Wielu z Was przesyła linki do ciekawych artykułów pojawiających się w mediach, dotyczących rynku nieruchomości, najmu, kredytów, samokontroli w zakresie konsumpcji czy też innych tematów bliskich fridomii. Rekordzistą jest w tym względzie Robert. Dziękuję Tobie oraz wszystkim za Waszą dotychczasową aktywność, dzięki której fridomia zaczyna być repozytorium wiedzy nt wolności finansowej dzięki inwestowaniu w nieruchomości. I liczę na jej kontynuację (aktywności ma się rozumieć).
Ponieważ do tej pory, linki te były zamieszczane pod poszczególnymi tematami (to jest jak najbardziej wskazane), a czasami pod nieco przypadkowymi wpisami (np. tymi ostatnimi:-), to ich późniejsze odszukanie zajęłoby mnóstwo czasu. Pomyślałem więc, że stworzę odrębną kategorię wpisów, czyli właśnie ów “Codzienny przegląd prasy”. W tej kategorii znajdziecie właśnie niniejszy wpis, a pod nim mam nadzieję wiele linków do ciekawych artykułów w prasie. Co sądzicie o tym by od razu stworzyć pod-kategorie typu: ceny mieszkań, ceny najmu, kredyty hipoteczne, nadmierna konsumpcja? Może dodatkowo jakieś inne?
Od razu dodam, że artykuły z udziałem moim i/lub Mzuri będę dalej zamieszczać w kategorii “Napisali o nas” lub w kategorii “Multimedia” jeśli wywiad czy wypowiedź była w formie mówionej na antenie jakiejś stacji radiowej lub telewizyjnej. I tylko tam, czyli nie będę ich powielał w nowotworzonej kategorii.
Liczę na Waszą dalszą aktywność. Po jakimś czasie fajnie będzie sięgnąć do archiwum i zobaczyć co w danej sprawie pisało się przed 2, 3 czy 13 laty:-)
1 084 Responses
Kobieta będąca właścicielką domu gdzie urodził się Adolf Hitler, otrzymuje tytułem najmu od 40 lat po 5.000 EURO miesięcznie. Jak się okazuje można zbudować wolność finansową posiadając tak dziwną nieruchomość…
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709844,1168352-Historyczne-klopotliwe-nieruchomosci.html?p=1
Właścicielka budynku wciąż dostaje miesięczny czynsz w wysokości 5 tys. euro – twierdzą przedstawiciele władz miasta, których cytuje BBC. Przez lata dom był wykorzystywany jaki ośrodek dziennej opieki nad osobami specjalnej troski. Ale w 2011 roku ten ośrodek stamtąd wyprowadzono.
http://prawo.rp.pl/artykul/757965,1168498-Prosty-ryczalt-przy-najmie-mieszkania-nie-zawsze-korzystny.html
http://www.eportfel.com/?q=node/1171
Jestem ciekawy czy takie prognozy kiedykolwiek się sprawdzają no i czy to mogłoby mieć wpływ np. na wysokość czynszów i popyt na mieszkania na wynajem:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17203380,Lodz_sie_kurczy__Konsekwencje__Protesty__pustostany___.html?biznes=poznan#BoxBizTxt
Robert, ostatnio bardzo modne stało się mówienie i pisanie o kończeniu się Łodzi jako miasta. Nie wiem dlaczego. Byłem na pewnej konferencji nieruchomościowej w Łodzi, gdzie przedstawiciele urzędu miasta przyznawali, że liczba mieszkańców samego miasta spada, ale za to bardzo szybko rośnie liczba osób mieszkających w gminach przylegających do granic miasta. Ludzi się po prostu – jak sugerowano – przenoszą do okolicznych sypialni. Ich centrum życia jest nadal miasto. Łódź mogłaby wzorem innych miast przyłączyć do siebie Zgierz czy Pabianice i liczba ludności nagle by skoczyła o 100 czy więcej tysięcy. Nie pamiętam jednak dlaczego postanowiono, że tak robić nie będą. Tak czy inaczej, to czy przyłączenie okolicznego miasta cokolwiek realnie (oprócz statystyk) by zmieniło? Wątpię.
Z drugiej strony, spojrzałem przed chwilą na stronę Mzuri, gdzie reklamujemy pustostany wśród obsługiwanych przez Mzuri mieszkań na wynajem (www.mzuri.pl). Lista pustostanów w Łodzi obejmuje 13 pozycji, z czego dwie zwolnią się dopiero za jakiś czas. Czyli wolnych jest 11 mieszkań. Biorąc pod uwagę, że w Łodzi obsługujemy blisko 300 mieszkań, to daje to nieco mniej niż 4% pustostanu. Czyli średnio jakieś 14-15 dni. Pewnie, że lepiej byśmy osiągali zero pustostanów, ale 14-15 dni nie jest złym wynikiem. Wysyłając oferty dla klientów Mzuri Investments, w wyliczeniach zwrotu przyjmujemy – dla kawalerek – miesiąc pustostanu. A i tak zwroty w Łodzi są zwykle wyższe niż w Warszawie czy innych dużych miastach.
