Doświadczenia Mzuri w dzisiejszej “Rz”

Potwierdza się moda na wynajem w mediach. Dziś ukazał się kolejny artykuł na ten temat w “Rz” oraz na portalu ekonomia.rp.pl. Oto link: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/705487,1085574-Jak-dobrze-wybrac-najemce-mieszkania.html 

Cieszy mnie to, że najem zaczyna być odczarowywany i że media pomagają wyjaśnić wiele mitów wokół najmu. Oraz też to, że Mzuri tak jednoznacznie kojarzy się z inwestowaniem w mieszkania na wynajem. Nieskromnie mówiąc, myślę że … zasłużenie:-))) Mamy już na koncie ponad 200 kupionych mieszkań oraz ponad 1500 mieszkaniolat doświadczenia w najmie mieszkaniowym. To tak jakbyśmy wynajmowali jedno mieszkanie od 600 lat przed Mieszkiem I-szym:-)

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

25 Responses

    1. Leszku, nie nie ma żadnej “procedury zapraszania”:-))) Jak się zbierze jakaś grupka osób chcących pogadać o inwestowaniu w nieruchomości, to zawsze przyjeżdżam o ile jestem w Polsce:-) Bez żadnych kosztów dla organizatorów:-)

      1. Witaj Sławku,
        Dzięki za wczorajsze spotkanie w Londynie, szkoda ze praca nie pozwolila mi zostac na czesci PUBowej :) zawsze na “after party” rodza sie fajne pomysly.
        Pozdrawiam i mysle, ze moze niedlugo bede mial znow okazje posluchac o Twoich doswiadczeniach

  1. Dobry, rzetelny i ciekawy artykul. Bez chwytliwych historyjek, walk klasowych, wyzyskiwania – mimo osttaniej mody – nadal rzadkosc.

    1. Bobbi, super pomysł. Dzięki:-) Łódź zyskałaby dzięki temu nie tylko wizualnie, ale i PR-owo na całym świecie:-)

    2. w PL to sie nazwya ‘murale; w Poznaniu jest co roku konkurs murali z calego swiata.
      mozna zglosic swoje budynki i jak zostan wybrane to masz super wizualizacje for free:)

      super to wyglada szczegolnie w szarej okolicy.

      polecam zastosowac w innych miastach!

      pzdr.
      flow

    1. “Blok wielkopłytowy można ocieplić, wymienić w nim okna, drzwi i większość instalacji. Nie wbudujemy weń jednak garażu, nie powiększymy wind. To, co kiedyś zabije wielką płytę, to nie „śmierć techniczna”, lecz utrata funkcjonalności.”

      to jest bardzo ciekawe – tzn ze w nowym budownictwie ktore isteniej mozna dobudowac garaz lub powiekszyc winde?:)))))

      4 lata temu mialem duzo chetnych do sprzedazy działek z konkretny PUM’em teraz jest kolejka kupujacych:) – grunty sie koncza w miastach to fakt, ale zeby takie bzdury od razu pisac?:)

      pzdr.

  2. Witaj Sławku,

    Zaczynam swoją przygodę z fridomią i od jakiegoś czasu wertuje Twoje artykuły i czytam komentarze – bardzo ciekawa lektura:). Temat wolności finansowej jest mi bardzo bliski i za 10-15 lat chciałabym osiągnąć taki poziom aby odejść z korporacji i móc żyć poza warszawską rzeczywistością:) Ostatnio spotkałam się jednak z tematem Programu mieszkań na wynajem – akcji organizowanej przez BGK. Zgodnie z ich intencją na rynek mają wypuścić 20 tys. mieszkań w dużych miastach, gdzie czynsz będzie o 1/4 niższy, spekuluje się że doprowadzi to do obniżki czynszów mieszkań na wynajem na całym rynku – co o tym sądzisz?
    pozdrawiam,
    Gosia

    1. Gosiu, o tym temacie już wielokrotnie się wypowiadałem ja oraz inni Fridomiacy. Poszukaj proszę na łamach fridomii:-)

    1. Gosiu, jak mówi się w swahili – “Hakuna Matata” czyli nie ma problemu:-)
      Czuj się tutaj na fridomii jak u siebie:-) No i trzymam życzliwie kciuki za powodzenie Twoich inwestycji:-)

    2. W PL mamy jedne z najdrozszych drog na swiecie, jedne z najdrozszych stadionow itp. Sadzisz, ze rzad jest w stanie wybudowac naprawde tanie mieszkania?
      Poza tym tanie panstwowe mieszkania to zupelnie inny klient. Sadze, ze jesli to kiedykolwiek powstanie, to glownie patologia skorzysta.

