Zmiany w Mzuri + nowy oddział w Lublinie

Dużo się w Mzuri oraz w Mzuri Investments ostatnio dzieje. Raczej pozytywnego. Piszę byście byli na bieżąco ze zmianami, nowymi inicjatywami. Oraz po to by Wam przedstawić nowe twarze oraz mózgi Mzuri.

Business as usual

Po stronie operacji biznesowych, sprawy toczą się w miarę normalnym trybem. W Warszawie wynajęliśmy od początku kwietnia prawie 75 mieszkań – w kwietniu 31 (czyli więcej niż jedno dziennie, mimo, że po drodze były święta), w maju 28 oraz 15 w pierwszej połowie czerwca (która jeszcze się nie zakończyła). W Warszawie ciągle przybywa nam sporo mieszkań do wynajęcia: podpisujemy nowe umowy z klientami, Inwestorzy przekazują nam pod opiekę zakupione z naszą pomocą mieszkania; następuje normalna rotacja najemców. Podobnie jest też oczywiście w innych miastach.

W kwietniu i maju wysłaliśmy Klientom Mzuri Investments łącznie ponad 73 oferty z następujących miast: Kraków (42), Warszawa (14), Wrocław (9), Katowice (6), oraz Gdańsk i Radom (po 1). Pomogliśmy im w zakupie 25 mieszkań. W kwietniu było to 16 jednostek (w tym 6 umów przedwstępnych do finalnego zakupu na jesieni), a w maju 9. Większość zakupionych mieszkań wymaga remontu. I tu pojawiło się ostatnio nieco zatorów, w szczególności w Łodzi i w Warszawie, za które gorąco przepraszamy. Nasz biznes jest stety czy niestety biznesem opartym w dużej mierze na ludziach, a ludzie są – jak wiemy – różni. Niestety bywa tak, że dana osoba, dany wykonawca, przeprowadzi jeden, drugi, piąty i dziesiąty remont bez zastrzeżeń, a potem nagle przy jedenastym występują nieprzewidziane kłopoty.

Przeanalizowaliśmy przyczyny kłopotów z remontami i podjęliśmy zdecydowane działania by więcej nie dopuścić do sytuacji, które mogą stawiać Mzuri w złym świetle. Wdrażamy nową procedurę remontową. Wprowadzamy średni szczebel zarządczy, by pomógł nam w nadzorze nad naszą działalnością operacyjną. Zmienimy też wkrótce naszą strukturę organizacyjną. Rozpoczęliśmy wdrażanie nowego systemu IT, który znacząco usprawni naszą działalność operacyjną. Wymieniamy też kadry. Wzmacniamy naszą kadrę zarządczą.

Wzmocnienia zespołu

Od lipca br dołączy do nas Artur Kaźmierczak, mój przyjaciel i współpracownik z Andersena i Deloitte od ponad 20 lat. Artur jest jeszcze nadal Partnerem w PwC, ale to się już niedługo zmieni. Jest też mieszkanicznikiem z wieloletnim doświadczeniem. Artur będzie docelowo szefował całej grupie Mzuri, ale w pierwszym okresie będzie głównie rozwijał MI. Będą mu w tym pomagali trzej Panowie, w tym dwaj nasi współpracownicy z czasów Andersena.

Artur Bartnicki, póki co w charakterze wewnętrznego konsultanta, pomaga nam (od 2 czerwca) m.in. we wdrożeniu systemu IT oraz w rozbudowie i wzmocnieniu sieci MI w terenie. Dzięki tym inicjatywom polepszony będzie przepływ informacji, komunikacja z naszymi Klientami, a także zwiększymy liczbę wysyłanych ofert inwestycyjnych z większej liczby miast w Polsce. Jarek Kalinowski przez kilkanaście lat pracował w dużych firmach budowlanych – Warbud oraz Mostostal Warszawa – i już od miesiąca koordynuje działania MI w zakresie remontowania kamienic, budowy całych budynków na wynajem, itp. „dużych” tematów inwestycyjnych. Kilka tygodni temu dołączył też do nas Piotr Żurawski, mój przyjaciel od ponad 25 lat. Piotr przez około 20 lat zajmował się sprzedażą w dużych światowych koncernach (8 lat w Unilever i 9 lat w Nestle), a teraz będzie robił … to samo, w Mzuri.

