Dziś o godzinie 20:30 w ramach akcji “Godzina dla Ziemii WWF”, miliony zwolenników ekologii na całym świecie zgaszą światło na jedną godzinę.
Przyłącz się i wyłącz … światło.
Zresztą namawiam do tego by na co dzień wyrobić sobie nawyk gaszenia niepotrzebnych świateł. Odłączania niepotrzebnych wtyczek z kontaktów. Całkowitego wyłączania urządzeń operujących w trybie “stand-by”. Moi współpracownicy z firmy Mzuri (czy wcześniej z firmy konsultingowej, w któej pracowałem) wiedzą, że mam obsesję na tym punkcie. Wierzę, że firmy energetyczne doskonale sobie poradzą nawet bez naszej rozrzutności:-)
5 Responses
wiesz jak skok obciążenia wpływa na prace elektrowni i z jakimi zanieczyszczeniami to się wiąże? czy tylko dałeś się omamić bandzie nie mającej nic wspólnego z ekologią?
Grzes, a co to za “banda” i jaki ma interes w tym by ludzie wyłączali światło na 1 godzinę rocznie?
np Greenpeace takie brednie wygaduje, spadek obciążenia w elektrowni powoduje, że trzeba wypuścić w powietrze wyprodukowaną parę(niepotrzebnie spalony wegiel, strata pieniedzy), znacznie obniżyć moc kotła a żeby kocioł nie wygasł odpalić palniki mazutowe a z mazutu powstaje dużo zanieczyszczeń. jak najbardziej jestem za oszczedzaniem energii ale nie za masową próbą destabilizacji systemu energetycznego, na szczęście nie wiele osób słucha ekoterrorystów, gdyby ludzie przylaczyli sie do tej akcji to srodowisko bardziejby ucierpialo niż bez niej. przy naglym obciązeniu elektrownia tez to odczuje.
Teraz ciekawostka, wymieniona na poczatku organizacji w ramach walki z zanieczyszczeniami wlamala sie na teren elektrowni w celu okupowania kominu z ktorego wydostaje sie czysta para wodna… genialne, ale propagadna poszla
No cóż, ja popieram i ze swej strony w ogóle apeluję o ograniczenie konsumpcji (nie tylko prądu). Spokojnie można. Co do samej akcji to oczywiście ma tylko znaczenie propagandowe. Ważne jest to co robimy na co dzień.
Ilanek, zgadzam sie z Toba w pelni. Ta akcja ma nam tylko przypomniec o tym, co powinnismy robic na codzien.