16
02.2013
Husky zwany Sławkiem
autor: Sławek Muturi|kategoria: Blog autorów, Podróżowanie po świecie
ilość komentarzy: 6
Dziś przydarzyła mi się niesamowita sprawa. Chodziliśmy spacerkiem po ulicy zakupowej w Guanghzou w Chinach. Na straganach rozłożonych na środku ulicy sprzedawano podróbki antyków (w Chinach nawet w muzeum numizmatycznym widziałem kilka lat temu podróbki antycznych monet:-), meble, ubrania. Potem zaczęła się część poświęcona zwierzętom – akwaria, karma dla rybek, same rybki. Dziesiątki ich rodzajów. Później klatki dla ptaszków, karma oraz dziesiątki ich rodzajów w klatkach. Od zwykłych wróbelków, poprzez kanarki, papużki i inne, których gatunków nawet nie byłem w sanie rozpoznać. Potem króliki, chomiki, myszki, kotki, pieski.
I właśnie w części rynku poświęconej pieskom zainteresowałem się małymi szczeniątkami różnych ras. Małe, puszyste kulki merdające ogonkami i wspinające się na ścianki ich kojców. Jedne spały, inne chodziły im po głowach. Jeszcze inne szukały pyszczkami sutków swoich matek. Sprzedawcy brali je bezceremonialnie w górę i prezentowali potencjalnym kupcom. Ci z kolei cmokali, pogwizdywali, klaskali i w ogóle – jak to Chińczycy – głośno mówili. Dzieci piszczały z zachwytu. I pieski ogólnie wydawały się zmęczone całym tym gwarem wokół ich małych postaci.
Dwie młode dziewczyny, nie wiedzieć czemu zapytały mnie czy warto kupić 2-miesięcznego szczeniaka, którego jedna z nich trzymała na rękach. Jeden rzut oka na pieska i jego potencjalne właścicielki wystarczył mi by ocenić, że są dla siebie stworzeni. Wyraźnie się ucieszyły z mojej odpowiedzi i zapytały mnie jeszcze czy cena nie jest zawyżona:-) Doradziłem by się potargowały i gdy już dobiły targu (stanęło na Y 1500), zapytałem jak pieska nazwą.
Popatrzyły na siebie, bo chyba jeszcze tego nie ustaliły i wyglądały na zakłopotane. By im wyjść z pomocną dłonią, zaproponowałem by nazwały pieska „Sławek”. Jak??? „Swaveck”.Imię spodobało się i tym dwóm dziewczynom, a także sprzedawcy szczeniaka. Więc klamka zapadła. Poprosiłem je tylko by zrobiły mi zdjęcie z moim nowym chrześniakiem.
I tak oto po parkach Guangzhou będzie biegać sobie mały, niebieskooki, futrzany Husky imieniem „Swaveck”. Anna i jej siostra Jiang Fang obiecały mi przesyłać mailem zdjęcia Swaveck’a, żebym mógł zobaczyć jak rośnie i się rozwija.
Komentarze:
Dodaj swój komentarz:
Powiadom znajomego o tym wpisie:
NAJBLIŻSZE SPOTKANIA FRIDOMIACZEK I FRIDOMIAKÓW
Ze względu na moje tegoroczne zimowanie w tropikach (do Polski wracam dopiero w maju:-), w najbliższym czasie spotkać się będę mógł jedynie w … Azji:-) Na przykład podczas Zimowej Olimpiady w Korei w lutym 2018:-).
25.02, niedziela – Bangkok, Tajlandia, godz 19:00, przy Esplanade Shopping Mall na schodach przy Mc Donald’s https://goo.gl/maps/SLNbZ9YQfMs Stacja metra Thailand Cultural Centre, tel do Przyjaciela +66 805973532
Archiwum - miesiąc po miesiącu
Najwyżej cenione
Jakiego zwrotu należy się spodziewać z inwestycji w nieruchomości pod wynajem? To pytanie często się pojawia. Od razu przyznajemy: nie lubimy tego pytania (dodajemy, że oczywiście lubimy wszystkich, którzy je nam zadająJ). Nie dlatego, że nie rozumiemy koncepcji zwrotu, czy nie potrafimy go wyliczyć, tylko że należy ono – wg nas – do innej perspektywy patrzenia na inwestowanie. Jak to jest ze zwrotem z najmu? Przyjrzyjmy się kilku liczbom. Kupujemy mieszkanie za PLN 100.000, którego najem [...]
Inne Kategorie wpisów
- Co czytaliśmy (103)
- Codzienny przegląd prasy (59)
- Często zadawane pytania (96)
- Edukacja finansowa (49)
- Fridomia (244)
- Gorące tematy (80)
- Inwestowanie (199)
- Inwestycje grupowe (12)
- Opłacalność Inwestowania (100)
- Jak sfinansować zakup nieruchomości (42)
- Multimedia (69)
- Nieruchomości (168)
- Podróżowanie po świecie (189)
- Praktyczne wskazówki (72)
- Prawo (43)
- Refleksje nad mijającym czasem (23)
- Różne (181)
- Rozwój osobisty (66)
- Wynajem (181)
- Życie postkorporacyjne (152)
Najnowsze komentarze
- Artur Kaźmierczak: Powodzenia!