Swoją drogą to zauważyłem, że w ostatnim czasie zmniejszyła się dosyć znacznie liczba mieszkań oferowanych do kupienia poprzez Mzuri Inv. W Poznaniu kompletna posucha, od długiego czasu nie ma nic, podobnie z Warszawą. Czyżby nie było okazji rynkowych…
Robert, jakiś czas temu postanowiliśmy być jeszcze bardziej selektywni jeśli chodzi o wysyłane oferty. Dzięki temu, choć wysyłamy mniej ofert, to transakcji zawieranych z naszą pomocą jest tyle samo lub może nawet nieco więcej niż wcześniej. W Poznaniu – pomimo usilnych starań naszej współpracowniczki – trudno jest znaleźć okazje spełniające nasze kryteria brzegowe jeśli chodzi o zwrot.
http://prawo.rp.pl/artykul/792746,1168617-Kasa-fiskalna-a-najem–czy-wynajmujacy-musi-kupic-kase.html
Dawka ciekawych artykułów, tym razem po angielsku prosto z Irlandii:
1. http://www.independent.ie/business/personal-finance/property-mortgages/return-of-property-porn-as-prices-go-through-the-roof-30857063.html
With property prices spiralling upwards in Dublin, he had this to say: “I’m the chairman of the Housing Agency and I will never buy a piece of property again. I rent. We’ve completely lost connection between rental values and market values in Ireland and that still has to sink into people’s minds.”
2. http://www.independent.ie/business/personal-finance/property-mortgages/landlords-are-real-winners-in-misguided-housing-policy-30845199.html
Generations of Irish people were told by sensible parents that they should “buy a house – rent is dead money”. 70% of Irish landlords own no more than two properties. Landlords provide an increasingly important role in the Irish housing market. Some 320,000 households are rented, accounting for 20pc of the national total. This figure is up from 195,000 in 2006.
3. http://www.independent.ie/business/personal-finance/plan-your-retirement-well-to-live-longer-30833516.html
Retirement can be a time of great upheaval – not just financially but emotionally, psychologically and physically.
4. http://www.independent.ie/business/personal-finance/property-mortgages/firsttime-buyers-are-least-likely-to-fall-into-arrears-30820871.html
FIRST-time buyers are less likely to fall behind on their mortgage payments than those who are on their second or third home loan.
5. http://www.independent.ie/business/personal-finance/why-longterm-financial-planning-is-easier-in-theory-than-in-practice-30818492.html
Why long-term financial planning is easier in theory than in practice?
6. http://www.independent.ie/opinion/columnists/charlie-weston/900000-irish-workers-have-no-pension-for-their-old-age-30806956.html
900,000 Irish workers have no pension for their old age.
7. http://www.independent.ie/business/personal-finance/property-mortgages/one-in-eight-cant-get-on-property-ladder-due-to-lending-cap-30786870.html
1 in 8 cannot get on property ladder due to lending cap. 9 out of 10 people believe that the proposal that most buyers have a deposit of at least 20% of the value of the property would make it harder to buy a home. Some 42pc of Dubliners have seen their rent increase in the last 18 months, compared with half of that percentage in the rest of the country. And a majority of Dubliners expect their rent to increase in the next 18 months. In total, 44pc of all renters expect their rent to go up in the next 18 months.
Tomku, dzięki za bardzo ciekawe informacje prasowe prosto z Irlandii. Moją uwagę w szczególności zwróciła info o tym, że 20% mieszkań w Irlandii to mieszkania na wynajem. W Polsce jest to zaledwie 4-5%.
Wiele osób pytało mnie po co popularyzuję ideę fridomii skoro może to zwiększyć konkurencję dla mnie osobiście, dla mojej własnej fridomii. Ja się nigdy tego nie obawiałem właśnie z powodu tej dysproporcji.
Tomku, jeszcze raz dzięki i przesyłaj proszę te relacje częściej. Im więcej będziemy wiedzieć o rynkach zagranicznych, tym lepiej zrozumiemy nasz lokalny rynek:-)
O trendach podatkowych, w tym o podatkach od nieruchomosci w Europie (s. 44, 249-254, 280).
‘Recurrent taxes on real estate property have attracted increasing attention from policy makers because in many countries where they are low they offer a potential source for increasing revenue, while at the same time they are considered to be the least detrimental to economic growth given the immobility of the tax base.’
http://ec.europa.eu/taxation_customs/resources/documents/taxation/gen_info/economic_analysis/tax_structures/2014/report.pdf
http://ec.europa.eu/taxation_customs/taxation/gen_info/economic_analysis/tax_structures/index_en.htm
Podatki od nieuchomosci na swiecie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Property_tax
Tomek, dzięki za kolejną porcję bardzo ciekawych informacji. Pozwoliłem sobie zrobić z tego oddzielny wpis. Zachęcam Fridomiaczki i Fridomiaków mieszkających w innych krajach do podzielenia się informacją jak to wygląda w Waszych krajach zamieszkania.
