Publikacje z kategorii "Refleksje nad mijającym czasem"
19
07.2016
Czy wiek może stanowić przeszkodę w budowaniu wolności finansowej?
autor: Sławek Muturi|kategoria: Blog autorów, Często zadawane pytania, Edukacja finansowa, Refleksje nad mijającym czasem
ilość komentarzy: 20
Jakiś czas temu dostałem maila od pewnego mężczyzny (chyba około 60-tki), który pochwalił mnie za prowadzenie fridomii i dzielenie się swoją wiedzą i doświadczeniem i jednocześnie wyraził pewien smutek, że zwracam się tylko do młodych. Bo przecież „dla osób w moim wieku jest już za późno” by budować i osiągnąć wolność finansową. Odpisałem mu, że według mnie wcale tak nie jest. Chciałem swoją odpowiedź umieścić też na fridomii (byście i Wy mogli się podzielić swoimi przemyśleniami w tym temacie), ale chyba jednak wypadło mi to wówczas z głowy.
06
07.2016
Zaczynam lubić gotówkę
autor: Sławek Muturi|kategoria: Blog autorów, Podróżowanie po świecie, Refleksje nad mijającym czasem
ilość komentarzy: 20
Ostatnio przy okazji jeżdżenia samochodem do Francji na EURO 2016 miałem okazję przejeżdżać przez Niemcy, Belgię, Francję, Włochy, Szwajcarię, Austrię, o Monako czy Liechtensteinie nie wspominając, bo spędziłem w nich tylko po parę godzin. W sumie podczas dwóch niedawnych wypadów na EURO 2016 zrobiłem ponad 14.000 km, czyli tyle ile zwykle – na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat – robiłem średnio rocznie. Ostatni raz samochodem po Europie Zachodniej jeździłem w latach 80-tych (dość intensywnie) i raz czy dwa w latach 90-tych. Zaobserwowałem sporo zmian od tego czasu.
06
03.2016
Inwestowanie w najem jest tak stare jak … miasta
autor: Sławek Muturi|kategoria: Blog autorów, Codzienny przegląd prasy, Edukacja finansowa, Inwestycjach, Napisali o ..., Refleksje nad mijającym czasem, Wynajem
ilość komentarzy: 13
Inwestowanie w nieruchomości na wynajem jest według mnie prawie tak stare jak … miasta. Nie jestem historykiem, więc może się mylę, ale wydaje mi się, że miasta powstały w miejscach gdzie ludzie z okolicznych wiosek organizowali targi. Na targach wymieniali się – raz lub dwa razy na tydzień – swoimi produktami. Mleko i jajka na żyto i pszenicę. Kury i krowy na kożuchy i buty. Dojazd do miejsca targowego z odległej o 30 lub 50 km wioski, zajmował niektórym cały dzień lub nawet dłużej. Więc niektórzy ziemianie postanowili wybudować wokół targowiska domy by nie tracić tyle czasu w niewygodnych podróżach. Powstawały domy wokół targowiska i tak powstały miejsca, które dziś znamy jako „rynki starego miasta”. Gdy domów przybywało, powstawały uliczki prowadzące od rynku. Gdy domów jeszcze więcej, to otoczono je murami i fosą by bronić mieszkańców i ich dobytku przed hordami złodziei. Chyba tak właśnie powstały miasta. Nadal przybywało chętnych do zamieszkania w mieście, a ponieważ ich powierzchnia została ograniczona murami obronnymi, to zaczęto burzyć parterowe domy i stawiać w ich miejsce kilkupiętrowe kamienice. Na parterze umiejscowiono punkty usługowe – sklepy, karczmy, kuźnie, zakłady bednarskie, itp. Na pierwszym piętrze mieszkali właściciele. A kolejne piętra wynajmowano. Na początku kupcom oraz mistrzom rzemiosła, czeladnikom oraz ich uczniom. Po kilkuset lub kilku tysiącach lat, pojawił się nowy segment najemców – studenci. A po kolejnych setkach lat, po przetoczeniu się rewolucji przemysłowej – pojawił się kolejny segment najemców: robotnicy fabryczni. Dla tych ostatnich fabrykanci zaczęli wręcz budować oddzielne kamienice czynszowe, czego dobrym przykładem jest Łódź. Tak to sobie wszystko wyobrażam.
