Wolność od handlu kością słoniową

Już jutro w Nairobi National Park odbędzie się dość spektakularne wydarzenie. Zostanie spalony stos wielu ton skonfiskowanej kłusownikom oraz pozyskanej od zmarłych w sposób naturalny słoni kości słoniowej. To ognisko -organizowane cyklicznie od kilkudziesięciu lat – jest symbolem kenijskie sprzeciwu przeciwko handlu kością słoniową oraz innymi zagrożonymi gatunkami.

Jestem bardzo dumny z tego, że Kenia – w odróżnieniu od wielu innych krajów, w tym RPA – jest zdecydowanie przeciwna handlowi nawet legalną kością słoniową. Bo w sklepie trudno odróżnić kość legalną od tej pochodzącej z zabitych przez kłusowników słoni. Za deklaracjami idą czyny. Zamiast sprzedawać legalną kość, Kenia woli ją spalić. To spektakularne ognisko ma wartość rynkową wielu milionów dolarów

Oto komentarz jaki znalazłem na yahoo.com.

Kenya will burn an estimated 5 percent of the world’s ivory on April 30 in a fiery protest against the global trade in elephant tusks, while trimming back a stockpile accumulated over past decades to only 32 tons, the head of the nation’s wildlife authority said. The African elephant, the world’s largest land mammal, faces extinction as poaching fueled by demand for illicit ivory surges in Asian markets. There are only 470,000 of the jumbos left in the wild in 37 countries on the continent, according to the World Wide Fund for Nature. “We want to show the world that there shouldn’t be any intrinsic value in ivory,” Kenya Wildlife Services Director-General Kitili Mbathi told reporters in the Kenyan capital, Nairobi

Apel do Was. Nie kupujcie proszę żadnych wyrobów z kości słoniowej ani innych zagrożonych wyginięciem zwierząt. Dla słoni będzie to szansą na wolność od ludzkiej głupoty, pazerności, bezmyślności. A gdy pojedziemy z Klubem Fridomia do Kenii w 2022 roku, to pokażę Wam wiele z tych niewiarygodnie pięknych zwierząt na żywo w parkach narodowych.

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

5 Responses

      1. Harry, Robert, sorry, ale o graniu i ryzykowaniu na giełdzie można dyskutować na wielu forach. Pozwólcie, że na łamach fridomii będziemy się trzymać wolności finansowej i nieruchomości jako pasywnego źródła gotówki.

        Wczoraj byłem na konferencji, na której przemawiał m.in. Jakub Maly, prezes XTB Traders, który mówił szczerze o tym, że na giełdzie możesz stracić wszystko. Zwłaszcza przy konstrukcjach pozwalających na zakupy akcji przy użyciu lewara. Żeby inwestować tylko te pieniądze, które jesteś gotów stracić.

        Fridomiacy wolą spokojnie inwestować długoterminowo w realne dobra niż krótkoterminowo spekulować na giełdzie w sztucznie wymyślane konstrukcje, mające na celu wysysanie kasy od mas i tuczenie tłustych kotów. Czy to na rosnącej czy spadającej giełdzie. Nie idźcie tą drogą:-)

  1. W informacjach w TV pokazywali procedurę spalenia tych kości słoniowych w Kenii ;-) Od razu przypomniał mi się wpis Sławka na ten temat. Też mówili, że poszło z dymem wiele mln dolarów.

Skomentuj Robert Walczak Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.