Zachęcony niedawną inicjatywą Fridomiaków londyńskich, otrzymanym zaproszeniem do Leeds, a także wczorajszą informacją od Fridomiaka z Budapesztu, zapraszam na kolejne spotkanie za granicą, tym razem w Brukseli.
Nie wiem czy są w Belgii jacyś Fridomiacy czy Fridomiaczki, ale jeśli tak, to zapraszam na spotkanie w niedzielę 23 X. Nasze spotkania mają bardzo luźny charakter – w swobodny sposób wymieniamy się doświadczeniami związanymi z budowaniem wolności finansowej, z inwestowaniem w nieruchomości, z zarządzaniem najmem. Jak powiedziała jedna z uczestniczek warszawskiego spotkania – “tutaj w odróżnieniu od rozmów ze znajomymi (którzy często stukają się w głowę) lub rodziną (dziecko! ileś ty nabrała kredytów? jak ty je teraz spłacisz?!), można podyskutować z ludźmi podobnie myślącymi”.
Gorąco zapraszam. Chętnie opowiem o swoich doświadczeniach, a także się dowiem jak wygląda rynek najmu w Belgii oraz tego jak z perspektywy stolicy Europy postrzegacie rynek najmu w Polsce. Oczywiście jeśli ktokolwiek z Fridomiaków mieszkających na co dzień w Polsce też akurat będzie w Brukseli tego dnia, to również gorąco zapraszam.
Data: niedziela, 23 października 2011 od godz 17:00
Miejsce: poproszę o podpowiedzi (może jest jakaś fajna polska kawiarnia, cukiernia czy restauracja? (gdzieś czytałem o “U Pani Basi” przy Placu Luksemburskim)
Proszę też o potwierdzenie intencji uczestniczenia, tak abym wiedział czy kogokolwiek się spodziewać. Spotkanie ma charakter zupełnie otwarty i jest darmowe, wystarczy jedynie zapłacić za swoje drinki czy jedzenie. Jeśli ktoś ma egzemplarz którejkolwiek z moich książek, to oczywiście chętnie go podpiszę z jakąś ładną dedykacją:-)
Do zobaczenia