Artur, Jarek oraz Piotr są już udziałowcami MI. Artur Bartnicki być może tez wejdzie na stałe do struktur Mzuri, ale to zależy od Jego sytuacji rodzinnej i zadecyduje się pod koniec tego roku. Prawdopodobnie od listopada dołączy do nas w charakterze szefa Mzuri Zarządzanie Najmem kolejna osoba z … Andersena:-) Tak więc widzicie, zespół Mzuri bardzo się wzmocni. Po to, byśmy lepiej mogli obsługiwać potrzeby naszych Klientów. Chcemy skuteczniej móc ich wspierać w ich dążeniach do wolności finansowej.

Z drugiej strony, wygaszamy współpracę z kilkoma spośród osób, które część z Was miała okazję poznać w Warszawie i w Łodzi. Czasami – niestety – z nie najlepszej strony. Jednocześnie pięciorgu z naszych najbardziej zaangażowanych współpracowników zaproponowaliśmy objęcie udziałów w MI. Nowymi wspólnikami stali się od niedawna: Sylwia i Bogdan z Katowic, Mariusz z Poznania oraz Artur i Marcin z Łodzi. W sumie już 14 spośród około 40 współpracowników grupy Mzuri posiada w niej udziały kapitałowe. Ten proces będzie postępował dalej. Dzięki temu wierzymy, że wszyscy będziemy bardziej zaangażowani w rozwój jakości usług świadczonych przez grupę Mzuri.

Nowy oddział w Lublinie

Otwieramy kolejny – jedenasty już – oddział Mzuri w Polsce. Do grona Łodzi, Warszawy, Trójmiasta, Krakowa, Katowic, Wrocławia, Poznania, Częstochowy, Bydgoszczy i Radomia dołącza Lublin. Szefem oddziału Mzuri Lublin zgodził się zostać Robert Mostieńczuk, osoba z dużym doświadczeniem życiowym i biznesowym. Robert jakiś czas temu założył dużą firmę handlującą mięsem na rynku  międzynarodowym. Jest też od dłuższego czasu mieszkanicznikiem posiadającym spory pakiet własnych mieszkań na wynajem. Zadaniem Roberta będzie podpisywanie nowych umów o zarządzanie, bieżąca obsługa mieszkań, które zostaną powierzone naszej opiece, a także szukanie dobrych okazji rynkowych, bo wierzymy, że takich jest w Lublinie sporo.

Po odbyciu szkoleń w Łodzi oraz w Krakowie, Robert jest gotów do spotkań z osobami zainteresowanymi przekazaniem nam swoich mieszkań pod opiekę. Od poniedziałku 16 czerwca będzie go w tym wspierać Krzysztof Bystrosz, a w kolejnym tygodniu Beata Pawliczak. Oboje są członkami zarządu Mzuri i mają wiele lat doświadczeń w najmie. Zapraszamy do skorzystania z usług Mzuri. W Lublinie, w związku z otwarciem nowego biura, będzie przez jakiś czas obowiązywać promocja. O szczegółach opowiedzą zainteresowanym Krzysztof (tel 795 661 280, Krzysztof.bystrosz@mzuri.pl), Beata (tel 794  79 66 19, beata.pawliczak@mzuri.pl) albo Robert (tel 795 661 235, robert.mostienczuk@mzuri.pl)

Kamienica w Łodzi

Uprawomocniło się już pozwolenie budowlane na remont zakupionej przez nas pod koniec 2013 roku kamienicy w Łodzi. W tej chwili negocjujemy umowę z generalnym wykonawcą i wkrótce damy klientom Mzuri Investments znać o dostępności powstających tam mieszkań do zakupu. Aby uniknąć niespodzianek i dać wszystkim zainteresowanym równe szanse (mieszkania będą oczywiście w atrakcyjnych cenach), przed rozesłaniem ofert, wyślemy maila z informacją o terminie (data i godzina) ogłoszenia dostępności mieszkań. W pierwszym etapie dostępnych będzie ok 25 mieszkań i kolejnych kilkanaście w drugim etapie. Więcej informacji zainteresowani otrzymają wkrótce.

