Tydzień temu miałem ogromny zaszczyt uczestniczyć – na zaproszenie pani red Grażyny Błaszczak – w debacie poświęconej perspektywom rynku najmu mieszkaniowego w Polsce, zorganizowanej przez dziennik “Rzeczpospolita” . Jestem Pani Redaktor ogromnie wdzięczny za to, że znalazło się dla mnie miejsce wśród tak dostojnego grona dyskutantów.
Obszerna relacja z tej debaty została zamieszczona na różowych stronach dzisiejszego wydania “Rz”. Zapraszam do lektury.
Jak zwykle, będę ogromnie zobowiązany za przesłąnie mi linka do artykułu jeśli ktoś z Was natknie się na niego w sieci:-)
19 Responses
Witaj Slawku.
Link:
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1073112-Czy-warto-inwestowac-w-lokale-na-wynajem.html
Potrzeba sie zalogowac aby moc przeczytac caly artykul. Na szczescie mozna sie zarejestrowac za darmo i ma sie prawo do przeczytania do 25 artykulow Rzepy miesiecznie.
Moj pierwszy wpis – pozdrawiam serdecznie.
Dominik
Dominik, dzięki za odwiedzenie fridomii oraz za linka. Zaglądaj proszę częściej:-)
Alez zagladam, zagladam od jakiegos czasu. Nawet sie ksiazke juz kupilo.
Kawal dobrej roboty Slawek.
:-)
Link jest, ale artykuł jest płatny:
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1073112-Czy-warto-inwestowac-w-lokale-na-wynajem.html
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1073112.html Sławku oto link
http://www.tv.rp.pl/artykul/1072939.html troche krotko.
http://www.ekonomia.rp.pl/galeria/709850,6,1073112.html#bigImage
Pozdrowienia:)
K.
Kasiu, ae, Kasiu, TOmku, dzięki Wam za linka:-)
Slawku
OFFTOPIC organizacyjny.
jak wrocic to watku ktory poruszylem, na ktory Ty odpisales z pytaniem pare dni temu?
komentarz pojawil sie tylko na chwile w ‘najnowszych tematach’ .
to byl artykul starszy z przed 1 lub 2 lat temu.
z tego co sie orenituje nie ma typowego forum tylko komenatrze pod kazdym wpisem?
pzdr.
flow
Flow, choć jestem gospodarzem bloga, to jednak z przykrością informuję, że źle trafiłeś ze swoim pytaniem. Potrafię zamieszczać wpisy, ale to jedyne na co pozwalają mi moje prymitywne umiejętności techniczne. I to dlatego blog fridomia ma pewien przedpotopowy … urok?
Obawiam się, że będziesz musiał (o ile oczywiście zechcesz:-) wpisać temat posta sprzed kilku miesięcy, który komentowałeś, do wyszukiwarki i w ten sposób odnaleźć moją nań odpowiedź. Sorry:-)
Forum kiedyś założyłem na prośbę Fridomiaków, ale ponieważ pojawiało się tam mnóstwo spamu, to również na prośbę Fridomaików, Forum zlikwidowałem…
Może to tylko złudzenie spowodowane doborem przez nas lektury, ale mam wrażenie że najem staje się coraz bardziej popularny :)
Michał, myślę, że to – niestety – tylko złudzenie. Gdy byłem wczoraj w Niemczech, to w radio samochodu słyszałem straaaasznie dużo info o Polsce. A to Angela Merkel coś powiedziała o Polsce, a to jakiś analityk komentował, że relacje polsko-niemieckie są najlepsze w historii, a to wspominano 100 rocznicę urodzin Willy Brandta i jego gest uklęknięcia pod pomnikiem zagłady Żydów, a to zapowiadano wizytę nowego niemieckiego MSZ w Warszawie. Nic tylko w kółko Polen und Warschau:-) Być może tyle samo razy wspominano w wiadomościach o Ukrainie czy o Czechach, ale … tego nie pamiętam:-)
No to jeszcze niczego nie dowodzi :)
Myślę że jeszcze będziemy musieli poczekać z rok aby to ewentualnie odczuć, ale środowisko zdecydowanie się rozwija. Sytuacja ekonomiczna sprzyja. Powstają nowe blogi, coraz więcej szkoleń na rynku, coraz więcej Mieszkaniczników na spotkaniach – ostatnio w Gdańsku mieliśmy 55 osób i zdecydowanie musimy się zacząć rozglądać za większą salą.
A swoją drogą był u nas na spotkaniu przedstawiciel z Lions Bank i powiedział, że oferują kredyty buy to let. Co prawda na razie tylko pod swoje inwestycje (miał na myśli konkretnie Skytower we Wrocławiu) ale jak najbardziej zapraszają do wizyty w oddziale – wraz z biznes planem na nieruchomość – i są otwarci na propozycje.
Sławek jak ty dajesz radę, rano śniadanie w Rzepie, po południu w Monachium i Dreźnie a za kilka dni Australia ;-) Nie zatyraj się na śmierć ;-)
Raldek, jak ja “daję radę”? Coś TY?!! Ja dopiero w podróżach czuję, że tak naprawdę żyję. Na śmierć to bym się prędzej “zatyrał” siedząc cały czas w Warszawie:-)
Potwierdzam – Sławek w Warszawie marnieje, rozkwita podróżując :-) Ładuje akumulatory, nabiera świeżości i energii :-) Chyba jak każdy, kto robi to co lubi :-)
Przywieź nam trochę słońca z Australii :-)
Potwierdzam – Sławek w Warszawie marnieje, rozkwita podróżując :-) Ładuje akumulatory, nabiera świeżości i energii :-) Chyba jak każdy, kto robi to co lubi :-)
Przywieź nam trochę słońca z Australii :-)
Aga-ta, chętnie przywiozę. Choć teraz jestem w Singapurze i zamiast słońca, niebo jest mocno zachmurzone i siąpi deszcz. Zupełnie jak w Amsterdamie i wcześniej w Warszawie:-(