Ile kosztuje mieszkanie w Indiach?

Regularne Czytelniczki (i Czytelnicy oczywiście też:-) tego bloga już pewnie wiedzą, że staram się w każdym odwiedzanym kraju wstąpić choć raz do biura pośrednictwa w obrocie nieruchomościami lub do biura developera, by choć nieco poznać lokalny rynek nieruchomości. Dzięki temu zwyczajowi udaje mi się coraz lepiej rozumieć rynek nieruchomości w ogóle jako taki. Jak mówią – podróże kształcą.

W Indiach też się “kształcę”:-)

Na billboardach w Bangalore jest mnóstwo reklam mieszkań w nowo budowanych budynkach czy osiedlach. Jakie są ceny? Ceny mieszkań jedno-bedroom’owych (chyba tu też nie mówi się o metrach ani o stopach kwadratowych!), czyli w polskich realiach – dwupokojowych – zaczynają się od 21,7 lakh. A ile to jest rupee? – zapytałem taksówkarza, który wiózł nas z lotniska. Pamiętałem, że Hindusi w Kenii też czasami operowali w lakh’ach i w crore, tylko że nie byłem pewien czy dobrze pamiętałem. Choć kierowca całkiem nieźle mówił po angielsku, to trudno mu było wytłumaczyć tę liczbę w zachodnim systemie liczenia. Zresztą nie on jeden miał z tym problemy.

O to samo zapytałem kilka dni później pewną młodą dziewczynę w poczekalni na masaż ajurwedy. Gdy okazało się, że jest nauczycielką w prywatnej szkole, to pomyślałem, że wytłumaczy mi ile to dokładnie jest “lakh”. Nie do końca zrozumiałem, więc poprosiłem by mi napisała na kartce, ile to jest zer po jedynce. Napisała 1,00,000. Pomyślałem, że pominęła jedno zero i że “lakh” = milion.

Ale gdy poprosiłem ją by mi wyjaśniła ile to jest “crore”, to znów się zupełnie pogubiłem.

Na szczęście przypomniałem sobie o jeszcze jednym wymiarze opisywania liczb. Poprosiłem by mi powiedziała ile wynosi lakh jako 10 do potęgi. Okazało się, że 10 do potęgi 5, czyli 1 i pięć zer, czyli 100,000, a więc w zapisywaniu na kartce, po prostu postawiła o jeden przecinek za dużo (z naszej perspektywy, bo z perspektywy Hindusów właśnie tak się zapisuje “lakh” cyframi:-) Ostatecznie okazało się, że “crore” to 100 lakhów, czyli po naszemu 10 milionów.

Czyli ile w końcu kosztuje dwupokojowe mieszkanie w Bangalore? Około PLN 120.000. A ceny trzypokojowego na tym samym osiedlu zaczynają się już od PLN 154.000. Czyli od 28 lakh’ów:-).

Człowiek całe życie musi się uczyć. I jeszcze więcej uczyć:-)

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

8 Responses

  1. to przeliczanie przypomina mi sytuację, gdy oglądając rozpiskę różnych składek odciąganych od pensji i sposób ich obliczenia stwierdziłem, że jako inżynier wydawało mi się, że umiem mnożyć i dodawać.

    znajoma, która skończyła filologię polską powiedziała, żebym się nie przejmował, bo ona dopóki nie zobaczyła tej rozpiski to myślała, że zna język polski.

    jak widać, nie trzeba daleko jeździć, żeby mieć zagadkę do rozwikłania :)

    pozdrawiam, Sławek S.

  2. No to ceny podobne jak u nas. Mnie ostatnio zainteresował temat Filipin – osiedliło się tam już kilku Polaków którzy zachęcają do odwiedzenia ich a jeśli się spodoba nawet to przeprowadzki. Najlepsze jest to że większość z nich zarabia nadal w złotówkach prowadząc blogi czy szkolenia przez internet a gotówkę wydaje w peso. Należy przy tym nadmienić że jeśli ktoś zarabia tam w przeliczeniu na nasze 1500-2000 PLN to może sobie pozwolić na naprawdę godne życie, jeśli więcej to prawie że jak król. Nikt tam jednak nawet jeśli zarabia dużo to specjalnie się nie wywyższa jak ma to miejsce w naszym kraju…

  3. A nie próbowałeś zapytać, ile to będzie w $? Ten przelicznik zna prawie każdy :-)
    I przyznam, że ja zazwyczaj wykorzystuję ten sposób, aby nie pogubić się. .. :-)

    Ale bardzo mi się podobają takie ceny :-) Przecinki, waluty… ;-)
    Pamiętam, że w Iranie mają dwie waluty, z czego jedna, to tumany. Często okazywało się, jaki ze mnie tuman, gdy płaciłam w euro za większe zakupy (nielegalnie), a ceny podawali na kartce pisząc po persku :-) Z tamtych czasów pamiętam tylko, że pięć, to znaczek odwróconego serduszka :-)

  4. A czy ktoś się orientuje gdzie na świecie są najtańsze mieszkania czy domy? Być może można za małe pieniądze kupić swój własny kąt,nie tak jak w Polsce?

  5. witam,jeśli ktos przeczyta to prosze o pomoc,szukam domu (lub strony z domami) w Kamarpara/Burdwan lub Kalkutta ,ile by dom kosztował? w zł lub $ , 5 pokojowy,dziękuję bardzo za każdą odpowiedź

  6. Czyli jak ja wybudowałem dom ze stodołą w Indiach przed deportacją to jego cena będzie porównywalna do podobnego domu w Polsce analogicznie. Potwierdzam że lakha to 100 000 INR. 1 Pln to dzisiaj 16.4 INR. Ale nie wiem czy kiedyś odzyskam dom na osiedlu Prija Kubd zwanym (piri poker) gdzie udało mi się dom postawić. Dom zarejestrowaliśmy przed przepisaniem na hinduską rodzinę w ramach szantarzu rozbójniczego jako kisioridzi kundż. Tak nazwany był dom. Potem nazwa w miejscowości Chata została zmieniona na Vijay Krishna Goshala. Niemiec wrócił do Niemiec a ja poprzez deport do Polski. Dom i stodoła zostały w Barsanie okręg Mathura.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.