1. Deweloper odpowiada za wady nieruchomości przez 5 lat
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Deweloper-odpowiada-za-wady-nieruchomosci-przez-5-lat-n86539.html
2. “Londongrad” coraz większy. Rosjanie wykupują nieruchomości
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/londongrad-coraz-wiekszy-rosjanie-wykupuja-nieruchomosci,2073823,4199
3. Budujemy byle gdzie i byle jak? “W Polsce brak kompleksowego programu”
http://tvn24bis.pl/nieruchomosci,83/eksperci-w-polsce-brak-kompleksowego-programu-budowy-mieszkan,503369.html
4. W środę 7 stycznia 2015, zostanie uruchomiony system informacji dla najemców zainteresowanych ofertą lokali dostępnych na wynajem w ramach programu Fundusz Mieszkań na Wynajem.
Na stronie http://www.jakusiebie.pl/ zostanie przedstawiona oferta pierwszych 49 mieszkań dostępnych w Poznaniu. Informacje o dostępnych mieszkaniach mają być dostępne w zakładce “mieszkania na wynajem”. Jak poinformował PAP Ryszard Słowiński, prezes spółki BGK Nieruchomości, która realizuje program, w środę przedstawiona zostanie oferta najmu pierwszych 49 mieszkań w Poznaniu, przy ul. Saperskiej. Oferta będzie zawierała opis mieszkania wraz z cennikiem. Osoby zainteresowane wynajmem, będą mogły umówić się i obejrzeć mieszkanie.
Obecnie BGK Nieruchomości jest w trakcie analizy kolejnych kilkudziesięciu projektów zlokalizowanych w aglomeracjach: warszawskiej, trójmiejskiej, krakowskiej, wrocławskiej, łódzkiej, poznańskiej i śląskiej. Łącznie jest to ponad 3 tys. mieszkań na różnych etapach budowy. Lokale te będą udostępniane najemcom w latach 2015-2017.
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1169149-BGK-rusza-z-programem-mieszkan-na-wynajem.html
5. Transakcje: na co zwraca uwagę kupujący
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1168215-Jakie-mieszkania-chca-kupowac-klienci.html
Dzisiaj rusza fundusz mieszkań na wynajem. Na początek mają w ofercie Poznań:
http://jakusiebie.pl/aktualnosci/2015/01/01/
https://oferty.jakusiebie.pl/
Cenowo to w sumie żadna rewelacja. Kawalerki oferują za czynsz 740 zł – 1.030 zł miesięcznie plus wszystkie opłaty. W mieszkaniach nie ma jednak podstawowych mebli takich jak sofa, łóżko, stół, krzesła czy biurka.
Dwupokojowe mieszkania oferują natomiast za czynsz 970 zł – 1.740 zł.
Jeżeli to ma być jakoś specjalnie atrakcyjna oferta rynkowa, to nie jestem przekonany. Tym bardziej że jak potencjalni najemcy usłyszą, że mają iść do notariusza poddawać się egzekucji pod eksmisję, to pewnie szału na to nie będzie.
Robert, dzięki za update. Daj proszę znać co się udało BGK i czy i jaki wpływ to będzie miało na lokalny rynek najmu.
państwowa konkurencja za pieniądze podatników ruszyła
https://oferty.jakusiebie.pl/
niestety zaczeli od mojego miasta.
pzdr
Flow, dzięki za informację. Prośba do Ciebie taka sama jak do Roberta, o info jak to się dalej bedzie rozwijać.
swego czasu przymierzalem sie tam do kupna kawalerki od Wechty czyli dev. ktory sprzedal do BGK caly blok. Teraz juz unikam tych inwestycji i lokalizacji, a buduja sie tam kolejne bloki i kolejni developerzy.
ceny jak nowe mieszkanie wg mnie sa lekko ponizej sredniej w PZN.
Flow, a co myslisz o np Red Park na Debcu? Czy o jakiejs innej imwestycji, ktora by sie nadawala na zakupy grupowe Mzuri w Poznaniu. Nie ukrywam, ze mialbym ochote sie dolaczyc. A ceny w BGK najnizsze nie sa, wiec rynku popsuc nie powinni.
Tomtor, dzięki za sugestię dewelopera do przeprowadzenia negocjacji ws grupowych zakupów. Zapytam specjalistów Mzuri oraz MI o ich opinię, ale oczywiście chętnie dowiem się czy wśród Fridomiaczek i Fridomiaków są też inne osoby, które potencjalnie byłyby zainteresowane tą inwestycją. Wstępnie zainteresowane, bo oczywiście przed podjęciem ostatecznej decyzji przeprowadzimy proces due dilligence.
Tomtor, tak jak obiecałem, oto opinia Mariusza, specjalisty ds najmu w Poznaniu oraz Kierownika Regionu Zachód w Mzuri.
“Dębiec nie jest miejscem cenionym przez najemców. Przede wszystkim ze względu na kiepską komunikację. W tej lokalizacji mamy dwa mieszkania i miałem spory problem z ich wynajęciem. Mieszkania wynajęły się dopiero po obniżeniu cen – znacznie poniżej średnich w Poznaniu”.
Czy ktoś ma jakieś odmienne opinie w tej sprawie? Dwa mieszkania, którymi aktualnie opiekuję się na Dębcu firma Mzuri to zbyt mało by wyciągnąć ostateczne wnioski. Ale jesli Wasze opinie są zbieżne, to pewnie warto byśmy albo wynegocjowali bardzo dobre upusty u tego dewelopera, albo znaleźli lepsze miejsce do wspólnego inwestowania:-)
Debiec to słabe miejsce to prawda, malo biznesu, raczej starsi ludzie. Jednak Red Park ma swoje plusy:
– nowy, lokalizacja blisko wezla obwodnicy. cena by musiala byc w k 5k zebym tam kupil
Mam za to inne pytanie – dlaczego wiekszosc bierze pod uwage tylko rynek pierwotny?
