Młody przedsiębiorca z Wrocławia

Wczoraj byłem na SGH na prezentacji pewnego młodego przedsiębiorcy – Bartka Postka – w ramach Business Breakthrough SKN Rozwoju Osobistego. Pomimo swojego młodego wieku – ok 28-29 lat – Bartek rozkręcił całkiem sporą firmę e-learningową. Funmedia, dziś Lerni, sprzedaje kilkadziesiąt kursów, głównie językowych, w ponad 40 krajach świata!!! Jego kursy zakupiło już kilkaset tysięcy użytkowników.

Bartek rozpoczął ze wspólnikiem jeszcze będąc na V roku studiów. Otrzymali grant z UE na kwotę PLN 700 tyś na rozwój tej platformy. Wybrali e-learning kursów językowych z kilku powodów: Bartek dostrzegał to, że pieniądze na edukację nie są w Polsce efektywnie wydawane; jego wspólnik mieszkał w USA i będąc tam widział jak duże kwoty trafiają do sektora edukacji. Poza tym kursy językowe wydawały się łatwo skalowalne i zapewniające masowość użytkowników na całym świecie. Bartek bardzo szczerze opowiadał o wzlotach i tąpnięciach swojej firmy.

Kilka rzeczy zwróciło moją uwagę.

1. Kwestia dotacji unijnych. Bartek opowiadał o tym jak ostatnio będąc w USA miał spotkania z dziesiątkami potencjalnych inwestorów, róznych funduszy PE, VC czy aniołów biznesu. Wielu powtarzało, że na 100 projektów, które zdecydują się sfinansować, 90 pada; 5 zamienia się w zombie (czyli firmy, które powinny paść, ale z niezrozumiałych względów ich agonia się wydłuża), a tylko 5 osiąga sukces. Wg Bartka projekty finansowane z UE nie odbiegają od tych statystyk. I to pomimo działań korupcyjnych wokół środków UE – podobno firmy, które zdobędą finansowanie są zasypywane ofertami różnych cwaniaków, którzy oferują nawet PLN 100 tyś by odstąpić im projekt

2. Bartek jest bardzo skromnym facetem. Pokazał slajd z kontrowersyjnym tytułem. “Jeżdżę Mercedesem za milion złotych”. Potem pokazał zdjęcie autobusu miejskiego marki Mercedes z charakterystycznym trójząbem na masce

3. Odpowiadając na pytanie co przydało mu się w biznesie z czasów jego aktywności w organizacjach studenckich, powiedział, że największą wartością było uświadomienie sobie, że jest się odpowiedzialnym za coś więcej niż tylko samego siebie. W biznesie jest to odpowiedzialność za swoich współpracowników, za satysfakcję klientów, za satysfakcję partnerów biznesowych, itp

4. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie społecznikowskie podejście Bartka. Jego misją jest zmiana oblicza polskich szkół, które zupełnie nie nadążają za nowymi technologiami. Część wprawdzie wydaje duże pieniądze na komputeryzację, ale często sprowadza się to jedynie do zakupu drogich zabawek, typu komputery czy tablice interaktywne. Ale nie ma osprzętowienia ani treści multimedialnych, ani tym bardziej otwartości nauczycieli na wprowadzanie nowości. Porównał to do sytuacji elektryfikacji fabryk sprzed ponad 100 lat. Fabrykanci słyszeli o tym, że zbliża się era elektryczności, ale dla wielu z nich oznaczało to początkowo tylko wymianę świec na żarówki. Dopóki gdy pod poszczególne maszyny podłączono silniczki elektryczne, pozwoliło to na odejście od scentralizowanego systemu wytwarzania pary i na skokowy wzrost produktywności.

5. z tego co Bartek się orientuje, to niestety nie ma w Polsce jeszcze zespołu, który by pracował nad projektem “szkoły przyszłości”. A to może być jedną z przyszłych lokomotyw rozwoju gospodarczego naszego kraju. Szkoda, że tego typu tematy nie trafiają do debaty prezydenckiej czy parlamentarnej. Bartek dla mnie zabrzmiał dużo bardziej jak mąż stanu niż wielu kandydatów na Prezydenta RP:-(

Trzymam kciuki za dalszy rozwój jego firmy oraz za realizację jego misji:-)

 

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

2 Responses

  1. wow, super, świetny człowiek z pozytywną energią i zapałem do zmiany świata.

    Kojarzy mi się trochę z takim Elonem Muskiem, kto wie jak rozwinie swoją działalność :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.