Gość Nieruchomości:-)

Bardzo mi miło dziś gościć w papierowym wydaniu “Rzeczpospolitej” w artykule pt “Lokaty są dla leniwych, wynajem daje wolność”.  Odpowiadam w nim m.in na pytania czy luźne 100tyś gotówki zdeponowałbym na lokacie, co zrobiłbym mając PLN 300 tyś, a co z milionem złotych.

Link do artykułu dostałem już w weekend (dzięki Krzysztof!). Link tutaj: http://www.rp.pl/Mieszkaniowe/160729630-Rozmowa-ze-Slawkiem-Muturim-Inwestycje-Lokata-czy-kupno-mieszkania.html

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

13 Responses

  1. Część,
    Jaki jest koszt takiej kamienicy w Łodzi razem z remontem? Tzn ile jeszcze muszę mieć ponad ten 1 mln?

    1. Norbert, tak jak każde mieszkanie jest inne, tak kamienice jeszcze bardziej się między sobą różnią. Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi:-) Może to być kolejny milion lub dwa lub więcej.

        1. Tomek, oczywiście możemy. Z miłą chęcią. Skontaktujmy się mailowo by omówić szczegóły.

  2. Czyżby papież Franciszek podczas wizyty w Polsce zwrócił się do wcześniejszych emerytów takich jak Sławek czy ja ;-))))

    “Chcę wam też wyznać coś innego, czego się nauczyłem przez te lata. Nie chciałbym nikogo obrazić, ale napełnia mnie bólem, kiedy spotykam ludzi młodych, którzy zdają się być przedwczesnymi “emerytami”. To mnie martwi, sprawia mi ból. Młodzi, którym się wydaje, że przeszli na emeryturę w wieku 23, 24 lat. To mi sprawia ból. Martwi mnie, gdy widzę ludzi , którzy “odrzucili ręcznik” zanim rozpoczęli walkę. Kiedy się poddali, kiedy jeszcze nawet nie rozpoczęli gry. Którzy widzę młodych idących ze smutną twarzą, tak jak gdyby ich życie nie miało żadnej wartości. Są to ludzie młodzi zasadniczo znudzeni i nudni. Nudni, którzy zanudzają innych. To mi sprawia ból.”

    Ot taki żarcik mi przyszedł z rana do głowy.

  3. Cześć Sławku,

    Krótki raport pogody: wiosna zaczyna (moja ulubiona pora roku) staje się nabierać barw a słońce mimo chłodnej pogody przygrzewa coraz mocniej. Temperatura staje się dodatnia. A to oznacza, że Sławek wraz z bocianami wróci do kraju :)

    Sławku już od kilku miesięcy czytam Twojego bloga. Pochłaniam wiele książek rozwojowych, słucham podcastów Szafrańskiego (pewnie go znasz) a wszystko po to aby zrzucić z siebie stres zapewnienia bezpieczeństwa swoim dzieciom i swojej żonie. Wychowywany byłem w tak smutnej materii, że zasiłek i praca na czarno to najlepsza opcja. Nigdy się z tym nie zgodziłem ! Dziś mam 31 lat, prowadzę franczyzę i utrzymuje rodzinę na standardzie dość skromnym ale na tyle wysokim jakiego nigdy nie zaznałem ! Takie osoby jak m. in. Ty Sławku nie pozwalniają mi się zatrzymać w miejscu i karzą wymagać od siebie coraz więcej.
    Za kilka miesięcy będę brał kredyt hipoteczny aby spłacić siostrę ;) Koszt kredytu to około 1400 zł mc. jeśli nie zdobędę dodatkowego dochodu to zarobki i wydatki zrównywają się na w okolicy zera. I o bezpieczeństwie mowy nie będzie :(

    Tak więc coś zrobić muszę. Jak łatwo wyczuć oszczędności nie mam a muszę swoje dochody zwiększyć o 1400 zł podwynajem wydaje się dobrą opcją. Czytałem o tym sporo. Mieszkam na Warszawskim Ursynowie a to dobra dzielnica do tego typu działań. Tak więc, zaczynając od zera, mając pół roku, co byś mi poradził Sławku na pierwszy krok ?