Artykuł o tym:
http://wyborcza.pl/1,75248,17218253,BGK_wynajmuje__Oferta_rozczarowuje__podobna_do_rynkowej.html
Dziennikarze mają podobny pogląd do mojego na ten temat – oferta BGK rozczarowuje, piszą, że ceny mają zbliżone do rynkowych.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17218253,BGK_wynajmuje__Oferta_rozczarowuje__podobna_do_rynkowej.html
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,17217232,Polska_tanich_mieszkan__Wlasne__M__za_nieco_ponad.html#BoxSlotI3img
Dzisiaj ukazał się artykuł zawierający m.in. wypowiedzi Mzuri:
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1169444-Ile-za-wynajem-mieszkania.html
Robert, dzięki.
http://www.budownictwo.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/fundusz-mieszkan-na-wynajem-wysokie-ceny-najmu-nie-stanowia-atutu?_ga=1.221988184.1987707885.1391504490
Piszą, że głównym atutem dla najemców powinna być gwarancja stabilności warunków umowy. Wydaje mi się, że mieszkania powierzone w opiekę Mzuri mogą się pochwalić taką samą zaletą. Najemca widzi przecież przed sobą profesjonalną firmę zajmującą się długoterminowym zarządzaniem mieszkaniami na wynajem, a nie panią stasią która chce wynająć mieszkanie odziedziczone po babci na jakiś czas.
Robert, jest dokładnie tak jak mówisz. W przypadku większości mieszkań oddawanych Mzuri w zarządzanie, właścicielom zależy na jak najdłuższym okresie najmu. O inwestorach, którzy kupili mieszkanie na wynajem z pomocą Mzuri Investments nie wspominając.
Ci którzy tak bardzo zachwalają walory i zalety inwestorów instytucjonalnych kupujących całe budynki pomijają fakt, że właścicielowi całego budynku (w odróżnieniu od właściciela kilku mieszkań w budynku) łatwiej jest go zburzyć i postawić na jego miejsce nowy budynek mieszkalny (cały ten proces może trwać kilka lat), albo biurowy, albo hotelowy. I co wtedy ze stabilnością najmu z punktu widzenia najemców?
http://prawo.rp.pl/artykul/793726,1170013-Ryczalt-od-najmu–PIT-dla-wlascicieli-nieruchomosci.html
Wynajem drożeje wszędzie oprócz Łodzi
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wynajem-Polacy-placa-wiecej-niz-rok-temu-7230735.html
Tomku, dzięki za ciekawy artykuł. Przypomniał mi dość złośliwy dowcip o konsultantach, który wielokrotnie mi powtarzano gdy byłem jeszcze konsultantem:)
– Tato, ile jest owiec na tym pastwisku? – pyta synek.
Tata, konsultant, rzucił okiem na zbocze góry i już po paru sekundach, odpowiedział, że jest tam 407 owiec
– Tato, ale jak Ty je aż tak szybko policzyłeś? – dopytywał synek
– To proste – odpowiada Tata – tam na zboczu jest ich około 400, a tutaj blisko drogi stoi 7, więc razem jest ich 407
Jak to się ma do tego artykułu?
Prawda jest taka, że nikt w Polsce nie zna rzeczywistych cen najmu mieszkań. Oprócz ewentualnie swoich własnych:-) Nie istnieje w Polsce żadna baza rzeczywistych cen najmu. Mzuri w ciągu ostatnich kilku miesięcy dostało tyle zapytań w tej sprawie, że rozważaliśmy nawet stworzenie oddzielnego działu Mzuri Analytics:) A prawda jest taka, że nasza baza też jest zbyt mała by móc wyrokować co do trendów cenowych na rynkach najmu różnych miast. Na razie mamy coś około 1000 mieszkań, domów i lokali użytkowych pod swoją opieką w kilkunastu miastach Polski. Jeśli kiedyś będziemy opiekować się 20-30 tysiącami, to wtedy będziemy w stanie wyciągać tak zdecydowane wnioski:-)
http://nieruchomosci.pb.pl/3981561,62342,deweloperzy-powrocili-do-raju?utm_source=newsletter.pb.pl&utm_medium=mail
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709849,1170466-Rosja-zajmuje-nieruchomosci-na-Krymie.html
Hotele, piekarnie, mleczarnie, apartamentowce, stocznia i studio filmowe. Właściciele tracą nieruchomości na Krymie. W pogoni za łupami zbrojne oddziały najechały tysiące przedsiębiorstw na półwyspie, wyrzucając właścicieli i ogłaszając właścicielem posiadłości władze Krymu – czytamy na łamach “New York Timesa”.
Oby nas nigdy coś takiego nie spotkało!
