Wielu z Was przesyła linki do ciekawych artykułów pojawiających się w mediach, dotyczących rynku nieruchomości, najmu, kredytów, samokontroli w zakresie konsumpcji czy też innych tematów bliskich fridomii. Rekordzistą jest w tym względzie Robert. Dziękuję Tobie oraz wszystkim za Waszą dotychczasową aktywność, dzięki której fridomia zaczyna być repozytorium wiedzy nt wolności finansowej dzięki inwestowaniu w nieruchomości. I liczę na jej kontynuację (aktywności ma się rozumieć).
Ponieważ do tej pory, linki te były zamieszczane pod poszczególnymi tematami (to jest jak najbardziej wskazane), a czasami pod nieco przypadkowymi wpisami (np. tymi ostatnimi:-), to ich późniejsze odszukanie zajęłoby mnóstwo czasu. Pomyślałem więc, że stworzę odrębną kategorię wpisów, czyli właśnie ów “Codzienny przegląd prasy”. W tej kategorii znajdziecie właśnie niniejszy wpis, a pod nim mam nadzieję wiele linków do ciekawych artykułów w prasie. Co sądzicie o tym by od razu stworzyć pod-kategorie typu: ceny mieszkań, ceny najmu, kredyty hipoteczne, nadmierna konsumpcja? Może dodatkowo jakieś inne?
Od razu dodam, że artykuły z udziałem moim i/lub Mzuri będę dalej zamieszczać w kategorii “Napisali o nas” lub w kategorii “Multimedia” jeśli wywiad czy wypowiedź była w formie mówionej na antenie jakiejś stacji radiowej lub telewizyjnej. I tylko tam, czyli nie będę ich powielał w nowotworzonej kategorii.
Liczę na Waszą dalszą aktywność. Po jakimś czasie fajnie będzie sięgnąć do archiwum i zobaczyć co w danej sprawie pisało się przed 2, 3 czy 13 laty:-)
1 084 Responses
Warto przeczytać i przeanalizować swoje umowy najmu:
http://prawo.rp.pl/artykul/757965,1217584-Kiedy-mozna-wypowiedziec-najem-zawarty-na-czas-okreslony.html
Dopuszczalność wypowiedzenia terminowej umowy najmu (dzierżawy) determinowana jest istnieniem w jej treści określonych przyczyn przewidujących takie wypowiedzenie. Nie muszą być one enumeratywnie wymienione, ale wystarczy ich ogólne oznaczenie. Samo zastrzeżenie możliwości wypowiedzenia umowy (bez wskazania jego przyczyny) nie kwalifikuje się jako „wypadki wskazane w umowie”, o których mowa w art. 673 § 3 Kodeksu cywilnego.
Tak uznał Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 16 stycznia 2015 r. (I ACa 669/14).
Ja stosuję umowy na okres roku. I najemcy nie do końca rozumieją, że ROK to ROK i po kilku miesiącach nie mogą ot tak sobie wypowiedzieć umowy.
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,18442046,ubywa-pustostanow-w-ofercie-deweloperow.html#MTstream
Coraz trudniej kupić coś fajnego na wynajem od dewelopera ;-)
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1219716-Kiedy-podatek-od-najmu-moze-byc-nizszy.html
Warto poczytać, jest dużo informacji jak korzystnie amortyzować nieruchomości i nie płacić podatku dochodowego od najmu.
Z cyklu inspiracje architektoniczne ;-)
http://www.designboom.com/architecture/skylodge-adventure-suites-natura-vive-glass-pods-peru-07-09-2015/
http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,18478236,zamienil-prace-w-korporacji-na-mala-wyspe-na-filipinach-bdquo-chcialem.html#BoxLSImg
ciekawy opis
http://www.podatki.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/najem-prywatny-nie-pozbawia-prawa-do-ryczaltu?_ga=1.24325882.1987707885.1391504490
Jeżeli podatnik zdecyduje się na prywatny wynajem ( bez rozszerzania zakresu prowadzonej działalności o wynajem), prawa do korzystania z opodatkowania przychodów z działalności gospodarczej w formie ryczałtu nie utraci.