Mam nadzieję, że wkrótce domkniemy też zakup niedużej kamienicy w Warszawie. Temat jest nieco skomplikowany, ale wierzymy, że jesteśmy już blisko wejścia w etap domykania transakcji.

Deweloperzy w Warszawie

Prowadzimy intensywne rozmowy z 5 deweloperami ws zakupu większego pakietu mieszkań w Warszawie. Oczywiście z istotnymi rabatami cenowymi, w standardzie wykończonym „pod klucz”, itp. Nie jest to jeszcze „szycie na miarę”, tylko raczej wybieranie spośród dostępnej oferty, ale wierzymy, że zakup większego pakietu (-ów) mieszkań, pozwoli deweloperom zobaczyć w nas atrakcyjny i dotąd niedostrzegany segment rynku. Czyny mówią przecież głośniej niż słowa. I że wkrótce zaczną szyć na naszą miarę.

Rozmowy są szczególnie zaawansowane z trzema z nich, tzn wymieniliśmy się już ofertami na piśmie, odbyło się po kilka spotkań. Mamy nadzieję, że jeszcze w czerwcu będziemy mogli przedstawić Wam szczegóły przynajmniej jednej z tych ofert. Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany zakupem mieszkań od deweloperów, to sugerujemy wstrzymanie się z zakupem do momentu gdy będziemy mogli przedstawić co udało nam się wynegocjować.

Dodatkowo, oczekujemy ofert cenowych na pakiety do 25 mieszkań w Łodzi, Gdyni, Krakowie oraz Poznaniu, oraz na nieduże pakiety (po 5-10 mieszkań) od deweloperów m.in. w Bydgoszczy, Lublinie oraz Częstochowie. W ostatnim z wymienionych miast, rozmawiamy dodatkowo z właścicielem pakietu większej liczby mieszkań, który chce się ich szybko pozbyć (na początek rozmawiamy o 8 sztukach – od kawalerek do 3-pokojowych). Złożyliśmy ofertę i czekamy na jej – mamy nadzieję – akceptację.

Jeśli ktoś by chciał

Jeśli ktoś z Was chciałby otrzymać informacje o ofertach, które pojawią się wkrótce w którymś z ww miast, a nie jest jeszcze Klientem Mzuri Investments, to prośba o kontakt z Agnieszką Kaźmierczak (zbieżność nazwisk nie przypadkowa:-) na adres: investments@mzuri.pl

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

21 Responses

      1. Naprawdę nie dziwię się że macie …choć w końcu pewnie będziecie mieli.Wasze młyny mielą zbyt powoli,i okazje uciekają (a w każdym bądź razie znikają)z rynku.

      1. Tak w Poznaniu szukam i kupuję na wynajem już od kilku lat. Ostatnio odechciało mi się szukać okazji i kupowałem od deweloperów.

        1. Moje najnowsze nabytki to Tarasy Warty przy samym Rondzie Rataje, jest tam duży popyt. I Osiedle Czarnieckiego, ma być gotowe w grudniu, byłem tam oglądać i miejsce wydaje mi się dobre, blisko do dworca.

        2. Tarasy kupiles <4800? sa tam jeszcze jakies w miare dobre ceny tylko gorzej z widokiem z okna wtedy jest:)

          u Wechty na Szyperskiej mozna dostac cene <5000

          Czarneckiego ma w miare dobra lokalizacje i Monday to dobry devel ktory dostowal ceny bo kiedys na innych inwestycjach mial kosmiczne ceny.

          sprawdzales Family House?

          ja szukam czegos do remontu, ale to pewnie wiesz ze jest dosc ciezko….