24
02.2016
Rozwody, choroby, śmierć, a wolność finansowa
autor: Sławek Muturi|kategoria: Blog autorów, Edukacja finansowa, Fridomia, Refleksje nad mijającym czasem, Życie postkorporacyjne
ilość komentarzy: 18
Adam poruszył ostatnio bardzo ciekawy wątek (dzięki Adam). Postanowiłem zrobić z niego oddzielny wpis, licząc na to, że zechcecie się podzielić swoimi przemyśleniami i tym samym pomóc stworzyć katalog rzeczy do przygotowania się na wypadek zaistnienia nieprzyjemnych okoliczności życiowych. Swoiste repozytorium wiedzy. Wiadomo, życie jest trudne, przynosi też wiele nieszczęść, a my ludzie mamy tendencję do skupiania się jedynie na tych przyjemnych stronach życia. Warto się przygotować do wszystkiego co życie nam przyniesie – przyjemnego oraz mniej przyjemnego, a nawet bolesnego.
———————————-
Oto komentarz Adama, który zapoczątkował nowy wątek (duże dzięki Adam, do zobaczenia w Szanghaju wkrótce:-)
Witajcie,
06
02.2016
Czy warto uczyć się języków obcych?
autor: Sławek Muturi|kategoria: Blog autorów, Co czytaliśmy, Podróżowanie po świecie, Refleksje nad mijającym czasem, Różne, Rozwój osobisty, Życie postkorporacyjne
ilość komentarzy: 17
Języki obce są moją pasją. Nie do końca wiem skąd się to u mnie wzięło, ale chyba źródłem tej pasji była moja rodzina. Moi Dziadkowie poznali się w trakcie Drugiej Wojny Światowej gdy oboje przymusowo pracowali u niemieckiego bauera. Czasami w domu, dla żartów lub by ukryć jakąś informację przede mną, rozmawiali ze sobą po … niemiecku. Moja Mama poznała mojego Tatę dlatego, że studiowała orientalistykę (czyli różne zapomniane języki, m.in starą grekę, język używany w Etiopii przed amharskim oraz swahili). Wykładowca swahili zaprosił mojego Tatę na kilka zajęć jako native speakera i tak się spotkali moi rodzice. Sam Tata znał biegle 5 języków. W kilku innych potrafił się jako tako dogadać. Moi kuzynowie w Kenii też znali po kilka języków każdy. Można powiedzieć, że wychowałem się w rodzinie poliglotów.
NAJBLIŻSZE SPOTKANIA FRIDOMIACZEK I FRIDOMIAKÓW
Ze względu na moje tegoroczne zimowanie w tropikach (do Polski wracam dopiero w maju:-), w najbliższym czasie spotkać się będę mógł jedynie w … Azji:-) Na przykład podczas Zimowej Olimpiady w Korei w lutym 2018:-).
25.02, niedziela – Bangkok, Tajlandia, godz 19:00, przy Esplanade Shopping Mall na schodach przy Mc Donald’s https://goo.gl/maps/SLNbZ9YQfMs Stacja metra Thailand Cultural Centre, tel do Przyjaciela +66 805973532
Archiwum - miesiąc po miesiącu
Najwyżej cenione
W dzisiejszym wydaniu Gazety Dom ukazał się artykuł autorstwa Fridomii (Sławka Muturi) właśnie na powyższy temat. Jest to pierwszy z serii artykułów poświęconych tematowi zarządzania mieszkaniami pod wynajem. Artykuły będą pojawiać się najprawdopodobniej w każdą ostatnią środę miesiąca. Wiadomo, że do zbudowania wolności finansowej potrzebny jest portfel składający się z kilku do kilkunastu, czy kilkudziesiesięciu (w zależności od preferowanego stylu życia) mieszkań i liczba ta sama z siebie powoduje konieczność dobrych nawyków i praktyk zarządczych aby nie [...]
