Ostatnio coraz więcej ukazuje się artykułów oraz inicjatyw wspierających najem jako realną alternatywę dla własności mieszkania. To bardzo dobrze. Czy państwo ma się w to mieszać? Mam poważne wątpliwości. A Wy co o tym sądzicie?
Oto link do obszernego artykułu w Rzeczpospolitej: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1055636-Czy-mlodzi-beda-kupowac-czy-wynajmowac-mieszkania.html Dziękuję Łukaszowi oraz Mariuszowi za podesłanie linka.
25 Responses
Idealnym rozwiązaniem dla developerów byłoby sprzedawanie 10% mieszkań (oferta skrojona na miarę…) Fridomiakom, którzy później oddadzą te mieszkania w zarządzanie Mzuri i tym samym powiększą obszar cywilizowanego rynku najmu. A ewentualne dotacje mogłyby dotyczyć dopłat do czynszów dla młodych ludzi, którzy zdecydują się przenieść do innego miasta w poszukiwaniu pracy, czy dodatkowych kwalifikacji. Takie wsparcie dla młodych małżeństw, czy ludzi posiadających swój biznes plan i pomysł na życie. Aby motywować :-)
Bo jak już szastać kasą podatników, to przynajmniej z sensem :-)
Ciekawe, czy developerzy na to wpadną??? Moglibyśmy im pomóc zamknąć nie jedną budowę w terminie :-) Bylibyśmy bezobsługowi, bo wszystko by zostało ustalone już na etapie projektowania danego budynku i później tylko podpisać akty notarialne :-)
Aga-to, jak możesz się domyślać, oczywiście ta wizja bardzo mi się podoba:-)))
Będą kupować bo Polak musi mieć na własność a nie do używania.
Leasing aut dla osob prywatnych mial byc hitem a padl
dorzucam cos na temat http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14758816,Firmy_z_zagranicy_zainwestuja_w_budowe_czynszowek.html?biznes=kielce#BoxBizTxt
Łukasz, dzięki. Słyszałem już o tym od źródła:-)
po kim jak po kim ale po Tobie Slawku, mozna sie bylo spodziewac ze trzymasz reke na pulsie;)
Łukasz, po prostu mam dużo wolnego czasu na spotkania i rozmowy:-)
Dla kogoś kto nie ma czasu przebrnąć przez całość artykułu zwracam uwagę na wypowiedzi trzech osób na drugiej jego stronie: panowie Bielecki, Petru i Dziekoński. Wszyscy trzej (łącznie z sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP) mówią, że jest potrzeba wsparcia i promowania rynku wynajmu. Nie wiemy tylko kogo miałoby dotyczyć wsparcie – deweloperów? Może to nie jest zły pomysł jeśli takie wsparcie przełożyłoby się na zaistnienie oferty kupna mieszkań z rynku pierwotnego na potrzeby wynajmu. Gorzej jeśli to miałoby być wsparcie dla funduszy typu REIT.
Ja w tym widzę wsparcie deweloperów za nasze pieniądze. Jak dla mnie jest to fantastycznie opakowany tort dla kilku wybranych (polityczne koneksje = pieniądze) firm, z napisem “Mieszkania Dla Młodych”.
Deweloperzy nabudowali zbyt dużo mieszkań, które leżą na rynku i niszczeją. Teraz uknuli super rozwiązanie swoich problemów w postaci dotacji państwowych – naszych pieniędzy – na wykup ich nieudolnych inwestycji i odratowania sytuacji. Ekstra pomysł na ograbienie klasy średniej, opakowany w szlachetne hasła pod publikę.
Kto się przejmuje rynkiem wynajmu? Wynajmujący :) Deweloperzy zajmują się wyłącznie sprzedażą i dbaniem o swój zysk. A co z politykami dbającymi o los swoich owieczek? Hmmm, najtrafniej określa ich ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=05vP9tR2gLo
Aga-to, pomysł o którym piszesz czyli ofertę szytą na miarę zamierzamy w przyszłym roku zaproponować deweloperowi we Wrocławiu w inwestycji Legnicka Street. W sumie już kilka osób kupiło tam mieszkania, ale nie byliśmy jeszcze jakoś super zorganizowani. W przyszłym roku (pod koniec) powinna ruszyć sprzedaż drugiego etapu więc planujemy większą grupą zamówić u dewelopera takie mieszkania jakie chcemy, dostać solidny rabat i być może jeśli będzie co do tego zgoda przekazać Mzuri w zarządzanie (ja swoje na pewno przekaże). Jeśli ten deweloper nie da odpowiedniej oferty to inwestycji jest sporo i we Wrocku na pewno coś dobrego znajdziemy ale ta Legnicka wygląda najciekawiej tym bardziej że już kilkoro z nas kupiło tam mieszkania. :)
Grzesiek, dzięki za zaufanie dla Mzuri. Jeśli będzie taka potrzeba, to Mzuri może się włączyć w proces zakupowy z naszą wiedzą i doświadczeniem. Właściwą osobą w Mzuri byłby Jan Dziekoński.
