W styczniu 2012 spotkania Fridomiaków w Nowym Jorku i w Londynie

Jak co roku, w styczniu 2012 wybieram się na konferencję nieruchomościową w Nowym Jorku, Real Estate Connect 2012 (http://realestateconnect.com/nyc12/). Jest to niezmiernie ciekawe wydarzenie, zrobione z dużym rozmachem, na którym można zaczerpnąć wiele inspiracji. Z zeszłorocznej konferencji zrobiłem kilka wpisów na łamach fridomii na początku tego roku.

Gorąco zapraszam tych z Was, którzy mają w paszportach amerykańskie wizy do rozważenia udziału w tej konferencji. Wprawdzie jest płatna, ale – według mnie – warta każdego wydanego dolara! Nowojorskich Fridomiaków i Fridomiaczki (mam nadzieję, że takowi istnieją) zapraszam na pierwsze spotkanie Fridomiaków na Zachodniej Półkuli.

Proponuję spotkanie w czwartek 12 stycznia 2012 a Starbucks na parterze Hotelu Marriott Marquis przy Times Square. Gorąco zapraszam. Dla niezorientowanych dodam, że nasze spotkanie mają charakter otwarty, nieformalny, są całkowicie darmowe (każdy płaci tylko za to co ewentualnie zamówił do picia lub do jedzenia) i służą przede wszystkim wzajemnemu poznaniu się oraz wymianie doświadczeń w budowaniu wolności finansowej, w inwestowaniu w nieruchomości na wynajem, w zarządzaniu najmem. Gorąco zapraszam !

Niedługo później będę w Londynie (mam nadzieję, że uda mi się zdobyć bilety na mecz Arsenal – Manchester United:-) i proponuję zorganizować drugie już spotkanie londyńskich Fridomiaczek i Fridomiaków:-). Proponowana data spotkania: sobota 21.01.2012. Dokładne miejsce i godzina spotkania (prawdopodobnie popołudnie/wieczór) do potwierdzenia.

Póki co, prosiłbym osoby zainteresowane udziałem w spotkaniu w którymś z tych dwóch (lub nawet obu!) centrów światowej finansiery o potwierdzenie poprzez zwykły komentarz do niniejszego wpisu.

Do zobaczenia na spotkaniach inaugurujących serię naszych rendez-vous w 2012 Roku.

 

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

4 Responses

  1. Witam, piszę tutaj, a nie na forum, ponieważ – niestety – forum jest trochę zaspamowane i mało jest na nim postów. Poza tym jestem pod wrażeniem tak profesjonalnej i ciekawej strony, jaką jest fridomia.pl. Otóż trochę się zajmuję inwestowaniem na giełdzie walutowej, jednak pomyślałem o zajęciu się rynkiem nieruchomości. Stąd też powstało kilka takich moich wątpliwości.

    Z tego, co rozumiem, część inwestorów w nieruchomości nie pracuje. Jak takim osobom wyliczana jest zdolność kredytowa? Przecież bank potrzebuje zabezpieczenia, np. informacji o zarobkach z pracy. Również się zastanawiam, co w sytuacji, gdy np. chcę kupić nieruchomość za 200 000 zł, wyłożyć 60 000 zł i wnioskuję o kredyt na brakującą kwotę. Jako zabezpieczenie mam np. kwotę 250 000 zł, ale w euro i do tego na koncie Forex, co pewnie czyni zabezpieczenie mniej wiarygodnym dla banku.

    Kolejne moje pytanie dotyczy prawa w Polsce (podatkowego i nie tylko), które jest często nielogiczne, niesprawiedliwe i źle skonstruowane. Jak sobie można poradzić, np. z taką (http://sekretynieruchomosci.pl/jestes-inwestorem-prowadzisz-dzialalnosc.html) sytuacją, że fiskus nakazuje traktować inwestowanie w nieruchomości jako działalność gospodarczą. Pozdrawiam:)

    1. Marek, dzieki za odwiedzenie Fridomii oraz za cieple slowa pod jej adresem. Opowiadajac na Twoje pytania:
      1. wolnosc finansowa rzeczywiscie mozna osiagnac dzieki inwestwaniu w nieruchomosci. Ale osiaga sie ja nie w momencie kupna pierwszej czy piatej czy dziesuatej nieruchomosci na wynajem, ale dopiero po splaceniu wiekszosci lub wszystkich kredytow, gdy juz przychody z najmu (minus ewentualne koszty obslugi kredytu) sa wyzsze niz to co jest co miesiac potrzebne do utrzymania pozadanego standardu zycia. Wtedy mozna dalej pracowa\c, ale sie nie musi
      2. podatki. Rzeczywiscie majac wiecej (polskie prawo nie precyzuje ILE) nieruchomosci nalezy sie rozliczac podatkowo w formie dzialalnosci gospodarczej. Niemozliwy jest ryczalt. Ale to nie musi byc cos negatywnego – prowadzac dz.gosp mozna wrzucac koszty (odsetki od kredytu, amortyzacje, koszty remontow czy wymiany sprzetu) co moze spowodowac efektywne zmniejszenie obciazen podatkowych.
      Powodzenia !!

  2. P. Marku przychody z tytułu najmu są jednym ze źródeł dochodów branych przez banki do wyliczenia zdolności kredytowej, więc przy dobrym wynajmie i obniżaniu kosztów kredytów już posiadanych na te nieruchomości np. poprzez zamianę z PLN na EUR, konsolidację na tańsze kredyty, zdolność kredytowa wzrasta :) i można kupować coraz więcej … :) dowodzą tego moje doświadczenia jako broker kredytowy i inwestor w nieruchomości… Pozdrawiam.

  3. Drogi Panie Sławku,
    strasznie się cieszę, że po raz kolejny odwiedzi Pan Londyn :)
    Z pewnością się wybiorę na to spotkanie!
    Do zobaczenia :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.