To ciekawe – opisują inwestycje w małe domki na wynajem (80 m2) zamiast w mieszkania na wynajem.
http://www.rp.pl/artykul/19469,1221066-Jakie-zyski-przyniesie-inwestycja-w-maly-dom.html
I z zuuuuupełnie innej beczki ;-) Wieżowiec w Dubaju zaplanowany na… 87 tys. ludzi! A fontannta ma tryskać wodą w górę na ponad 400 m… I to w kraju położonym na pustyni…
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/710051,1220756-Mieszkanie-w-chmurach-Dubaju.html
bardzo ciekawa książka
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,18505826,prawo-do-mieszkania-juz-nam-nie-przysluguje-ludzie-uwierzyli.html#TRwknd
Robert, dzięki. Rzeczywiście, jej opis brzmi interesująco.
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,18486735,potrzeba-nam-wiecej-mieszkan-na-wynajem.html?biznes=poznan#BoxBizImg
Mam wrażenie, że wypowiadają się osoby nie znające rynku najmu… Czy któraś z tych gadających głów posiada może mieszkanie na wynajem, widzi jak to działa czy nie działa?
http://www.podatki.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/jest-ryzyko-wprowadzenia-podatku-katastralnego?_ga=1.247541447.1987707885.1391504490
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709852,1221772-To-40-latki-dominuja-an-rynku-najmu.html
575 tys. mieszkań jest w Polsce wynajmowanych przez osoby fizyczne – wynika z danych GUS. Lokatorami są przeważnie osoby po czterdziestce, a nie studenci.
Robert, dzięki za ciekawego linka. Postaram się zajrzeć do raportu bo ciekaw jestem metodologii zastosowanej przez GUS do określenia tych liczb i statystyk:-)
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709844,1222057-Nowe-inwestycje-w-Warszawie.html
Piszą o kolejnych etapach inwestycji Bliska Wola w Warszawie. Mijają kolejne miesiące tej budowy, a swego czasu Mzuri i Sławek zachęcali do kupienia tam kawalerek, wynegocjowano atrakcyjne ceny.
Jestem ciekaw jak z tym poszło, kiedy te mieszkania będą gotowe, jak idzie ich wynajem?
Wynajem jeszcze nie “idzie”, ale inwestycja przebiega zgodnie z planem. Z gorących jeszcze informacji uzyskanych od Dewelopera (JW Construction) wynika, że prace budowlane przebiegają zgodnie z harmonogramem, a nawet jest szansa, że zostaną ukończone przed planowaną datą. Bloki są ocieplone i otynkowane od zewnątrz (niektóre jeszcze są tynkowane od strony patio). Wewnątrz mieszkań położone są instalacje i w części z nich kładzione są tynki wewnętrzne. W ramach budowy etapu A jest już zagospodarowany teren wokół budynków. Tak więc wszystko wskazuje na to, że w początkach 2016 roku Inwestorzy odbiorą swoje mieszkania, wykończymy je i późną wiosną wprowadzą się najemcy.
Ciekawy długi tekst o inwestowaniu w mieszkania na wynajem. Wydaje mi się jednak, że deweloperzy nie do końca podają prawdę, a tylko swoje ogólnikowe przypuszczenia. Skąd bowiem deweloper ma wiedzieć, jaki % mieszkań które sprzedaje są potem przeznaczone na wynajem? Kupowałem wiele mieszkań od deweloperów i nigdy pani od sprzedaży mnie nie pytała po co mi mieszkanie. Wręcz przeciwnie, zakładała raczej z góry, że kupuję dla siebie do zamieszkania.
