Co się stało z masą upadłościową po OLT Express?

Pamiętacie te dramatyczne relacje dziennikarzy dotyczące tego jak szybko upadły linie lotnicze OLT Express. Najpierw ekscytacja tym, że OLT redefiniuje polskie niebo. Że rozpoczyna sprzedaż biletów na rejsy zagraniczne. Potem spekulacje upadną, nie upadną? Potem, że upada tylko jedna część, ale samoloty będą dalej latać. A później już tylko dramatyczne relacje – co z pasażerami, co z pracownikami. Później afera medialna – czy syn Donalda Tuska naruszył etykę.

To wszystko zniknęło potem w medialnym cieniu upadku AmberGold, aresztowania szefa spółki, kumulacji roszczeń pokrzywdzonych “inwestorów”, ekscytacji wystawnym życiem “biznesmena” i jego żony, rozmowy z ich kolegami i koleżankami ze szkolnych ławek, z ojcem, który gdzieś tam klepie biedę. Relację z zatrzymania przez policję, itp.

A teraz o OLT cisza. A mnie ciekawi co się stało z majątkiem OLT Express. Czy pracownicy OLT znaleźli pracę gdzieś indziej w branży lotniczej? Gdzie?

Kilka dni temu będąc tranzytem na lotnisku w Dusseldorfie, dostrzegłem samolot OLT Express. Nie miałem wątpliwości, że wśród stojących na płycie lotniska maszyn American, Delta, Etihad, Air Malta, Aer LIngus i innych stoi też Airbus A319 linii OLT. Pomimo,  że tylko raz udało mi się lecieć ich maszyną przed upadkiem linii, wydali tyle pieniędzy na marketing, że z daleka rozpoznałem czerwony ogon z kilkoma dłuższymi i krótszymi białymi strzałkami. Ale teraz na jego kadłubie widnieje nazwa Air Berlin. Ci też mają czerwone ogony z białymi elementami. Tylko że logo Air Berlin to coś podobnego do angielskiego znaku “@” z wyraźnie widoczną literą “a”. Nie udało mi się dostrzec czy zmieniono rejestrację samolotu z polskiej “SP” na niemiecką “D”.

Okazało się, że samolot OLT to nie był jedyny polski akcent na lotnisku. W autobusie, który dowoził nas do terminala zobaczyłem przyklejoną do drzwi naklejkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już mocno zniszczoną, ale wyraźnie rozpoznawalną. A w samym terminalu pośród sklepów z horrendalnie drogimi koszulami męskimi widniały reklamy LOT-u. Dowiedziałem się z nich, że LOT lata do Warszawy 12 razy w tygodniu i ceny zaczynają się od Euro 159. Nie widziałęm żadnych zdjęć Roberta Lewandowskiego. Ale zajrzałem do niemieckich gazet w Business Lounge i jest Robert. Na okładkach Rheinishe Post, której tytuł brzmi Niemcy prowadzą z Hiszpanią 8:1. Jeszcze większe zdjęcie na okładce “Bild” i obok mniejsze zdjęcie Roberta z narzeczoną – Anną Stachurską. Die Welt w sekcji sportowej pisze o … niemieckim imperium z polskim czołgiem… To chyba akurat cytat z … argentyńskiej Ole. Robert rozreklamował Polskę na całym świecie. Frankfurter Allgemeine Zeitung, Suddeeutsche Zeitung, Die Zeit też mają mniejsze lub większe zdjęcia i wzmianki:-)

Ale wracając do OLT. Samolot pewnie był tylko leasingowany przez OLT Express i po upadku linii, właściciel wyleasingował samolot nowemu klientowi. Jedna zagadka się wyjaśniła. Ale pozostaje wiele innych. Czy pozostałe też latają pod skrzydłami Air Berlin, czy jakimiś innymi. Co się stało z pracownikami OLT Express?

Myślę, że dziennikarstwo, które poszłoby dalej za tematem wiele by nas czytelników i widzów nauczyło o biznesie oraz o życiu. Bo życie to nie jest tylko aktualnie gorący temat dyżurny w mediach… Na przykład 4 bramki Lewandowskiego…

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

3 Responses

  1. Szczerze mowiac tez interesowalem sie tematem. Kontaktowlem sie nawet z syndykiem pod koniec ubieglego roku. Mial do sprzedazy: wozki cateringowe do samolotow, stroje dla stewardess (podobno nadawaly sie na przyklad dla pracownikow hotelu) oraz koszulki z logo OLT. Te ostatnie ktos mi sprzatnal sprzed nosa :-) Cena byla atrakcyjna: jak dobrze pamietam kilkadziesiat zlotych za kilkaset koszulek :-)

  2. Sławku, faktycznie samoloty w barwach OLT można jeszcze spotkać na lotniskach. Pod koniec stycznie kiedy wylatywałem z Okęcia również zwróciłem uwagę na kołujący na płycie samolot OLT. Reklama jednak zrobiła swoje i każdy, kto choć trochę śledzi tematy lotnicze zapamięta sytuację, w której główną rolę grało OLT Express na długo. Pozdrawiam.

    1. ToMiecz, chyba rzeczywiście mocno przycisnęło branżę lotniczą, skoro linie latają z samolotami w barwach lotniczego nielota. Czy ktoś z Was może wie ile kosztuje przemalowanie samolotu typu Airbus A319? Mi się wydaje, że to nie mogą być duże koszty w porównaniu do rat leasingowych…

Skomentuj ToMiecz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.