Mieszkanicznik w dzisiejszej wyborcza.biz

Miło mi donieść, że pojawił się kolejny artykuł naszego autorstwa na łamach portalu wyborcza.biz. Tym razem, autorem artykułu w cyklu “Mieszkania dla młodych” jest GG, który – jak sami widzicie – mocno się uaktywnił w tym roku medialnie. Liczę na kolejne artykuły i wystąpienia GG (oraz pozostałych Liderów Mieszkanicznika) w mediach. W ten sposób też realizujemy misję naszego Stowarzyszenia.

Oto link do artykułu. Gratulacje GG! http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,13183267,Ustawowa_dyskryminacja_wlascicieli.html

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

16 Responses

    1. Owszem, ale pokazujemy, ze kij ma dwa konce
      Lepiej, zeby ludzie byli swiadomi przed zakupem niz mieli sie pozniej rozczarowac :)

  1. Sławku… Na studiach jeszcze slyszalem, ze jak lokator nie placi wlascicielowi, umowa najmu zostala wypowiedziana i rozwiazana, sad nakazal wyprowadzke, ale skutkuje ona dopiero w momencie kiedy gmina zapewni lokal zastepczy…
    W tym momencie ze strony wykladowcy padl pomysl, ze gmine mozna podac do sadu, ze nie wywiazuje sie ze swojego obowiazku zapewnienia lokalu zastepczego dla lokatora. Ponoc podanie gminy do sadu i wygranie takiej sprawy to formalnosc, a wowczas sad nakazuje gminie wyplacic odszkodowanie dla wlasciciela w wysokosci takiej jakby wlasciciel normalnie mogl wynajac mieszkanie innej osobie, gdyby gmina wywiazala sie ze swojego obowiazku. Jako, ze jednostki samorzadu terytorialnego nie moga zalegac z platnosciami kase otrzymujemy na konto. Lokator moze dalej mieszkac, mija rok i po roku znowu wnosimy pozew do sadu przeciwko gminie… Itd…
    Czy cos takiego rzeczywiscie istnieje? Jest taka mozliwosc odzyskania pieniedzy, o ktorej pisze?

    1. Rafał, dzięki za poruszenie ciekawego wątku. Nie znam tego z własnych doświadczeń (na szczęście) ale wydaje mi się, że w czasie moich podróży po Polsce, ktoś z Mieszkaniczników miał tego typu doświadczenia. W Toruniu, Bydgoszczy? Będę wdzięczny za przypomnienie się.

      1. Też gdzieś zupełnie niedawno czytałem o sądzeniu się z gminą. Jeżeli to tak działa to można powiedzieć, że niejako “tyły” są trochę zabezpieczone.

  2. Jedną z misji stowarzyszenia jest zmiana tego komunistycznego prawa. Czy istnieje jakiś projekt zmian tego absurdu prawnego ?

    1. Artur, masz rację co do tego, że jednym z zadań Stowarzyszenia będzie lobbying na rzecz lepszego zbalansowania wzjamnych relacji na linii najemca-mieszkanicznik. Natomiast w gronie zarządu podjęliśmy decyzję, że działania w tym obszarze podejmiemy gdy liczba członków Stowarzyszenia przekroczy 1000. Dziś jesteśmy dopiero mniej więcej w 1/3 drogi do tego celu.
      W tzw międzyczasie wysłaliśmy pismo do ministerstw by konsultowano z nami wszelkie nowe projekty ustaw związanych z mieszkalnictwem. W ramach ustawowego obowiązku tzw konsultacji społecznych.
      Jeśli ktoś chciałby się zgłosić do naszego wewnętrznego zespołu d/s relacji z legislatorami, to Robert Kuliga będzie wdzięczny za kontakt. Możecie si ę zgłosić albo do niego bezpośrednio albo poprzez biuro@mieszkanicznik.org.pl

  3. Rewelacyjnie przedstawiony temat :-)
    Przyznam, że nabierałam się na ten “samochód” dość długo czekając na nawiązanie do mieszkania :-)))
    Grzegorz ma talent, nie ma co :-)
    Sądzę, iż zastosowanie tak absurdalnej paraboli pozwoli większej ilości osób zaznajomić się i zrozumieć problem. Bo przecież mieszkania na wynajem mają niektórzy, a samochody na własność (w użytkowaniu, w planach zakupowych…) już prawie każdy :-) A wiadomo, że emocjonalny związek z tematem buduje świadomość :-)

    Niestety, mieszkanicznicy są uznawani za krwiopijców, posiadaczy, którzy zarabiają na tym, że inni nie mają… Ważne, aby lobby odczarowało ten pejoratywny wizerunek. Aby więcej osób zobaczyło, że mieszkania nie spadają z nieba. Trzeba je kupić, zajmować się nimi, wynajmować, rozliczać i płacić podatki. To wymaga wyrzeczeń, pracy i zaangażowania.

    1. Aga-to, cieszę się z tego, że po pewnej przerwie, wróciłaś na łamy fridomii. Mam nadzieję, że Twoja pochlebna recenzja zachęci GG do częstszego udzielania się w mediach w imieniu nas Mieszkaniczników:-)

  4. Nasunal mi sie kolejny pomysl… Czy w umowie najmu mozemy zawrzec zapis, ze najemca swiadomie rezygnuje ze wszystkich praw zawartych w ustawie o ochronie lokatorow?
    Wowczas jezeli nie bedzie placil prosciej bedzie wyeksmitowac taka osobe, poniewaz na starcie zrzeka sie na pismie tych praw. Czy cos takiego bedzie wogole mialo swoja moc prawna?

  5. Spokojnie można wygrać sprawę o płacenie czynszu przez gminę, jeżeli ta nie dostarcza lokalu socjalnego eksmitowanemu lokatorowi, któremu sąd przyznał prawo do lokalu socjalnego. W procesie trzeba udowodnić hipotetyczną stawkę czynszu najmu, do tego potrzebny jest biegły sądowy.

    W Poznaniu miasto ciągle szło w zaparte i ciągle przegrywało sprawy, ostatnio proponują takie sprawy zawierać ugodami.

    Tak więc jest to jakieś wyjście, ale od momentu przestania płacenia przez lokatora do otrzymania pieniędzy z miasta może minąć nawet 2-3 lata i to jest ten minus.

  6. Bardzo potrzebny artykuł o ryzyku zawodowym rentiera (rentierki ;) Każde przedsięwzięcie niesie ze soba ryzyko – to chyba jest oczywiste. Ja osobiście uważam za dużo większe ryzyko trzyamnie pieniędzy w banku…
    Na szczęście prawo o ochronie lokatorów jest tak absurdalne, że niewielu najemcom przychodzi do głowy korzystanie z tych “możliwości” życia na cudzy rachunek.
    Zastanawiam się natomiast nad problemem zmiany ustawy na bardziej etyczną i uczciwszą wobec wynajmujących swoje mieszkania. Czy nie można połączyć sił z innymi organizacjami zrzeszającymi właścicieli mieszkań na wynajem, by stać się liczniejszą grupą?

    1. Dorota, masz rację. Będziemy się w ramach Stowarzyszenia Mieszkanicznik starać lobbować na rzecz zrównania praw najemcy i właściciela. Wspominasz o połączeniu sił z innymi organizacjami zrzeszającymi właścicieli nieruchomości na wynajem. Czy znasz jakieś inne niż nasze Stowarzyszenie?

Skomentuj Rafał Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.