Media chińskie (ale również tygodnik “Time”) obiegła ostatnio informacja o cenie pewnego garażu w Hong Kongu. I nie chodzi tu o cały budynek garażowy, tylko o jedno pojedyncze miejsce garażowe dla jednego samochodu.
Otóż cena tego garażu osiągnęła kwotę aż 620 tyś USD!!!
Dacie wiarę? To chyba nie tylko najdroższy garaż w Hong Kongu, ale chyba na całym świecie. Za taką kwotę Mzuri CFI mogłoby zakupić i przeprowadzić remont dwóch kamienic:-)
Ciekawe ile może kosztować samochód parkowany w takim garażu…
5 Responses
W Monako można za połowę tej ceny kupić :-)
Artur, któż by się spodziewał, że nieruchomości w Monako okażą się “taniochą”, nieprawdaż?
Sławek to moze wynikac z tego faktu ze z tego co czytalem w niektórych panstwach/miastach zeby moc kupic samochod trzeba udokumentowac posiadanie miejsca parkingowego na jego potrzeby…nie wiem jak jest w HK ale to moze byc tym spowodowane
A gdy jesteśmy już przy Hong Kongu to pozwolę tutaj zamieścić link z ciekawą koncepcją nie garażu a… nie zgadniecie:) kapsuł mieszkalnych przypominających pomieszczenie statku kosmicznego!
To dopiero architektura! Ale zwrot powala na kolana. Jeżeli dobrze ja to widzę to wychodzi że mieszkanie zwraca się po niecałych…. 3 miesiącach:)
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/swiat/mieszkania-kapsulowe-w-hongkongu/gyk4xn
Krystian, te kapsuły wyglądają raczej na hotel niż na mieszkanie. Nocowałem w hotelu kapsułowym w Tokyo i wygląda to bardzo podobnie choć ten design rzeczywiście jest bardziej nowoczesny.
A co do zwrotów, to myślę, że o ile taka kapsuła rzeczywiście może kosztować USD 1,3tys, to już budynek, w której te kapsuły stoją, działka na której ten budynek stoi, itp, to koszty milionów dolarów. Z tego co pamiętam, to zwroty z najmu w Hong Kongu rzadko przekraczają 2% rocznie i nie sądzę by ten “wynalazek” cokolwiek istotnie zmienił w tej kwestii. Pomimo swojego kosmicznego wyglądu, te kapsuły nadal podlegają siłom biznesowej grawitacji:-)