Byłem w ten weekend w Czechach w Libercu na zawodach sportowych (biegi narciarskie). Chciałem dowiedzieć się więcej o lokalnym rynku nieruchomości. Niestety w sobotę ani tym bardziej w niedzielę biura nieruchomości były już pozamykane, więc pozostało mi prześledzenie ofert w internecie oraz na witrynach pośredników nieruchomości. Liberec to bardzo ładne stare miasto, z piękną starówką i licznymi zabytkami. Ma obecnie ponad 100 tys. mieszkańców (piąte miasto w Czechach), można je więc porównać np. do mojej rodzinnej Zielonej Góry. Ma doskonale zorganizowany transport publiczny, w miarę gęsta sieć tramwajów to tam rzecz oczywista.
Pewnie mam tylko szczątkowe informacje z powodu braku pełnego przeglądu tego rynku, ale już na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że ceny nieruchomości w takim Libercu i okolicach są znacznie niższe niż u nas. Przykładowo w wielkiej płycie można znaleźć bez problemu mieszkanie o metrażu 70-80 m2 za cenę ok. 100.000 zł. Ze zdjęć wynika, że raczej do remontu, no ale u nas to takie lokum byłoby i tak znacznie droższe. Podobnie ceny domów, za 200-300 tys. zł po przeliczeniu z koron można wyszukać już całkiem fajne domki do zamieszkania.
Natomiast ceny najmu raczej zbliżone do naszych. Mieszkania rzędu 40 m2 widziałem wystawione po 1.000 zł miesięcznie plus opłaty, a większe po 1200 zł – 1500 zł.
Czyli całkiem ładne stopy zwrotu, skoro ceny niższe a czynsz podobny ;-)
Luksusowy apartament 160 m2 wykończony w najwyższym standardzie łącznie z wszystkimi sprzętami w nowym budynku można kupić za ok. 900 tys. zł – w Polsce cena byłaby pewnie znacznie wyższa.
Tak na marginesie, to po wielu wizytach u naszych południowych sąsiadów zauważam, że Czesi nie są tak ogarnięci żądzą pieniądza i pogonią za nim jak my Polacy, jest tam jakoś tak ciszej, spokojniej i nie ma takiej codziennej gonitwy. W niedziele i często w soboty sklepy są pozamykane, miasta nie są tak zeszpecone milionami reklam jedna na drugiej bez ładu i składu tak jak u nas. Oczywiście są centra handlowe, różne takie Plazy i tym podobne, ale myślę że nie w takiej liczbie jak u nas. Czesi weekendów raczej nie spędzają latając po galeriach handlowych, nie jest to dla nich chyba jakaś wielka atrakcja jak u nas, gdzie weekend bez galerii to weekend stracony.
Robert, duuuuuuże dzięki za opis czeskiego rynku nieruchomości. Prawda, że to ciekawie tak przyglądać się rynkom w innych krajach? Mi już to weszło w nawyk. Zrobilem z Twojego komentarza oddzielny wpis. Dzięki.
A jak same zawody narciarskie?
Jizerska Padesatka – w sobotę bieg na 25 km, a w niedzielę danie główne, bieg na 50 km. O ile w sobotę przyjemność z biegania na nartach trochę zabrała pogoda (lejący deszcz), o tyle w niedzielę było super. Jestem tam już kolejny rok z rzędu (tylko rok temu odwołano z powodu braku śniegu) i za każdym razem było ekstra – polecam.
Imigranci wybieraja Polske jako miejsce do zycia
http://www.polskieradio.pl/42/275/Artykul/1351240,Imigranci-coraz-czesciej-wybieraja-Polske-jako-miejsce-do-zycia
Tomku, to się zgadza. Dostrzegam coraz więcej przypadków w Mzuri gdzie najemcami są obcokrajowcy. Czy Wy też to dostrzegacie i z jakich krajów macie najwięcej najemców?
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17256781,Klienci_Leoparda_sami_dokoncza_budowe_osiedla.html#BoxBizImg
Czyli nie jest tak źle, jak zbankrutuje deweloper to jednak coś tam można odratować. Dobra wiadomość dla inwestorów.
http://wyborcza.biz/Waluty/1,111132,17258348,Kurs_franka_ostro_w_gore__550_tys__rodzin_w_Polsce.html#BoxBizImg
W jednej chwili jak ktoś ma kredyt we franku jego dług mógł wzrosnąć nawet o kilkaset tysięcy złotych…
Robert, rzeczywiście jest tak jak mówisz. Ale z drugiej strony, jestem przekonany, że kurs Franka znów zacznie spadać i wtedy frankowi kredytowicze będą odrabiać straty.
Ciekawe czy banki obniżą oprocentowanie kredytów w CHF. Bo koszt pieniądza w Szwajcarii to teraz -0,75%, a więc w zasadzie kredytobiorcy powinni płacić ujemne odsetki:)))
Fajna analiza:
http://wyborcza.biz/pieniadzeekstra/1,142942,17256064,Co_lepsze__Kredyt_czy_wynajem_.html
1. Posiadanie własnego domu w Irlandii jest coraz mniej popularne. Coraz więcej ludzi wynajmuje.
http://www.independent.ie/business/personal-finance/property-mortgages/generation-rent-home-ownership-here-falls-fastest-in-europe-30909241.html
2. Dublin jest doskonałym miejscem na inwestycje w nieruchomości.
http://www.independent.ie/business/commercial-property/dublin-second-only-to-berlin-for-property-investing-pwc-30908328.html
3. Wzrost czynszów w nieruchomościach komercyjnych w Irlandii
http://www.independent.ie/business/commercial-property/rising-rents-could-turn-foreign-direct-investors-off-ireland-30905710.html
Tomku, dzięki za kolejną porcję info o rynku irlandzkim. Bardzo ciekawe, to co piszą. dzięki.