  3. Ciekawy punkt widzenia nt. mobilności Polaków (podobno jesteśmy po Hiszpanach najbardziej mobilnym narodem!) i rynku mieszkań na wynajem znalazłem w artykule pt. Polacy mobilniejsi niż Amerykanie.
    http://goo.gl/4uHLzx

    1. Doktorze, nic nadzwyczajnego się nie dzieje.Mam po prostu tendencję do zagładzania, torturowania i psychicznego znęcania się nad swoimi współpracownikami:-)
      A tak zupełnie na serio, to dzięki za troskę. Mamy jasną wizję dla Mzuri. Budujemy katedrę. Dziś to jeszcze plac budowy, gdzie czasami panuje brak porządku i ładu. Zwłaszcza, że szybko rośniemy i dodatkowo ciągle usprawniamy nasze procesy. Jako firma nie mamy zysków. Nie jest to oczy

      Część osób – jak to bywa w każdej organizacji – podziela tę wizję, gotowa jest pokonywać rozmaite bariery, jest gotowa poczekać na pojawienie się zysków za jakiś czas. Część osób po prostu czeka na rozwój wydarzeń. A jeszcze inna część zraża się pojawiającymi się trudnościami, dostrzega swoje szanse poza Mzuri i odchodzi. Nie ma w tym nic niezwykłego.

      Ja Mzuri nie zamykam. Nieważne jakie trudności będziemy napotykać po drodze. Jestem zdeterminowany. Rozwijamy się dalej. Wkrótce mam nadzieję nastąpi wręcz przyśpieszenie naszego rozwoju – liczbowego, jakościowego, wprowadzanie usług uzupełniających naszą ofertę, itp. Jak to zdefiniował bodaj Churchill: sukces to kroczenie od porażki do porażki, bez utraty entuzjazmu. Mój entuzjazm jest dziś taki sam jak był rok czy dwa lata temu, a nawet teraz postanowiłem więcej się zaangażować i zawiesić swoją emeryturę do listopada 2015 roku.

  4. Panie Slawku pytam tutaj jak zatroskany klient. czy przypadkiem jakos uslug na tym nie cierpi wkoncu Pana firma opiera sie glownie na ludziach?

    1. Doktorze21, jeszcze raz dzięki za troskę.
      Masz rację, że Mzuri opiera się na ludziach. Po prawdzie za wyjątkiem jakichś kopalni (gdzie surowiec może się wyczerpać i nawet najlepsi ludzie wtedy nie pomogą:-) wydaje mi się, że wszystkie biznesy opierają się na ludziach. Mzuri oczywiście też.
      I to właśnie dlatego, doceniając rolę dobrych i zmotywowanych ludzi, po pierwsze wiele czasu poświęcamy rekrutacji i szkoleniom, a po drugie oferuję każdemu możliwość zostania współwłaścicielem Mzuri. Ta możliwość to nie jest coś teoretycznego. Już dziś spośród grona ok 30 współpracowników Mzuri, dziewięcioro jest wspólnikami. Nie znam wielu innych przedsiębiorców w Polsce, którzy mają takie partnerskie podejście do ludzi.

      A żeby jakość jak najmniej ucierpiała z powodu zmian kadrowych (które dodam – nie są niczym nadzwyczajnym w biznesie), postanowiłem zawiesić bardzo cenną dla mnie emeryturę.

      Czy mogę zrobić coś jeszcze by uspokoić Twoje obawy?

  5. Panie Sławku w niedługim czasie będę miał okazję przetestować Pana firmę po wszystkim opiszę czy moje obawy są juz spokojne:)

    1. Doktorze21, dzięki za zaufanie dla firmy Mzuri. Mamy już blisko 500 Klientów, którzy nam zaufali. 2 miesiące temu zrobiliśmy badanie satysfakcji, które wypadło bardzo pozytywnie. Mam nadzieję, że i w Twoim przypadku test wypadnie pozytywnie. Napisz proszę do mnie na maila slawek (at) fridomia.pl.

Skomentuj Robert Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.