Nawet więc jeżeli deweloper zapyta klienta po co mu mieszkanie, to jaką ma gwarancję, że klient powie mu prawdę? Czy klient negocjujący cenę w dół, bo kupuje w celu flippingu, przyzna się, że w ciągu miesiąca czy dwóch zamierza szybko potem sprzedać mieszkanie z zyskiem? Oczywiście że się nie przyzna, bo deweloper raczej usztywni swoją pozycję negocjacyjną, widząc że ma do czynienia z cynicznym handlarzem. Lepiej przedstawić się jako głowę rodziny z trójką dzieci, szukającego lokum do zamieszkania ;-)
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1222031-Inwestycyjne-zakupy-mieszkan.html
Robert, dzięki za linka. Odpowiedzi deweloperów rzeczywiście mało konkretne. Swego czasu gdy próbowaliśmy wynegocjować zakupy pakietowe dla Klientów Mzuri Investments mieliśmy okazję rozmawiać z kilkoma tuzinami deweloperów w W-wie, Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu i w innych miastach. Nikt z nich nie potrafił precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie jaki % ich mieszkań kupują inwestorzy. Niektórzy szacowali, że jest to 5-10% całości sprzedaży.
Gdy pytaliśmy o to jak to szacują, odpowiadali różnie. Że niektórzy kupujący mówią wprost. Albo że deweloperzy zakładają, że jak ktoś kupuje więcej niż 2-3 mieszkania w tym samym budynku, to pewnie na cele inwestycyjne. Ale ogólnie rzecz biorąc jest to raczej niewiadoma.
“Cele inwestycyjne” też można różnie definiować. Jeden kupi 3 mieszkania w jednym miejscu żeby je długoterminowo wynajmować. Drugi natomiast szybko je urządzi i po miesiącu sprzeda z zyskiem. I jeden i drugi inwestuje w nieruchomości, ale w zupełnie różnych celach.
Tak dla podierzenia razgawora jak mowila moja Babcia, czy plany zakupow pakietowych w zwiazku z pelnym sukcesu powolaniem Mzuri CFI odeszly jak na razie w niepamiec?
Tomtor, zakupy pakietowe nie odeszły w zapomnienie. Wręcz przeciwnie:-) Kontynuujemy temat w trzech bardzo różnych wymiarach:
1. Kamienica przy ul Pabianickiej – zakupiona i wyremontowana w ramach Mzuri CFI Zero – jest praktycznie w standardzie deweloperskim z wykończeniem “pod klucz”. Oprócz murów i stropów, wszystko w tej kamienicy jest nowe – wszystkie instalacje, dach, elewacja, podwórko. Wszystko. Ceny, po których sprzedajemy tam mieszkania są o wiele lepsze (niższe) niż moglibyśmy liczyć w ramach zakupów “pakietowych”. Wkrótce ruszamy ze sprzedażą kolejnej partii mieszkań w tym budynku. W pierwszej kolejności zaproponujemy je tym inwestorom, którzy “nie załapali się” na zakup przy poprzedniej turze (kilkanaście mieszkań rozeszło się wówczas w ciągu dwóch … minut)
2. Z drugiej strony, jeśli Mzuri CFI 2 zbierze wystarczająco dużo kapitału (nabór kapitału właśnie trwa), to może wrócimy do deweloperów. Liczę na to, że mowa o konkretnych – najlepiej 8-cyfrowych:-) – kwotach inwestycji, pozytywnie zadziała na wyobraźnie deweloperów przy negocjacjach. Zapraszam do zostania moim wspólnikiem (ja też jestem jednym z udziałowców Mzuri CFI 2) – wystarczy wysłać maila na adres mailowy biuro(małpka)mzuriCFI.pl
3. Ponadto okazało się, że działka, na której stoi kamienica kupowana w ramach Mzuri CFI 1, może zostać wykorzystana dewelopersko. Mamy to potwierdzone prawomocnymi warunkami zabudowy. Wygląda na to, że sami wejdziemy w deweloperkę dużo szybciej niż początkowo planowaliśmy:-)
Jak widać, staramy się nie zasypywać gruszek w popiele. Misja wsparcia jak największej liczby Polek i Polaków w osiągnięciu wolności finansowej zobowiązuje. I dodaje animuszu i determinacji.