Gliwice szpieguja wlascicieli nieruchomosci z kosmosu :)
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17255184,Przy_pomocy_satelity_tropia_podatkowych_oszustow.html
Polaków życie w ciasnocie…
http://polska.newsweek.pl/ile-metrow-ma-mieszkanie-statystycznego-polaka-ciasne-mieszkania,artykuly,355079,1.html
Dzięki Tomku.
Ja tu widze wiecej wad niz zalet tego programu BGK:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/ABC-Funduszu-Mieszkan-na-Wynajem-3271876.html
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1172496-Czy-na-tanie-mieszkania-na-wynajem-beda-chetni.html
Dzięki Robert!!! Amasegenalo! (to dzięki w języku amharskim)
Uwaga zbliża się termin na wybór sposobu opodatkowania dochodów z najmu w roku 2015. Warto to dobrze przemyśleć i przeliczyć co się będzie najbardziej opłacało. Ja od początku stosowałem ryczałtowe 8,5%, ale teraz od 2015 przechodzę na rozliczanie z działalności gospodarczej według stawki liniowej. Policzyliśmy z księgowym, że przez 10 lat dzięki podwyższonej amortyzacji mieszkań używanych podatek może mi wyjść nawet znacznie niższy niż na ryczałcie. Poza tym “kupuję” bezpieczeństwo, że nikt nie podważy skali działalności, że to się już nie nadaje na ryczałt. Będę również stosował kasę fiskalną do księgowania dochodów z najmu mieszkań i garaży. Używam taką najprostszą kasę fiskalną do prowadzenia działalności już od kilku lat i naprawdę nie ma się czego obawiać. Jest to nawet wygodniejsze niż wpisywanie wszystkiego do tabelek. Ale i tak warto prowadzić swoje prywatne tabelki z wpływami, chociażby żeby spamiętać co się już nabiło na kasę, a co jeszcze nie.
http://wyborcza.biz/pity/1,142801,17248224,Wynajmujesz_mieszkanie_lub_dom__Pamietaj__zeby_rozliczyc.html#BoxBizLink
Z innej beczki – warto poczytać o tym::
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17276071,Oxfam__1_proc__najbogatszych_bedzie_miec_wiecej_niz.html#BoxBizLink
Dzięki Robert!!! Bez Ciebie fridomia nie byłaby czym jest. Amasegenalo!
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,17281838,Ile_mozna_zarobic_na_wynajmie_mieszkania_.html#BoxBizImg
Warto poczytać o podatkach powiązanych z nieruchomościami:
http://prawo.rp.pl/artykul/792686,1173273-Kiedy-przychod-z-najmu–a-kiedy-z-dzialalnosci-gospodarczej.html
http://prawo.rp.pl/artykul/792810,1173247-Z-koncem-stycznia-mija-coroczny-termin-na-zlozenie-deklaracji-dla-podatku-od-nieruchomosci.html
http://wyborcza.biz/pieniadzeekstra/1,142943,17291563,Franciszkanie__czyli_zycie_na_kredycie.html#MT
Z tego artykułu można wyczytać dużo o zbyt konsumpcyjnej postawie wielu osób. Jest tam na przykład opisana historia małżeństwa, które można określić jako przykład sukcesu – zarabiają oboje łącznie 14.000 zł miesięcznie na rękę. Mają dwójkę dzieci i dom pod Warszawą kupiony za milion, na kredyt. Niby ludzie sukcesu, żyć nie umierać. Zatrudniają nianię za 2 tys. zł miesięcznie, mają wysokie opłaty za mieszkanie, rata kredytu urosła wysoko. Do tego narty, kino, teatr, siłownia itd.
Wszystko fajnie. Tylko szkoda że nie pomyśleli o przyszłości i zapewnieniu sobie jakiegokolwiek bezpieczeństwa finansowego na przyszłość. Teraz nagle przebąkują o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej i przeprowadzce do rodziców, bo nawet jak spłacą dom za 1 mln zł, to nadal pozostanie im 1 mln zł długu do spłaty (nieszczęsny frank).
Tak to jest jak się żyje od razu ponad stan, nie licząc się ze swoimi możliwościami finansowymi i nie myśląc o przyszłości. Mając 14 tys. zł miesięcznie dochodów, mogli spokojnie odkładać nawet 10.000 zł miesięcznie. Kto im kazał od razu kupować wielki dom za milion. Czy to takie trudne przez kilka lat “przemęczyć się” w mniejszym mieszkaniu, albo je np. sobie wynająć, żyjąc poniżej swoich możliwości finansowych? Przez kilka lat odłożyliby całkiem sporą sumkę, za którą mogliby kupić dom za gotówkę i nie mieć w ogóle tego kredytu na głowie, albo np. kupić za to mieszkania na wynajem i z nich finansować swoje zachcianki, nianie, drogie siłownie i inne bieżące potrzeby.
