Dzięki zaproszeniu Studenckiego Forum BCC (oddział Warszawa) miałem przyjemność wystąpić dzisiaj (14.11.11) na Konferencji “Inteligencja Finansowa” na mojej macierzystej uczelni. Pierwszy raz byłem w Budynku “C” – bardzo nowoczesnym – i muszę przyznać, że ogromnie wiele się na mojej uczelni zmieniło. Dziękuję Damianowi i pozostałym członkom zespołu za zaproszenie!
Byłem zaskoczony tym, że pomimo wczesnej pory, w poniedziałek tuż po długim weekendzie tyle osób (ok 25-30) zechciało posłuchać moich wywodów nt wolności finansowej. Jak zwykle czegoś nowego się nauczyłem. Tym razem – biorąc pod uwagę tytuł Konferencji – musiałem się poważnie zastanowić nad tym czym jest owa “inteligencja finansowa”. “Inteligentny finansowo” jest chyba ktoś kto jest w stanie dostrzec rzeczy i powiązania między nimi, których inni nie dostrzegali. Ktoś kto widzi cel, który dla innych jest słabo widoczny. Ktoś kto ma hart ducha, aby robić rzeczy po swojemu, nie przejmując się krytyką czy aprobatą innych.
Doszedłem do następującego wniosku. Tak jak o inteligencji muzycznej genialnego kompozytora nie decyduje znajomość historii trendów muzycznych; tak jak o inteligencji wybitnego długodystansowca z Kenii nie decyduje znajomość struktury mięśni, wiązadeł, itp szczegółów anatomii czy biofizyki; tak o “inteligencji finansowej” nie decyduje znajomość liczenia stóp zwrotu, instrumentów finansowych, modeli Excelowskich czy innych bardziej zaawansowanych.
Znajomość teorii daje wiedzę, ale inteligencję finansową kształci się poprzez praktyczne działanie.
Ktoś obdarzony wybitną inteligencją ruchową nie zostanie mistrzem świata w pływaniu jeśli nie spędzi w wodzie tysięcy godzin ćwicząc swoje ruchy, koordynację, wydolność oddechową, itp. Analizowanie taśm video, czy budowy mięśni, itp nie zastąpi pływakowi ruchu, działania. Inteligencja rozwija się poprzez praktyczne działania.
Budujcie swoją inteligencję finansową ! Do dzieła !