    1. Adam, dzięki za odwiedzenie fridomii oraz za ciepłe słowa. Co zrobić by zwiększyć swoje dochody o PLN 1400 zł/m-c. Pewnie możliwych opcji są setki: negocjacje z pracodawcą, podjęcie się dodatkowych zadań lub dodatkowej pracy; zmiana pracy; handel na allegro; korepetycje z tego na czym się dobrze znasz; wynajęcie jednego z pokoi w swoim mieszkaniu; i wiele, wiele innych. Pisałem o tym kiedyś na fridomii odpowiadając na pytanie młodego człowieka (nie pamiętam teraz tytułu wpisu sprzed wielu lat). Możesz też postarać się ograniczyć wydatki:-)

      Powodzenia w dążeniu do wolności finansowej!

  4. Czytam Twoje rozmowy z innymi czytelnikami i wiele się z nich uczę. Wiem, że możliwości dorabiania jest wiele. Postanowiłem, że kredyt będę spłacać z pracy dodatkowej. Negocjowałem z pracodawcą i rezultat jest nie wielki. Pracy nie zmienię bo jestem w niej dobry i mogę wachlować godzinami pracy. Handel na allegro – czytałem i interesowałem się tym ale słabo to do mnie przemawia :( Korepetycje – nie posiadam takich zdolności. W moim mieszkaniu mieszka moja rodzina i nie pozwolę na zaburzenie miru domowego :) Wydatki ograniczam prawie maksymalnie odkładając na inwestycje o których piszemy. Najchętniej poszedłbym na szkolenie o podnajmie ale boje się wydać na to cały swój kapitał inwestycyjny na szkolenie bo zostanie z niczym :S Wiele się nauczę ale potem nie mam z czym zacząć.

    Będę myślał dalej. Potrzebuje tylko zdecydowanego kopa w danym kierunku aby go realizować. Samemu czuję obawy i wahania. Jakiś czas temu postanowiłem sobie, że gdyby doszło to tego, że będę podnajmować mieszkania – czwarte mieszkanie oddam pod opokę Twojej firmy, ponieważ to Twój a nie mój pomysł. Na pewno dam znać, żeby pokazać że porady którymi się dzielisz nie idą w las.

    1. Adam, jeśli oczekujesz ode mnie jakiegoś pomysłu, który nie będzie się wiązał z jakimkolwiek “ale”, to obawiam się, że mnie przeceniasz:-) Nie znam żadnego łatwego i bezproblemowego sposobu zwiększenia swoich przychodów z dnia na dzień:-))) Pomysłów jest więcej – możesz nocami pracować jako ochraniarz – stawka 10 zł za godzinę (nie wiem, być może po wprowadzeniu płacy minimalnej jest teraz wyższa?), więc wystarczy Ci 140 godzin (12 nocek:-) w miesiącu by zarobić dodatkowe PLN 1400:-)

      Pamiętaj o ukraińskim przysłowiu – kto nie chce, szuka wymówek, kto chce – szuka sposobu:-) Pomysłu, który będzie Ci pasował poszukaj na fridomii oraz w innych miejscach.

      Powodzenia w dążeniu do wolności finansowej. Trzymam życzliwie kciuki:-)

  5. Cześć, dałeś mi do myślenia – dziękuję :) Nie skorzystam z dodatkowego etatu bo sam prowadzę franczyzę i zatrudniam ludzi a bardziej zależy mi na otwieraniu nowego biznesu. Na pewno się pochwalę.
    P.S.
    To ukraińskie przysłowie powinno być rozwieszane na każdym środku lokomocji :)

Skomentuj Sławek Muturi Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.