Ludziom wszędzie się teraz spieszy, chcą wejść do klasy średniej albo i od razu wyższej już teraz, natychmiast! Brak kompletnie cierpliwości. A niestety kredyt to zwykły dług, który stwarza iluzję, że tak szybko da się wejść do klasy “bogatych”. Ludzie o tym zapominają.
Nie chcę być pesymistą, ale czy oni pomyśleli, co się stanie jak jedno z nich nie daj Boże straci pracę i przez rok będzie szukało nowej? Jakaś choroba albo wypadek uniemożliwiająca pracę? Z tych 14 tys. zł miesięcznie nagle będą musieli żyć np. za 4 tys. zł. Obawiam się, że po prostu nie będą umieli, już nawet pomijam raty i opłaty które wtedy ich dobiją…
http://www.budownictwo.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/mieszkania-z-wielkiej-plyty-ryzyko-zakupu?_ga=1.49432166.1987707885.1391504490
W tym artykule można poczytać o różnorodności inwestycji w nieruchomości:
– krzesełko na stadionie tenisowym czy piłkarskim i późniejsza sprzedaż biletów na imprezy
– miejsca postojowe dla samochodów przy lotnisku
– udział w hotelu i czerpanie zysków z wizyt gości
– magazyn samoobsługowy i czerpanie zysków z jego wynajmu (nawet mały box w magazynie)
– zarabianie na sprzedaży praw z umowy deweloperskiej (to już według mnie hazard, chociaż już gdzieś czytałem o takich działaniach)
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1174046-Inwestycje-na-rynku-nieruchomosci.html?p=1
Pomysłowość nie zna granic ;-)
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/710044,1173988-Jak-uniknac-wpadek–inwestujac-w-mieszkania.html
Mamy tu wypowiedź szefa Mzuri Inv.
http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,114158,17255802,Podroznik_odwiedzil_201_krajow_swiata_ani_razu_nie.html#Prze
Gość w 4 lata odwiedził wszystkie kraje świata ;-) Warto obejrzeć filmik trwa 4 minuty a gość mówi nazwy krajów zawsze tam gdzie akurat jest ;-)
Robert, dzięki. Duży wyczyn. Nawet podróżując samolotami nie jest łatwo dostać się na te wszystkie wysepki na Pacyfiku, a co dopiero drogą morską! Natomiast ja też wolę jeździć drogą lądową – przejścia graniczne wiele mówią o sąsiadujących ze sobą krajach:-)
Czerpanie korzyści z wynajmu 18 garaży wcale nie oznacza automatycznie, że trzeba do tego zakładać działalność gospodarczą – nowy wyrok WSA w Gliwicach z grudnia 2014:
http://www.podatki.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/pit-najem-wiekszej-liczby-obiektow-to-nie-od-razu-dzialalnosc-gospodarcza-1?_ga=1.255396296.1987707885.1391504490
Zawsze warto jednak uzyskać wiążącą interpretację podatkową w swoim przypadku.
Bardzo ciekawy fotoreportaż o Mongolii:
http://wyborcza.pl/5,140981,17311795,Wspolczesna_Mongolia_gwaltownie_sie_zmienia__Dawnych.html#BoxGWImg
Sławek ty pewnie tam byłeś, jak oceniasz ten kraj?
Robert, w Mongolii byłem tylko raz i to raczej krótko (około tygodnia) i tylko w Ułan Bator oraz najbliższych okolicach. Ale miałem farta, bo już po przylocie, na lotnisku dowiedziałem się, że właśnie się rozpoczynają obchody rocznicy bitwy Czyngis-Chana. Pojechałem bezpośrednio na miejsce (podwieźli mnie na miejsce Mongolscy turyści mieszkający na stałe w Anglii).
Byłem pod wrażeniem zrekonstruowanej bitwy z udziałem setek czy może nawet tysięcy piechoty oraz wojsk konnych ubranych w tradycyjne stroje. Obok jarmark z tradycyjnymi potrawami, muzyką, rękodziełem. Zobaczyłem to co ma najlepszego do zaoferowania Mongolia w pigułce. Byłem zdziwiony prawie zupełnym brakiem zachodnich turystów.
Piękny kraj, piękne krajobrazy surowej natury. Sympatyczni, bezpośredni ludzie. Wkrótce tam wrócę by pobyć dłużej.
http://biznes.pl/kraj/ludzie-podazaja-za-dobrobytem/10ypq
Adam, dzięki za linka do ciekawych danych. Potwierdzają one moje obserwacje, że demografia Polski zostanie zasilona strumieniami immigrantów. Widzimy coraz większą liczbę cudzoziemców wśród najemców mieszkań, którymi się opiekuje Mzuri.
Oprócz obywateli UE, o których jest mowa w materiale, dużą i rosnącą szybko grupę stanowią Ukraińcy i inni przybysze ze Wschodu.