http://prawo.rp.pl/artykul/793726,1222764-PIT–Najem-kilku-mieszkan-to-dzialalnosc-gospodarcza.html
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,18555417,jaka-reputacja-dzielnicy-takie-ceny-mieszkan.html?biznes=poznan#BoxBizLink
Robert, dzięki za linka do ciekawego artykułu. Ja też staram się nie poddawać lokalnym modom czy fobiom i uprzedzeniom:-)
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,18536528,dom-na-dachu-bloku-nowy-pomysl-z-francji.html?biznes=wroclaw#BoxBizLink
http://porady.domiporta.pl/poradnik/1,126867,18404470,sprzedajesz-mieszkanie-pamietaj-o-odpowiedniej-prezentacji.html
Fajne porady, pasujące również do prezentacji najmu.
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1223224-Wysoki-podatek-za-dobry-adres.html
Jeżeli zostanie wprowadzony podatek katastralny, to zwrot z najmu znacząco spadnie i wszyscy leżymy….. Zastanawiam się czy jest jakiś sposób żeby to powstrzymać? Dlaczego mamy być karani wysokim podatkiem za to, że jesteśmy obrotni i posiadamy nieruchomości na wynajem…. to niesprawiedliwe. Gość spod budki z piwem który nic nie ma, nie musi nic płacić.
Robert, nie jestem aż takim pesymistą (albo jeśli ktoś woli – realistą) jak Ty. Z kilku względów:
1. jestem przekonany, że podatek katastralny, tak jak wszystkie inne podatki, zostanie przeniesiony na konsumenta. Gdy wprowadzono VAT na książki, to koszty ponieśli czytelnicy, a nie wydawcy lub księgarze. Gdy zwiększono VAT z 22% na 23%, to we wszystkich sklepach zmieniano metki na wyższą cenę. Gdy rośnie akcyza, to od razu drożeją paliwa na stacjach benzynowych, itp, itd
2. rynek najmu jest rozproszony, więc ta podwyżka cen może się rozłożyć w czasie. To m.in dlatego założyłem stowarzyszenie właścicieli mieszkań na wynajem byśmy się lepiej zorganizowali po to by podwyżka po ewentualnym wprowadzeniu podatku katastralnego zbytnio się w czasie nie rozwlekła
3. wierzę w prawa rynku. Prędzej czy później podwyżka podatku przełoży się na wzrost czynszów najmu
4. by przeczekać ten ewentualny trudny okres dla inwestorów możesz po prostu zbudować portfel mieszkań o kilka mieszkań większy niż zakładałeś by osiągnąć wolność finansową
5. tak więc nie “wszyscy leżymy”
6. a czy jest jakiś sposób by powstrzymać wprowadzenie podatku katastralnego? Wątpię. Naturalnymi sojusznikami mogłyby być biedne wdowy-emerytki mieszkające w dużych mieszkaniach w centrach dużych miast. Ale im może być dana jakaś ulga. Duże zagraniczne korporacje posiadające duże fabryki, biurowce czy centra handlowe, ale te sobie poradzą, a może już się zabezpieczyły w swoich “umowach inwestorskich”. Oraz kościół katolicki – największy właściciel nieruchomości w Polsce – ale Kościół już sobie pewnie załatwił odpowiednie zwolnienie. Dla kościoła wprowadzenie katastratu to nie pierwszyzna – przerabiali to już w wielu krajach i z pewnością wyciągnęli odpowiednie wnioski i odpowiednio się zabezpieczyli.
7. Pozostaje przysłowie – “Polaku, jeśli potrafisz liczyć, to licz na siebie”
To ciekawe.
Z innej beczki – czytałem gdzieś, że największym właścicielem nieruchomości na świecie nie jest Kościół, lecz…. McDonalds. Po prostu są właścicielami tych terenów gdzie stoją ich knajpy. A ponoć właściciel McDonalda na wykładach dla studentów pytał na czym według nich polega jego biznes? Wszyscy oczywiście odpowiadali, że burgery, kanapki, frytki. A on na to, że to wcale nieprawda, bo jego biznes to… nieruchomości.