A jeszcze takie pytanie. Czy na spotkanie we Wrocławiu można przyjść nie będąc członkiem stowarzyszenia?
Tak, oczywiscie mozna. zapraszam.
Gratuluję inicjatywy! Cywilizuje nam się rynek nie tylko najmu, ale i grupowych zakupów :-)
Dopóki nie przeczytałam komentarza Aga-ty myślałam niezbyt dobrze o tym wszystkim, ale Aga-ta rzuciła naprawdę świetny pomysł – i to dla mnie zaczyna mieć sens;-)
Dziękuję , Paulino za dobre słowo :-)
Proste i logiczne rozwiązania są korzystne dla wielu stron. Z natury dość naiwna wierzę , że w każdym przypadku da się znaleźć realne szanse na maksymalizację korzyści dla maksymalnej liczby osób. Prawdziwym wygranym jest ten, który sprawi że i druga strona będzie wygraną.
A takim może być ów temat mieszkaniówki :-)
A czy nik nie martwi sie inwestycja 5mld zl BGK w mieszkania na wynajem?
Nie zabije to rynku?
http://budownictwo.wnp.pl/bgk-zainwestuje-5-mld-zl-w-mieszkania-na-wynajem,202954_1_0_0.html
Andrzej, była już o tym mowa 2-3 krotnie na łamach fridomii. W skrócie: nie zabije, ale może trochę namieszać:-)
Slawku pamietasz moze wpisy na blogu gdzie o tym rozmawialiscie? Z checia bym to poczytal i troche sie uspokoil :) dopiero ruszam z inwestycja a tu wczoraj trafilem na to info BGK no i nie wiem sam co o tym myslec do konca ;/
Dzieki
Z takimi kawalerkami nie mamy się o co martwić:)
http://facet.onet.pl/dom-ktory-mozna-postawic-w-jeden-dzien/lgqgh
Nibul, miło Cię było ostatnio poznać osobiście:-) Dzięki za ciekawego linka. Rzeczywiście ciekawa koncepcja z Hiszpanii.
Myślę, że polscy cieśle byliby w stanie coś takiego wyprodukować za 1/10 kosztu:-) Chyba że w tych EURO 32 tysiącach zawarta jest też cena gruntu:-)))
Sławku, cała przyjemność po mojej stronie. Jeżeli będziesz gdzieś w pobliżu stolicy polskiej miedzi, zapraszam na kawę:)
Wracając do tematu wolnostojących kawalerek, to jest dobra opcja na wynajem wakacyjny. W razie zmniejszenia atrakcyjności nadmorskiej miejscowości, można przewieźć to to do innej, bardziej modnej;) A na zimę w góry:) Nie sądzisz, że to prawdziwy przełom? Uniezależnienie mieszkania pod wynajem od lokalizacji;)
poki co okazuje sie ze nie ma dla BGK inwestycji do kupienia – poniewaz nie ma pustych blokow, jak rowniez nie ma zandej inwestycji rozpoczetej przez devel na taki etapie zeby nic nie sprzedali.
trudno sobie wyobrazic sytuacje zeby BGK kupilo blok po nizszej cenie na wynajem gdzie develo juz sprzedal komus jakis lokal.
wtedy pewnie dobry prawnik wywlaczy odszkodowanie za zmiane warunkow otoczenia:)
pzdr
flow
Flow, cieszy mnie to co piszesz, (że nie ma inwestycji) – czy możesz podać źródło? Niemniej jednak nawet jeśli to prawda, to BGK przecież chce też budować od podstaw…
Zastanawiam się nad czymś innym: czy biorąc pod uwagę dominującą przewagę tego “gracza” i chęć zainwestowania tak olbrzymich pieniędzy – czy to nie jest praktyka monopolistyczna? Zwłaszcza, że z góry mowa o cenach niższych od rynkowych. Do zgłoszenia do UOKiK (wiem, to państwo i to państwo, ale… )
źródło:
– własne – w Poznaniu nie ma w tej chwili takiego budynku spełnijącego te kryteria, beda jak BGK przedstawi konkrety, wtedy devel. zaczna budowac bez sprzedazy na rynku.
– wywiad w TV bodjaże w styczniu z człowiekem z Colliersa
Moim zdaniem to nie jest prakatywa monopolistyczna poniewaz nie kupia >50% rynku w PL, moze jak kupia w danym miescie to mozna to zgłości , w sumie ciekawe sprawa.
trzeba zapytać kancelarii.
pzdr.
flow