- Konrad: Artur dzięki za odpowiedź. Lokal jest ustawny. Jak uda mi się go kupić i wyremontować to podzielę się...
- Robert: https://czasopismo.legeartis.o rg/2018/04/kara-umowna-brak-pl atnosci-czynszu-najem.html „Czy w umowie...
- Tomek: Cena 70 tyś sugeruje, że to pewnie jakieś pomieszczenie użytkowe, warto by więc upewnić się, czy lokal będzie...
- Nieruchomosci: Im bardziej jestem precyzyjna, tym łatwiej znaleźć mi mieszkanie. Do takiego wiosku doszłam, najpierw...
- Sławek Muturi: Mati, dzięki za zgłoszenie oraz powodzenia w budowaniu wolności finansowej. Trzymam życzliwie kciuki:-)
- Mati: Hej Sławku, z radością przeczytałem, że do uczestnictwa w wyjeździe w 2021 roku nie trzeba być wolnym...
- Artur Kaźmierczak: Konrad, Mzuri zarządza kilkoma mieszkankami tej wielkości i nie ma problemu ze znalezieniem...
- Artur Kaźmierczak: BiL, Nie jestem pewien jak to jest z tym wyludnianiem się Łodzi (zobacz mój wpis sprzed trzech lat...
- Konrad: Jakie najmniesze kawalerki widzieliście? Zastanawiam się nad zakupem lokalu 11 m2 który można przerobić na...
- Sławek Muturi: Zmian koncepcji ciąg dalszy: https://businessinsider.com.pl /wiadomosci/mieszkanie-plus...
- Sławek Muturi: xav, mi też nie:-) Tylko żartowałem:-)))
- Biuro nieruchomości: Dobra pozycja na mojej półce, przeczytałem.. ;) Pozdrawiam
- BiL: Dawno nie bylem w Lodzi, ale to chyba wciaz jedno z najszybciej wyludniajacych sie miast w Polsce? Do tego...
- xav: chyba nie o taką fridomię mi chodziło…
- Sławek Muturi: xav, mi też Twój scenariusz bardzo się podoba. Zwłaszcza pozostawienie mi swojej partnerki na 4...
- xav: O mi może też taki scenariusz by odpowiadał – najpierw ja 4 tygodnie sam, potem 4 tygodnie z dziecmi bez...
- Robert: taki fantastyczny biznes a kilka miesięcy mija i strona znika ;-)
- Kuneg: Nie odniosę się wprost do projektu ustawy, bo nie wiem co o tym myśleć w kontekście długoterminowych efektów...
- vanin: A próbowałeś Feedly? Jak Google zamknęło Readera, Feedly ułatwiło przeniesienie subskrypcji i trochę się od...
Może były zakłopotane pytaniem bo to był po prostu ich obiad? :-)
Pozdrawiam
Daniel, wydaje mi się, że powielasz stereotypy:-))) Z tego co widzę, to młodzi ludzie w Chinach mają o wiele więcej wspólnego ze swoimi rówieśnikami w Stanach Zjednoczonych (za wyjątkiem niezdrowego odżywiania się:-) niż ze swoimi dziadkami na wsi. Poza tym jedzenie psów (osobiście nie jestem skłonny krytykować odwiecznych zwyczajów jakichkolwiek nacji; już chyba lepiej by ludzie jedli psy, konie, świnie, żabie udka czy co tam jeszcze niż tuczące fast foody) bardziej mi się kojarzy z Koreą niż z Chinami:-)
Interesujący artykuł, wbrew pozorom i intrygującemu tytułowi, wciągający :) A motyw zdjęć, żeby sprawdzić, jak rośnie Husky fantastyczny.
PIT ER, dzięki za odwiedzenie fridomii i zapraszam do zaglądania tutaj częściej. Dzięki też za komplement. Będę na bieżąco wrzucał zdjęcia mojego imiennika:-)
W ten sposób Daniel zobaczy też, że pies ciągle żyje. Choć sceptycy pewnie będą mogli uznać, że to jedynie faza tuczenia przed … konsumpcją:-)
Husky to psy niezwykle towarzyskie, ciekawe świata, przyjazne i mające niewyczerpane pokłady energii, bardzo niezależne i wiedzą jak osiągnąć to czego chcą, więc to imię dobrze wybrane :)
pozdrawiam
Ada, dzięki za słodkości:-) A swoją drogą to nie znałem charakterystyki tej rasy psów, oprócz tego, że są długodystansowcami.