  1. super ze w Łodzi remontujecie kamienicę, jak byłem jakis czas temu w tym miescie, uderzyło mnie piękno architektury tamtejszych kamienic i jednocześnie ich opłakany stan – całość bardzo przygnębiająca. 1 kamienica całego obrazu nie zmieni, ale dobre i to.

      1. świetnia inicjatywa! wyremontowanie ponad 100 kamienic to jest coś!
        sam swoje pierwsze mieszkanie kupiłem w kamienicy (w wawie) – grube mury, wysokie stropy, architektury co prawda nawet nie można porównywać do Łódzkich budynków – budowane zaraz po wojnie – swoją drogą okazało się (przypadkiem) że Sławek ma w niej też jedno mieszkanie ;)

        1. Tomasz, okazało się więc, że jesteśmy w pewnym sensie sąsiadami:-) Warszawa nie jest wcale taka duża. To nie Sao Paolo:-) A swoją drogą, jaki to adres? Jak już będziemy zarządzali paroma czy kilkunastoma mieszkaniami w danej wspólnocie, to jako Mzuri zajmiemy się efektywnością działania administratorów budynków, a w szczególności sposobami obniżania kosztów opłat do administracji:-) Więcej gotówki trafi wtedy do inwestorów.

        2. adres jest z Pragi Pułudnie, ul. Dwernickiego 19, po sąsiedzku ;)

          ciekawy jestem natomiast jak wygląda rynek najmu w Lublinie – mam tam jedno mieszkanie w b.dobrej lokalizacji, które za rok-dwa będzie wolne. P-bnie ofertę kierowałbym do studentów (2-pok, 38m2) – albo tzw mlodych pracujących. Z pobieznej obserwacji ofert zaskoczyło mnie to że ceny najmu nie sa dużo nizsze od Wawy, spodziewałem się taniej – więc na razie odbieram to jako dobry znak, bo mieszkania sprzedawać nie chcę. Może jakiś mieszkanicznik z Lublina się wypowie pls?

  2. A propos nowych oddziałów, a konkretnie rozwoju oddziału Mzuri w Łodzi pytanie do p. Sławka jako osoby zorientowanej w temacie: ostatnio byłam (w sumie nadal byłabym) zainteresowana współpracą z Mzuri w zakresie zlecenia „opieki” nad najmem 4 mieszkań w Pabianicach koło Łodzi. Dlatego skontaktowałam się telefonicznie i mailowo z łódzkim Mzuri, wstępnie usłyszałam, że nie wiadomo, czy logistycznie Mzuri da radę (piszę “wstępnie”, bo żadnej innej odpowiedzi mimo pozostawienia nr telefonu i maila wysłanego do Mzuri się nie doczekałam, co mnie niestety trochę rozczarowało :(.
    Szczerze mówiąc, to nie wiem, na czym polega problem? Skoro Łódź ma wokół siebie kilka mniejszych miast dobrze z nią skomunikowanych(przykład: jadę z okolic ul. Politechniki w Łodzi do Pabianic ok. 15 minut – cały czas dwupasmówką, czyli nie dłużej niż na Bałuty), to dlaczego nie ma (bo rozumiem, że nie ma?) osoby/osób, które zajęłyby się zarządzaniem najmem np. właśnie w Pabianicach, Zgierzu, Aleksandrowie, Konstantynowie. Przecież to oznacza rozwój firmy i zwiększenie zysków.
    A miasta te są tak dobrze skomunikowane z Łodzią, że nie rozumiem logistycznego problemu…

