśli ktoś z Was wybiera się w najbliższym czasie do Kenii …. to proponuję również spotkanie w czwartek 17 lutego br o 18:00 w Java Coffee House, Mama Ngina Street w centrum Nairobi. Proszę założyć lub mieć w ręku coś pomarańczowego :-)

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

19 Responses

  1. Witam,

    W Poznaniu proponuję na Starym Rynku. Knajpek jest mnóstwo. Może być np w Ratuszowej.

    Pozdrawiam wszystkich.
    Marek

  2. Gdańsk moje miasto, i moje urodziny:) Zamierzam się pojawić na spotkaniu. Czy to jest tylko i wyłącznie spotkanie z Panem czy będą Panowie oboje?
    Czy była by szansa żeby takie spotkanie było poprowadzone, chociażby w części jak nie w całości w formie szkolenia? Chciałbym chłonąć jak najwięcej wiedzy, a na takim spotkaniu ciężko będzie, będąc bardzo początkującym fridomaniakiem dyskutować, nie wiedząc o co pytać i jednocześnie nie mając własnych doświadczeń. Stąd moja propozycja żeby część spotkania poprowadzić w formie wykładu. Panie Sławku co Pan na to?

  3. Czytam Wasz blog od początku (tzn. chronologicznie aczkolwiek dopiero od kilku dni :) Jestem już na ostatniej prostej (zostało mi jeszcze 12 stron :) Od dawna myślałem o zapewnieniu sobie dochodów z wynajmu nieruchomości aczkolwiek nie nazywałem tego “wolnością finansową” ale cały czas miałem obawy “czy to wyjdzie”. Dzięki temu blogowi oraz w dużej mierze również komentarzom (!) jestem absolutnie przekonany do tej idei. Jakiś czas temu postanowiłem sobie, że “przejdę na emeryturę” w wieku 40 lat i od kilku lat dążę do tego. A że zostało mi już tylko 8 lat ;) więc muszę się ostro brac za zakup i wynajem mieszkań.
    Bardzo się cieszę, że przychylił się Pan do naszej prośby i spotkamy się 10 marca. Muszę tylko skombinowac “coś” pomarańczowego.

    Pozdrawiam i do zobaczenia w marcu.

  4. Witam!!

    Informacja o inicjatywie spotkań zainteresowanych tematem bardzo mnie ucieszyła!! Szczególnie dlatego, że w Poznaniu będzie możliwe spotkanie się już w kwietniu.

    Pozdrawiam

    P.S.
    W Poznaniu będę na pewno!!!

  5. Panie Slawku, wspomnial Pan o Warszawie, jakos nie mialem okazji sie spotkac z Wami. Nigdzie tez nie wyczytalem o spotkaniu w Warszawie ? Cos mnie ominelo, nie doczytalem ?
    Pozdrawiam,
    Marcin

  6. Witam,

    Regularnie czytam blog i buduję wolność finansową.Chętnie spotkam się i wymienię doświadczenia w Poznaniu

    Katarzyna

  7. Na spotkanie w Gdańsku proponuję temat: Zasady zaliczania dochodów z najmu do obliczania zdolności kredytowej.
    Mam wrażenie, że na dzień dzisiejszy banki niechętnie biorą pod uwagę wpływy z czynszów najmu ustalając nasze dochody i co za tym idzie zdolność kredytową. Dlaczego to źródło dochodów traktowane jest z taką nieufnością?
    Zgłaszam oczywiście chęć udziału w spotkaniu.

    1. Witam!
      Do Pana Mirosława!
      Bank PKO BP bierze pod uwagę dochód z najmu pod warunkiem ,że najem trwa co najmniej 12 miesięcy(tak przynajmniej mówi mój doradca). Jestem w trakcie procedury przyznawania kredytu ( mieszkanie na rynku pierwotnym).
      Pisałam jakiś czas temu o checi zakupu mieszkania w kamienicy. Niestety , mimo niskich cen zakupu, nie zdecydowałam się, Koszt remontu powoduje ,że cena za metr bardzo szybko dogania cenę mieszkania na rynku wtórnym. A może po prostu nie trafiłam na tak zwaną okazję.
      Jeśli uda mi się sfinalizować traksakcję, chętnie podzielę się moimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam serdecznie.

      1. Do Agnieszki:
        Pani Agnieszko, dziękujemy za aktywność na blogu i życzymy powodzenia w domykaniu finansowania oraz transakcji kupna. Z dużym zainteresowaniem czekamy na Pani relacje z postępów oraz spostrzeżenia.

        Powodzenia !

      2. Pani Agnieszko,

        Dziękuje za zabranie głosu i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Wygląda na to, że trzeba pieczołowicie zbierać umowy, żeby po jakimś czasie wykazać, że nieruchomość jest wynajmowana długoterminowo. Pozdrawiam

  8. Ja również jestem za tym, aby spotkać się w Poznaniu. Mam nadzieję, że mój nieprzekonany mąż zrozumie ide inwestowania w nieruchomości.
    Pozdrawiam :)

  9. Witam, od dwóch lat inwestuję w nieruchomości. Cel inwestowania był jasny – “zapewnić mojej rodzinie lepszą przyszłość”. Potencjalne możliwości inwestycyjne nie chciałem “skonsumować”, stąd też pojawił się pomysł na kupno mieszkania na inwestycję. Pierwsze mieszkanie kupiłem w roku 2009. W trakcie kupowania drugiego mieszkania (rok 2010) byłem po lekturze Fridomii. Książka i w niej rady były dla mnie jak Matrix dla Neo. Obecnie kupuję trzecią nieruchomość mając w “tyle głowy” Wasze rady. Doświadczenie z poprzednich transakcji, proces najmu i na końcu informacje zawarte na www, oraz w książce spowodowało, iż transakcje zostały zwymiarowane i szczegółowo opisane. W/w powoduje iż jednocześnie rośnie rentowność moich inwestycji.

    Mając na uwadze Wasze wsparcie w inwestowanie, oraz chęć dalszego “słuchania”, zgłaszam akces spotkania Opole / ew. Katowice.
    Proszę o informację kiedy można się Was spodziewać na południu Polski?

    Pozdrawiam, Jarek

Skomentuj pio_nov Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.