Mecz Otwarcia EURO 2012 Polska-Grecja już za nieco ponad 48 godzin. Warszawa wygląda coraz ładniej, coraz więcej pojawia się ozdób związanych z tą wielką europejską imprezą. Na bilboardach, na słupach, na dachach wejść do metra, na mostach, wszędzie. Stadion Narodowy też został dodatkowo przyozdobiony. Zaczyna się czuć atmosferę wyczekiwania na duże święto. W górze lata coraz więcej helikopterów, a na ulicach widać więcej patroli policji.
Z okien swojego biura widzę coraz więcej samochodów z wywieszonymi flagami Polski oraz z lusterkami ozdobionymi na biało-czerwono. Aczkolwiek jest ich wciąż – jak dla mnie – zdecydowanie za mało. Gdy byłem w RPA 2 lata temu, to widziałem, że prawie każdy samochód miał takie ozdoby na lusterkach i sam – w porywie entuzjazmu i dzielenia się radością – kupiłem pokrowce lusterek w kolorach tęczy (czyli flagi RPA) i zamontowałem po powrocie do Polski na swoim samochodzie. Kibicowałem właśnie Bafana Bafana i innym zespołom z Afryki.
W RPA i wcześniej w Korei (ale już nie w Japonii) podobało mi się też, że w miastach gospodarzach meczu, było mnóstwo flag narodowych reprezentacji, które w danym mieście rozgrywały swoje mecze. Było mi miło zobaczyć setki biało-czerwonych flag. Oprócz tego w Korei, wolontariusze w namiotach informacyjnych potrafili mówić po … polsku !!! Szok! Okazało się, że to studenci polonistyki na Uniwersytecie w Seulu. Kibice z kolei mieli biało-czerwone koszulki, a na twarzach wymalowane biało-czerwone flagi. I tacy kibice zajmowali całe sektory i śpiewali piosenki polskich kibiców. Po drugiej stronie stadionu, sektor był zajęty przez kibiców koreańskich przebranych za … Portugalczyków i ich zachęcających do walki. Ci kibice byli głośniejsi od kibiców, którzy w niewielkich liczbach przyjechali z Polski czy z Portugalii:-) Obawiam się, że nie uda nam się dorównać gościnności Koreańczyków, ale pomyślałem, że moglibyśmy przez te 48 godzin nauczyć się choć parę słów po grecku:-)
Oto krótki słowniczek podstawowych zwrotów:
Kalimera! – dzień dobry (rano)
Kalispera! – dzień dobry (po południu)
Kalo wradhi! – dobry wieczór
Kalinichta – dobranoc
Ghia – do widzenia, ale też cześć! pa!
Milate aglika? – czy mówisz po angielsku?
Ne – tak
Milate elinika? – czy mówisz po grecku?
Ochi – nie
Sighnomi – przepraszam
Efcharisto – dziękuję
Parakalo – proszę, nie ma za co
Oriste – proszę (podając coś)
Me sinchorite – przepraszam (np zaczepiając osobę na ulicy:-)
Pos se lene – jak się nazywasz?
Milate aglika – czy mówisz po angielsku?
No i na koniec, odpowiadając na pytanie o wynik meczu Polska- Grecja
dhijo – ena (2:1) lub ewentualnie
trija – ena (3:1)
W swoim słowniczku nie znalazłem “zero” więc stąd takie właśnie moje typy na wynik tego meczu:-)))