Coś w tym jest, skoro znaczna część McDonaldów to franczyza, więc McDonald jako właściciel pobiera po prostu opłaty za to, że kto inny prowadzi knajpę na jego gruncie, ale kanapki i frytki sprzedaje we własnym imieniu (warto rzucić okiem na paragon który otrzymujemy w McDonaldzie).
Słyszałem, że w Polsce są ludzie, którzy prowadzą nawet kilkanaście McDonaldów i nieźle z tego żyją.
Robert, tak, też o tym słyszałem. Natomiast w Polsce McDonald’s ze swoim tysiącem czy nawet dwoma tysiącami restauracji nawet się nie umywa do naszego lidera rynku nieruchomości:-)
Trzy mieszkania to juz dzialalnosc:
http://www4.rp.pl/Podatki/308159988-PIT-Najem-kilku-mieszkan-to-dzialalnosc-gospodarcza.html
Tomek, wokół tego tematu mieliśmy już na fridomii wielokrotnie dyskusję. Na końcu artykuł jest wzmianka o tym, że dyrektor izby skarbowej w Katowicach wcześniej wydał inną decyzję i dziennikarz zinterpretował to jako “zaostrzenie stanowiska”. Być może tak rzeczywiście jest. Ale nie wykluczam też tego, że (a) stan faktyczny obu podatników mógł się różnić, co miało wpływ na wydanie innej decyzji; lub (b) dyrektor zwyczajnie sam nie wie jak te sprzeczności w prawie interpretować i raz – pod wpływem ostatniej sprawy jaką rozpatrywał – mówi A, a drugim razem – B
Ciekawe zestawienie ile wynosi koszt nabycia mieszkania:
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1222787-Ile-oddasz-fiskusowi-kupujac-mieszkanie.html
A tutaj o najtańszych mieszkaniach od deweloperów w Warszawie:
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1222776-Najtansze-nowe-mieszkania-w-Warszawie.html
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1223623-Male-mieszkania-u-deweloperow.html
Robert, dzięki za linka. Przyglądamy się już tej inwestycji w celu ewentualnego zakupu pakietowego. Analizujemy opłacalność. Wstępnie wygląda na to, że podawany zwrot jest liczony od kwoty zakupu netto (bez VAT). Jeśli uznamy, że warto, to damy znać.
Witaj Sławek, ale możesz proszę napisać ile teraz będzie do kupienia mieszkań na Pabianickiej? Tam się chyba rozchodzi o powstałe mieszkania w oficynie plus te które były lokalami na parterze prawda?
Pozdrowienia z Anglii
Grzegorz, dzięki za zainteresowanie Pabianicką. Dodatkowych mieszkań powstało kilka, ale w pierwszej kolejności zaoferowane zostały tym osobom, które nie załapały się na zakup przy ostatniej ofercie. Z tego co wiem, to chyba wszystkie dostępne mieszkania zostały już zarezerwowane. Good news jest taki, że prawdopodobnie we wtorek zostanie podpisana finalna umowa na zakup kolejnej kamienicy, więc za jakieś 1,5 roku, Mzuri CFI 1 będzie miało w ofercie kolejny pakiet mieszkań w podobnej ofercie.
Dodam, że z partii 27 pierwszych dostępnych mieszkań przy Pabianickiej, wynajęły się – wg stanu na dwa dni temu – chyba wszystkie, oprócz jednego. I to w cenach powyżej górnej granicy widełek, które prezentowaliśmy w ofercie dla zainteresowanych inwestorów. W gronie 26 najemców mamy tylko 4 studentów i jedną osobę, która studiuje i pracuje jednocześnie. Pozostałe osoby to osoby pracujące lub firmy, które wynajęły mieszkania dla swoich pracowników.
Gratulacje! Mzuri to firma z wartościami, a to jest w biznesie najważniejsze. Jak zwykle dobra robota, Powodzenia przy kolejnej kamienicy.
Krzysiek, dzięki za uznanie.
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1223066-Ile-za-mieszkanie-w-Lublinie.html
Zdaniem Roberta Mostieńczuka, szefa lubelskiego oddziału firmy Mzuri, Lublin pod względem inwestowania w mieszkania na wynajem na tle całego kraju wypada dobrze.