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1175923-Inwestorzy-stawiaja-na-domy-na-wynajem.html
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,17315565,Ile_za_pierwsze_wlasne_mieszkanie_.html?biznes=poznan#BoxBizLink
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/710047,1176805-Najwyzsze-wklady-wlasne-przy-kredycie-hipotecznym.html
40 – 65 proc. wkładu własnego trzeba mieć w niektórych krajach przy zakupie mieszkania na kredyt. W Polsce na razie wystarczy 10 proc.
Największe wymagania banki mają w stosunku do kredytobiorców w takich krajach jak: Japonia, Węgry czy Zjednoczone Emiraty Arabskie – wynika z analiz Lion’s Banku.
Robert, dzięki za linka do ciekawego artykułu.
Co Wy sądzicie o tych wymogach odnośnie LtV? Mi się one ogólnie rzecz biorąc podobają. Może nie 65% wkładu własnego, ale 20-25% wydaje mi się całkiem zdrowym wymogiem i to nie tylko z powodu stabilności rynku nieruchomości. Przede wszystkim z powodu nabierania nawyku życia poniżej swoich możliwości finansowych. Nabierania tego nawyku ponownie, bo przecież do jeszcze niedawna był on dla nas – tak mi się wydaje – całkiem naturalny.
Nie jestem antropologiem, ale wydaje mi się, że to dzięki tej umiejętności, my ludzie z prymitywnych zbieraczy i myśliwych, zamieniliśmy się w wydajniejszych rolników, co napędziło dalszy rozwój ludzkości:-)
Zgadzam się ze zdaniem Sławka. Jeżeli ktoś nie jest w stanie odłożyć nawet 5 czy 10 % na wkład własny, to należy się zastanowić czy powinien on brać na głowę dług spłacany potem przez kilkadziesiąt lat. A jeszcze niedawno banki udzielały kredytu na 100 % ceny nieruchomości i więcej. Sam jestem tego najlepszym przykładem, gdy w marcu 2006 roku wziąłem kredyt we frankach (kosztował wtedy 2,3 zł) na moje pierwsze w życiu mieszkanie w Poznaniu, kosztujące 192 tys. zł, ale kredyt opiewał łącznie na 220 tys. zł – dodali mi kasy na remont. Nie miałem żadnego wkładu własnego i niewielkie zarobki, pomimo to dali mi taki kredyt! Jeżeli udzielono wówczas pół miliona takich kredytów, to nie ma siły, żeby przy wzroście rat wszyscy dawali radę to rzetelnie spłacać.
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709844,1177413-Nowe-inwestycje-w-Krakowie.html
Coś mi tu pachnie ściemą ;-)
“Inwestorzy, którzy zdecydują się na kupno apartamentu, podpiszą z operatorem 10-letnią umowę najmu. Przewiduje ona gwarancję 18 proc. zysku od kwoty netto zakupu lokalu (8,5 tys. zł za mkw.). Inwestor może liczyć na 5 proc. stopy zwrotu w pierwszym roku działania hotelu, 6 proc. w drugim roku i 7 proc. w trzecim roku. Natomiast od czwartego roku najmu właściciel będzie otrzymywał czynsz w wysokości 35 proc. całkowitego przychodu netto operatora z aparthotelu, stosownie do swych udziałów. Zyski będą wypłacane w stałych, półrocznych czynszach. “
Robert, zgadzam się z Tobą. Już samo zsumowanie zwrotów z 3 lat i przedstawienie tego jako 18% zwrot jest lekkim nadużyciem. Poza tym, mam alergię na słowa “gwarancja zwrotu”. W biznesie – który z natury niesie ryzyko – takie zjawisko wg mnie po prostu nie występuje. Podejrzewam, że owa “gwarancja” została wszyta do ceny zakupu takiego “apartamentu”. Jeśli deweloper coś co jest warte – powiedzmy – 8.000 sprzeda komuś za PLN 9300, to spokojnie może potem udzielić “gwarancji zwrotu”:-)
Caveat emptor!
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/710044,1178413-Rynek-najmu-mieszkan.html
Warto będzie to rozważyć w Mzuri CFI1:
http://prawo.rp.pl/artykul/792724,1178353-Przeksztalc-spolke-z-o-o–w-osobowa–potem-ja-zlikwiduj–a-unikniesz-podatku.html
Robert, dzięki za podpowiedź:-)
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17391871,_Rzucilem_korporacje__place_KRUS_i_jestem_szczesliwy_.html#Prze
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17397135,Dzialka_budowlana_jak____zloto.html?biznes=poznan#BoxBizLink
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,17358869,Dlaczego_Polacy_kupuja_mieszkania_.html?biznes=poznan#BoxBizLink#BoxBizLink
Trzecią pod względem liczebności grupę stanowią osoby chcące ulokować swoje oszczędności.
– W przybliżeniu 13 proc. badanych przyznaje się do takiej motywacji – mówi Piętowski. I dodaje, że nie chodzi im wyłącznie o zarobek z wynajmu. Inwestorów interesują mieszkania w centrach dużych miast, gdzie nie ma miejsca na wybudowanie nowych domów, lub okolice, które staną się atrakcyjne dopiero za kilka czy kilkanaście lat.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Wynajal-mieszkanie-w-Krakowie-Lokator-nie-placi-i-nie-zamierza-sie-wyprowadzic,wid,17256557,wiadomosc.html?ticaid=11458c