    1. Moniko (tu na fridomii wszyscy jesteśmy na “Ty”), przepraszam, to ja akurat jestem winien braku odpowiedzi w tym przypadku. Przyznam, że byłem przeciwny niekontrolowanemu rozwojowi terytorialnemu Mzuri. Nie chcę tutaj się Tobie sprzeciwiać, ale wydaje mi się, że to tylko tak się mówi, że z Politechniki jedzie się do Pabianic tylko 15 minut. Moi Dziadkowie są pochowani na cmentarzu niedaleko Pabianickiej i wiem, że dojazd tylko tam czasami dłużej mi zajmuje. Nie znam tak dobrze Pabianic, ale to ponad 100-tysięczne miasto i pewnie dojazd z jednego końca Pabianic do drugiego też może zająć ponad 15 minut, prawda? A proszę pamiętać, że mieszkania pokazujemy potencjalnym najemcom w godzinach wcześnie popołudniowych, czyli w czasie szczytu komunikacyjnego, a nie np. w niedzielę o 7 rano:-) A takie dojazdy do satelitarnych miast rozbijają logistykę dnia. Niedawno byłem bliski rezygnacji z obsługi mieszkania w Piasecznie (pod Warszawą), które przejęliśmy w zarządzanie wbrew moim wcześniejszym wytycznym. Po jakimś czasie udało się je w końcu wynająć, dużym nakładem wysiłku, a i tak właścicielka miała jeszcze o to do mnie pretensje. W czasie gdy intensywnie ogłaszaliśmy jej mieszkanie, w Warszawie udało nam się wynająć kilkadziesiąt mieszkań.

      Ale obiecuję, że Pabianic nie odpuszczamy sobie w Mzuri na zawsze. Jeśli zebrałaby się tam grupa osób, gotowych podpisać z nami umowy o zarządzanie np. 20 mieszkaniami na wynajem, to bez zwłoki otworzymy tam nasz kolejny oddział:-) A póki co, wolimy jednak – sorry za zbytnią szczerość – otworzyć oddział w Lublinie:-) Bo nie jesteśmy organizacyjnie (ani finansowo) przygotowani do otworzenia kilku czy więcej oddziałów jednocześnie…

      1. Dziękuję za odpowiedź. Wydawało mi się, że jest to prostsze. Nie da się ukryć, że żałuję, że tak się sprawy mają i … że nie posiadam 20 mieszkań w Pabianicach :).
        A poważnie, to jestem pewna, że w Pabianicach mieszkają osoby, które byłyby chętne. Tylko trzeba do nich dotrzeć. Będę próbować w miarę moich (skromnych) możliwości :).

        1. Monika, niestety rzeczy z daleka często wydają się o wiele prostsze niż z bliska:-). W każdym razie, dziękuję za zrozumienie oraz za gotowość pomocy nam w pozyskiwaniu mieszkań do zarządzania w Pabianicach. To bardzo miłe. Umówmy się, że jeśli uda Ci się znaleźć jeszcze kilkoro chętnych, gotowych oddać nam kolejne 6 mieszkań (razem 10), to my się już postaramy sami o kolejnych:-) Dodatkowo będziesz mogła liczyć na znaczącą zniżkę w opłacie za przejęcie mieszkań w zarządzanie. No i powodzenia w rozbudowywaniu Twojego portfela mieszkań pod wynajem. Trzymam kciuki.

  3. Lublin – nareszcie ! Czekam na Mzuri od dluższego czasu i wreszcie jest! Mam nadzieje że uda się nawiązać wspołprace, gdyż zarzadzanie wynajmem mieszkania + garażu gdy mieszka się za granicą jest dość meczące. Pozdrawiam i życze szybkiego rozwoju na lubelskim rynku.

    1. Łukasz, to miłe wiedzieć, że ktoś czeka na nasze pojawienie się na rynku. Postaramy się zapewnić Ci bezproblemowy najem. To jest naszą misją:-)

    2. Łukasz,
      zapraszam do kontaktu. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania odnośnie zarządzania najmem (a także powiększania portfela mieszkań) w Lublinie.
      Pozdrawiam, Robert Mostieńczuk
      robert.mostienczuk(małpka)mzuri.pl

  4. W dzisiejszym (2014-07-21) papierowym wydaniu Nowego Tygodnia w Lublinie ukazała się notatka prasowa nt. nowego oddziału Mzuri w Lublinie :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.