– To największe polskie miasto po wschodniej stronie Wisły i dziewiąte w kraju pod względem liczby ludności – zwraca uwagę Robert Mostieńczuk. – Lublin jest też trzecim miastem w Polsce, po Warszawie i Krakowie, w którym studiuje najwięcej studentów z zagranicy. Ale rynek najmu tworzą nie tylko studenci. Ponad połowa najemców to osoby pracujące.
Szef lubelskiego oddziału Mzuri podkreśla, że dzięki trzem ważnym drogom ekspresowym, obwodnicy, portowi lotniczemu i dobremu połączeniu kolejowemu z całą Polską Lublin stał się atrakcyjnym miejscem także dla biznesu. Strefa ekonomiczna w Lublinie jest poszerzana o następną dzielnicę.
– Ważną grupą potencjalnych najemców są też pracownicy biurowi. Miasto przyciąga inwestycje w centra usług. W ostatnich czterech latach ponad 9 tys. miejsc pracy stworzyli głównie zewnętrzni inwestorzy w sektorze usług – mówi Robert Mostieńczuk.
I dodaje, że w Lublinie szybko wynajmują się standardowo wykończone małe, jedno- i dwupokojowe mieszkania z niskim czynszem. Są też chętni na bardziej luksusowe i drogie lokale, pod warunkiem że mają prestiżowe adresy. Wynajmują je, jak mówi przedstawiciel Mzuri, zagraniczni studenci lub menedżerowie przebywający w Lublinie na kontrakcie. – Zyski z inwestycji na lubelskim rynku uważam za satysfakcjonujące, jeśli stopa zwrotu przekracza 6,5 proc. – mówi Robert Mostieńczuk.
Dzięki Robert.
Dzięki Robert.
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1224176-Ile-zarobisz-na-wynajmie-pokoju.html
– Wynajmując pokój, najemca za metr kwadratowy płaci więcej, niż gdyby wynajmował cały dom – wyjaśnia Artur Kaźmierczak, prezes zarządu Mzuri Investments i Mzuri CFI. Dlatego też jego zdaniem kupno dużej nieruchomości i wynajem na pokoje może być bardziej opłacalne niż wynajem mieszkania jako całości. – Oczywiście, niemal wszyscy woleliby mieć lokal wyłącznie na własny użytek, ale nie każdego na to stać. I zapewne tak pozostanie przez lata – prognozuje szef Mzuri Investments. – Dwadzieścia parę lat temu, studiując w bogatej Holandii, sam wynajmowałem pokój w domu. Pozostałe pokoje zajmowali niemal sami Holendrzy. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że ta forma inwestycji ma przed sobą jeszcze długą przyszłość.
Robert, dzięki. Umknął mi ten artykuł w “Parkiecie”.
Robert, dzięki. Umknął mi ten artykuł w “Parkiecie”.
“Good news jest taki, że prawdopodobnie we wtorek zostanie podpisana finalna umowa na zakup kolejnej kamienicy, więc za jakieś 1,5 roku, Mzuri CFI 1 będzie miało w ofercie kolejny pakiet mieszkań w podobnej ofercie”
Sławku, w którymś ze swoich wcześniejszych komentarzy pisałeś, że wcześniej niż zakładaliście, wejdziecie w “deweloperkę” czy to oznacza, że kupowana przez Was obecnie kamienica może zostać zburzona? i na jej miejsce powstanie zupełnie nowy budynek?
