Życzę Wam miłego, radosnego, relaksującego, inspirującego długiego majowego weekendowania. W stylu (SLOW).
A jeśli ktoś z Was wybiera się gdzieś dalej, za granicę, to będę bardzo wdzięczny za krótką relację z tamtejszego rynku nieruchomości. Wystarczy wejść do jakiegoś pośrednika i zapytać m.in o: ceny zakupu mieszkań, czy ceny rosną czy spadają; czy rynek jest żywy czy też jest zastój; kto głównie kupuje, co napędza rynek; a z drugiej strony jakie są ceny najmu, kto głównie wynajmuje, jakie panują lokalne zwyczaje. Sami się czegoś nowego dowiecie, poszerzycie swoje horyzonty patrzenia na nieruchomości, a i blog Fridomia na tym zyska.
Będę ogromnie wdzięczny za każdą – choćby najkrótszą – relację.