Inne Kategorie wpisów
- Co czytaliśmy (103)
- Codzienny przegląd prasy (59)
- Często zadawane pytania (96)
- Edukacja finansowa (49)
- Fridomia (244)
- Gorące tematy (80)
- Inwestowanie (199)
- Inwestycje grupowe (12)
- Opłacalność Inwestowania (100)
- Jak sfinansować zakup nieruchomości (42)
- Multimedia (69)
- Nieruchomości (168)
- Podróżowanie po świecie (189)
- Praktyczne wskazówki (72)
- Prawo (43)
- Refleksje nad mijającym czasem (23)
- Różne (181)
- Rozwój osobisty (66)
- Wynajem (181)
- Życie postkorporacyjne (152)
Najnowsze komentarze
- Artur Kaźmierczak: Powodzenia!
- Konrad: Artur dzięki za odpowiedź. Lokal jest ustawny. Jak uda mi się go kupić i wyremontować to podzielę się...
- Robert: https://czasopismo.legeartis.o rg/2018/04/kara-umowna-brak-pl atnosci-czynszu-najem.html „Czy w umowie...
- Tomek: Cena 70 tyś sugeruje, że to pewnie jakieś pomieszczenie użytkowe, warto by więc upewnić się, czy lokal będzie...
- Nieruchomosci: Im bardziej jestem precyzyjna, tym łatwiej znaleźć mi mieszkanie. Do takiego wiosku doszłam, najpierw...
- Sławek Muturi: Mati, dzięki za zgłoszenie oraz powodzenia w budowaniu wolności finansowej. Trzymam życzliwie kciuki:-)
- Mati: Hej Sławku, z radością przeczytałem, że do uczestnictwa w wyjeździe w 2021 roku nie trzeba być wolnym...
- Artur Kaźmierczak: Konrad, Mzuri zarządza kilkoma mieszkankami tej wielkości i nie ma problemu ze znalezieniem...
- Artur Kaźmierczak: BiL, Nie jestem pewien jak to jest z tym wyludnianiem się Łodzi (zobacz mój wpis sprzed trzech lat...
- Konrad: Jakie najmniesze kawalerki widzieliście? Zastanawiam się nad zakupem lokalu 11 m2 który można przerobić na...
- Sławek Muturi: Zmian koncepcji ciąg dalszy: https://businessinsider.com.pl /wiadomosci/mieszkanie-plus...
- Sławek Muturi: xav, mi też nie:-) Tylko żartowałem:-)))
- Biuro nieruchomości: Dobra pozycja na mojej półce, przeczytałem.. ;) Pozdrawiam
- BiL: Dawno nie bylem w Lodzi, ale to chyba wciaz jedno z najszybciej wyludniajacych sie miast w Polsce? Do tego...
- xav: chyba nie o taką fridomię mi chodziło…
- Sławek Muturi: xav, mi też Twój scenariusz bardzo się podoba. Zwłaszcza pozostawienie mi swojej partnerki na 4...
- xav: O mi może też taki scenariusz by odpowiadał – najpierw ja 4 tygodnie sam, potem 4 tygodnie z dziecmi bez...
- Robert: taki fantastyczny biznes a kilka miesięcy mija i strona znika ;-)
- Kuneg: Nie odniosę się wprost do projektu ustawy, bo nie wiem co o tym myśleć w kontekście długoterminowych efektów...
- vanin: A próbowałeś Feedly? Jak Google zamknęło Readera, Feedly ułatwiło przeniesienie subskrypcji i trochę się od...