Grzegorz, dzięki za zainteresowanie Mzuri CFI 1. Nie, kamienica jest w dobrym stanie i nie będzie burzona. Chodzi o to, że stoi na działce, na której prawdopodobnie będziemy mogli dobudować jeszcze jeden budynek z mieszkaniami na wynajem:-) Więcej szczegółów przekażemy udziałowcom Mzuri CFI 1 poprzez portal dla inwestorów CFI1:-) Ja nie jestem głównym dowodzącym Mzuri CFI 1, a blog fridomia nie jest najlepszym narzędziem do komunikacji ze współwłaścicielami kamienicy:-))) Mam nadzieję, że się zgodzisz ze mną:-)
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,18563546,wynajem.html#MT
Mimo że prawo wynajmu jest w Polsce bardziej przychylne lokatorowi, niektóre “przygody” osób szukających mieszkania przyprawiają o dreszcze. Karaluchy, syf, ukryte wady mieszkania, nie zwracanie kaucji przez właściciela, ukryte koszty… to zaledwie początek listy “niespodzianek”, na które można trafić jako najemca. Publikujemy kilka historii osób borykających się z wynajmowaniem mieszkań – ku przestrodze i radzimy – na co zwracać szczególną uwagę podczas szukania lokum.
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,18633025,w-polsce-potrzeba-wiecej-mieszkan.html#BoxBizLink
http://prawo.rp.pl/artykul/757965,1226130-Ryczaltowy-podatek-od-najmu-wybrala-rekordowa-liczba-wynajmujacych.html
416 tys. podatników, którzy osiągali w 2014 r. przychody z najmu nieruchomości, wybrało rozliczenie ryczałtem. To o 40 tys. więcej niż rok wcześniej.
Ministerstwo Finansów przedstawiło najnowsze statystyki dotyczące ryczałtu za 2014 r. Dane pokazują, że ta forma rozliczenia najmu staje się z roku na rok popularniejsza. O ile w rozliczeniu za 2010 r. złożono 243 tys. zeznań, o tyle w 2011 r. było ich już 291 tys., w 2012 r. – 334 tys., a w 2013 r. – 375 tys.
Robert, dzięki za linka do ciekawego artykułu. Część tego wzrostu wynika pewnie z wychodzenia z szarej strefy, a część z tego że rośnie liczba osób inwestujących w najem. Oba czynniki cieszą:-)
http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/56,136156,18621948,w-polsce-przecietne-mieszkanie-ma-niemal-85-m2-a-jak-jest-w.html?biznes=poznan#BoxBizImg
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1226155-Czy-Polacy-przeniosa-sie-na-rynek-mieszkan.html
W wynajętych lokalach mieszka ok. 4 proc. Polaków. W niektórych krajach Europy Zachodniej odsetek ten wynosi niemal 40 proc.
Z czego to wynika – z dużej liczby emigrantów, czy może mobilności ? Dostęp do kredytów jest chyba lepszy…
Wydaje mi się, że duże znaczenie ma mentalność, przyzwyczajenie i przekonania. Polakom wmawia się od dziesiątek lat, i nadal się to czyni poprzez różne programy jak chociażby MDM, że najlepsza jest własność, nawet z drogim czy dziwnym i ryzykownym kredytem we frankach, juanach czy innych dziwolągach. W umysłach ludzi siedzi, że własność jest najlepsza, a najem niestabilny, drogi i w ogóle niefajny…
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709852,1228334-Niemcy-przestaja-wynajmowac-mieszkania.html
Do tej pory Niemcy podawane były za przykład państwa, w którym najem mieszkania jest wyjątkowo popularny. Skoki czynszów i fala imigracji mogą to zmienić.
Odwrót Niemców od powszechnego wynajmowania lokali – to nowy trend, na który wskazuje firma Property Frontiers.
Ciekawe. Wczoraj miałem okazję rozmawiać z kimś kto pracował dla firmy posiadającej portfel około 140.000 mieszkań na wynajem w Niemczech. Twierdził, że liczba wynajmowanych mieszkań rośnie. Z artykułu w linku wynika, że odsetek najmu nieznacznie spadł. Może to wynikać z tego, że różne organizacje szacują rynek używając różnych metodologii. Może też być, że rzeczywiście spadł odsetek, ale liczba wzrosła, bo jeszcze szybszy był ogólny przyrost liczby mieszkań na rynku niemieckim. Ciekawe. Tak czy inaczej, daleko nam jeszcze do nasycenia rynku najmu w Polsce.
