Polski rynek nieruchomości – maj 2012

Dzięki Swid’owi zamieszczam poniżej linka do raportu nt polskiego rynku nieruchomości.

Ciekawostką z raportu jest dla mnie to, że autorzy twierdzą, że od lata 2008 gdy mieliśmy cenowy szczyt na rynku mieszkań, ceny spadły do tej pory średnio o 14%. Właśnie o tyle +/- spadły ceny kawalerek w Łodzi (ten rynek znam najlepiej). W cenowym szczycie w sierpniu/wrześniu 2008 w miarę dobrą okazją było kupienie kawalerki za PLN 115.000 (zresztą podaż była bardzo mała). Teraz ceny podobnych mieszkań wahają się w okolicach PLN 100.000. Przy czym dodam, że jeszcze kilka-kilkanaście miesięcy temu, można było w Łodzi znaleźć okazje po PLN 90.000.

Cały artykuł znajdziecie tutaj: http://biznes.pl/magazyny/nieruchomosci/raport-polski-rynek-nieruchomosci-maj-2012,5128331,magazyn-detal.html. Dzięki SWid!

Drugi – nieco bardziej sensacyjnie nastawiony – artykuł znajdziecie w Rzeczpospolitej. Link poniżej: http://www.rp.pl/artykul/705505,874551.html

 

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

4 Responses

    1. Kasiu, to może rzeczywiście się tym zajmij. Przydałby się Stowarzyszeniu dobry ekspert do prognoz:-)
      Do zobaczenia w Szczecinie!

  1. Ciekaw jestem czy zaobserwowaliście też wahania cen mieszkań a przede wszystkim stosunku popytu do podaży w cyklu rocznym (wiosna/lato/jesień/zima)

  2. Rynek nieruchomości kiepsko przędzie. Co ciekawe – obserwuję od dawna ceny w bazie Jartomu i właśnie teraz jest najlepszy moment na zrealizowanie inwestycji. Oczywiście mówię o halach z wyceną na poziomie milionów złotych – posiadać taki kapitał można w tym momencie zrobić naprawdę dobry interes.

Skomentuj Katarzyna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.