Zmiany na rynku najmu w UK

Przeczytałem właśnie w The Economist bardzo interesujący artykuł o zmianach na brytyjskim rynku najmu (https://www.economist.com/news/britain/21732481-new-regulations-and-cooler-market-are-causing-landlords-sell-up-britains-buy-let-boom?frsc=dg%7Ce ). Zmiany te były też głównym motywem The Landlord and Investment Show w Londynie, w jakich ostatnio uczestniczyła silna, kilkuosobowa delegacja z Mzuri.

Zarówno The Economist jak i uczestnicy konferencji zdają się twierdzić, że kończy się złoty okres inwestowania w najem w UK. Wynika to ze zmian regulacyjnych – podwyższenia stopu podatku od czynności cywilnoprawnych w przypadku zakupów drugiej i kolejnych nieruchomości, zmian w zasadach dokonywania odpisów amortyzacyjnych oraz, co najbardziej uderza we właścicieli mieszkań na wynajem, które w UK bardzo często były kupowane na kredyt BTL (Buy-To-Let), zniesienia możliwości zaliczania odsetek do kosztów uzyskania przychodu dla celów podatkowych. Przewidywanym efektem ma być wyprzedaż nieruchomości przez landlordów.

Dobra wiadomość dla nas jest taka, że nie widać przyczyn natury fundamentalnej. Druga dobra wiadomość, to że w Polsce nie słychać na razie o podobnych pomysłach – PCC jest jednakowe przy zakupach wszystkich nieruchomości, można korzystać z przyspieszonej amortyzacji, kredytów BTL nie było nigdy, ale jeśli ktoś kupił mieszkanie na wynajem posiłkując się zwykłym kredytem hipotecznym, koszt odsetek może zaliczać do kosztów podatkowych (oczywiście o ile nie rozlicza się ryczałtem).

Artykuł w The Economist przynosi też kilka interesujących faktów:

– co trzydziesty Brytyjczyk jest posiadaczem mieszkania na wynajem (w Polsce, jak szacujemy, co czterdziesta osoba)

– 60% spośród nich ma tylko jedną nieruchomość na wynajem (w Polsce jest to powyżej 90% właścicieli mieszkań na wynajem)

– około jedna trzecia spośród „landlordów” to emeryci (brak danych lub szacunków dla Polski, ale u nas emeryci (w rozumieniu ZUSu, nie relatywnie młodzi rentierzy jak Sławek) raczej stanowią margines właścicieli)

– ich roczne przychody z tytułu czynszu najmu to ok. 55-65 miliardów funtów (a więc ok. 260-310 mld zł, podczas gdy moje zgrubne szacunki wskazują, że w Polsce czynsz najmu to m. 12 a 15 mld zł rocznie)

– aż 30% mieszkań na wynajem w Wielkiej Brytanii jest klasyfikowane jako nie zapewniające godnych warunków do życia! (ze względu na wilgoć, ogrzewanie itp)!

Odkładając na chwilę na bok artykuł z The Economist, chciałem się podzielić refleksją nt wspomnianej konferencji. Otóż wśród wystawców znacznie większy udział niż wcześniej miały firmy doradztwa podatkowego i prawnego (przy nadal wysokim udziale doradców finansowych). Mniej natomiast było firm zarządzających najmem czy dostawców urządzeń (np. gaśnic czy wynalazków do osuszania domów) i dostawców mediów. Udział firm inwestycyjnych (czy to pomagających nabywać nieruchomości do majątku własnego czy też crowdfundingowych) był niezmieniony. Szokująca dla mnie była niemal zupełna nieobecność firm IT oferujących narzędzia do zarządzania najemem!

O czym to świadczy? Pewnie właśnie to tym, że zmiany prawno-podatkowe są dzisiaj tematem numer 1 wśród właścicieli nieruchomości na wynajem w Wielkiej Brytanii. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądać za dwa lata. Postaram się podzielić z Wami takimi spostrzeżeniami gdzieś na przełomie 2019 i 2020 roku :)

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

One Response

  1. Pamiętam, jak po 2007 roku zastanawiałem się jak to będzie dalej, a tu już 10 lat minęło. Pozostało tylko czekać i obserwować to, co się teraz dzieje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.