Do tej pory nie otrzymałem żadnego potwierdzenia zainteresowania spotkaniem Fridomiaków w Brukseli w niedzielę 23 X. Być może nie ma żadnych Fridomiaków w Belgii, lub mają już inne plany na niedzielne popołudnie/wieczór.
Jeśli nie otrzymam jakiegokolwiek potwierdzenia do czwartku 20X, to odwołam spotkanie i napiję się słynnego słodkiego belgijskiego piwa Kriek lub Framboos w towarzystwie przypadkowo spotkanych Belgów:-) Jeśli jednak ktoś byłby chętny do wymiany poglądów nt wolności finansowej i/lub inwestowania w nieruchomości na wynajem, to proszę o potwierdzenie i ewentualne zaproponowanie jakiejś miłej kafejki gdzieś w centrum.
Do zobaczenia !
5 Responses
Jeśli nie ma chętnych w brukseli to ja zapraszam do Paryża, przy następnej okazji. Tylko 1,5 h. drogi pociągiem :) A jest zdecydowanie ładniej…
Pozdrawiam
a ja zapraszam do Genewy, moze tu sie uda zebrac grupe :)
a czy szykuje sie jakies spotkani w Lodzi pod koniec roku?
Joanno, bede przejazdem w Zurychu pod koniec listopada. Kiedy bede w Genewie? nie wiem. Natomiast w Lodzi bedzie spotkanie Fridomiakow w tym roku – prosze sledzic wpisy na blogu.
Witam Sławku,
Wiem że bardzo spóźniony komentarz ale jakbyś był ponownie w Brukseli to chętnie się spotkam.
Pozdrawiam
Wojtek
Wojtek, dzięki. Bardzo chętnie przyjadę jeśli ktoś mnie zaprosi na spotkanie w Brukseli:-)