Przywództwo przez wolność

Dostałem dziś od Piotra linka do bardzo ciekawego artykułu, który ukazał się jakiś czas temu w magazynie ThinkTank. Autorem artykułu jest Józef Wancer, którego miałem okazję poznać dawno temu, gdy jako konsultant realizowałem projekty dla Banku BPH, którego był on wówczas prezesem. Później nasze drogi znów się na krótką chwilę zeszły w Deloitte, tuż przed moją rezygnacją z pracy zawodowej. Żałuję, że jak dotąd nie miałem okazji bliżej poznać tego dżentelmena w każdym calu.

Oto link do artykułu: http://mttp.pl/pobieranie/10_wybranych/Wancer.pdf Ogromne dzięki Piotrze.

Artykuł jest dla mnie dodatkowo fascynujący ze względu na opis metody zarządzania stosowanej przez Józefa Wancera. Metoda zarządzania przez wolność wydaje mi się bardzo bliska osobiście. Niestety nie wiem na ile udaje mi się ją do końca stosować na co dzień – o tym mogli by więcej powiedzieć moi dawni współpracownicy czy wspólnicy z Andersena czy z Deloitte, czy też moi obecni współpracownicy i wspólnicy z Mzuri:-)

Wydaje mi się, że zawsze starałem się dawać moim współpracownikom wolność do samodzielnego myślenia, wolność do podejmowania decyzji, wolność do brania współodpowiedzialności. Wolałem wytyczać kierunek niż kontrolować sposób osiągania celu. Ogromnie cieszyły mnie wszelkie przejawy rosnącej dojrzałości biznesowej i przywódczej moich współpracowników. Starałem się stawać się całkiem  zbędnym w normalnym funkcjonowaniu naszych zespołów. Miałem w tym też swój osobisty cel. Cieszyłem się, że będąc na wakacjach nie musiałem wydzwaniać, mailować i kontrolować. Jeszcze bardziej cieszyło mnie to, że po powrocie z wakacji nie musiałem gasić żadnych pożarów. Im bardziej czułem się zbędny, tym mniej się stresowałem.

Oprócz wolności do działania, dodatkowo, moim współpracownikom w Mzuri, w praktyczny sposób pomagam osiągać wolność finansową. By w przyszłości sami w ogóle nie musieli pracować:-) By pozostali w Mzuri tylko dlatego, że ogromną satysfakcję będzie im dawało dalsze rozwijanie i doskonalenie Firmy.

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

2 Responses

  1. Dzięki za ciekawy artykuł. Też staram się zarządzać tą metodą. Wyznaczać cele, wymagać samodzielności i myślenia, dawać narzędzia i oferować pomoc. Jednak mam wrażenie, że wiele osób w PL już zbyt mocno przesiąknęło tradycyjnym modelem kontroli i twardej ręki. Wolność wykorzystują by mniej pracować i są zdziwieni gdy wymaga się od nich realizacji celów i wyciąga się konsekwencje.

  2. Na jednej z konferencji biznesowych, w której miałem przyjemność uczestniczyć – najbardziej ceniony psycholog biznesu w Polsce – Jacek Santorski mówił, że w dzisiejszych czasach ogromnego znaczenia nabiera tzw. przywództwo naturalne. Stwierdził wprost, że wiele z polskich biznesów to wciąż “hierarchiczne folwarki, w których powszechny jest brak nawiązywania jakichkolwiek relacji. Biznesy tradycyjne, to często korporacyjne sekty, w którym tworzy się otoczkę uskrzydlającego teamwork’u”,

    Mimo że sam miałem okazję pracować przez pewien okres mojego życia w korporacji i osobiście nie doświadczyłem negatywów tego zjawiska, to pewne jest że rola liderów w biznesie się zmienia, a i sam sposób przywództwa nabiera nowego charakteru. Przywództwo przez wolność, to ciekawa koncepcja – warto się przyglądać wszelkim trendom i konfrontować różne poglądy i pomysły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.