http://prawo.rp.pl/artykul/792737,1228392-Podatnik-VAT-moze-prywatnie-wynajmowac-lokale.html
Można kupić działkę, postawić budynek na wynajem, odliczyć VAT i opodatkować się ryczałtem
Fiskus przyznał, że jeśli właściciel budynku złoży w terminie oświadczenie o wyborze opodatkowania w formie ryczałtu, będzie mógł odprowadzać od przychodu 8,5 proc. PIT. I nie ma znaczenia, że jest VAT-owcem. Tak uznała izba skarbowa z Katowic.
http://wyborcza.biz/Gieldy/1,132329,18747219,pkp-zbuduje-na-160-ha-w-warszawie-osiedla-mieszkaniowe-warte.html
Zastanawia mnie dlaczego za różne inicjatywy biorą się spółki, które mają na celu zajmowanie się czymś innym. PKP ma swoje wielkie problemy – z torami, taborem, cenami biletów, zmniejszającą się liczbą połączeń itd. Tymczasem zamiast pracować nad kolejnictwem, ci biorą się za deweloperkę i będą budowali gigantyczne osiedle mieszkaniowe. Już widzę jak PKP posiada specjalistów, którzy mają doświadczenie i wiedzę jak najlepiej budować takie osiedla…
Inne przykłady nonsensów – państwo w postaci BGK bierze się za budowanie i kupowanie mieszkań na wynajem. Albo inny świeży przykład – związek zawodowy Solidarność, który ma na celu obronę praw pracowników, prowadzi sobie komercyjny hotel nad morzem i na nim zarabia jak zwykły przedsiębiorca.
Pomieszanie z poplątaniem?
Robert, masz rację. Gdy byłem konsultantem ds strategii to doradzałem firmom i tłumaczyłem zarządom, że strategia to nie jest tylko “co powinniśmy” ale też “czego nie powinniśmy robić”. Ten drugi człon jest – według mnie – tak samo ważny.
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,18750473,jeszcze-tylko-podpis-prezydenta-i-ruszy-program-budowy-tanich.html?biznes=poznan#BoxBizLink
Znowu kombinują….
Ten fragment jest ciekawy. Fundusz Mieszkań na Wynajem powstał po to, żeby wzmocnić mobilność Polaków. Tymczasem:
“Wysokość czynszu jest porównywalna z rynkową. Stawki są uzależnione od wielkości i atrakcyjności mieszkania oraz długości najmu (im jest dłuższy, tym czynsz niższy).”
http://wyborcza.pl/1,87648,18818023,studentka-nie-zyje-winnych-nie-ma.html#BoxGWImg
Naprawdę warto wczytać się w ten artykuł…. i przemyśleć temat! Zastanawiam się zwłaszcza nad mieszkaniami na wynajem, które zostały powierzone w opiekę, np. Mzuri, których inwestor nigdy nie widział na oczy i nigdy tam nie był, jak chociażby Pabianicka… Oczywiście zaufanie to podstawa, ale strzeżonego pan Bóg strzeże….
Mam pytanie czy Mzuri ma jakieś procedury, żeby unikać takich wypadków? Może warto by było kupić czujniki czadu do każdej łazienki, gdzie jest taki ryzykowny piec?
Robert, dzięki za zwrócenie uwagi na ten ważny temat. Mamy spis ok 50 projektów usprawnień działalności Mzuri, na którym jest kwestia czujników dymu, gazu i czadu. W świetle artykułu, który linkujesz, postanowiliśmy podnieść priorytet tego projektu.
Nasze dotychczasowe procedury związane z tym tematem dotyczyły m.in tego, że zobowiązujemy najemców w umowie do udostępniania swojego mieszkania osobom przychodzącym na kontrolę szczelności instalacji. Często jest tak, że kominiarz czy gazownik tydzień przed planowaną kontrolą zawiesza po prostu kartkę na klatce schodowej. Właściciel (ani Mzuri) nie mieszkający na miejscu raczej nie ma możliwości dowiedzieć się o planowanym terminie kontroli.
W przyszłości gdy Mzuri będzie większe, będziemy starali się wymusić na administracjach budynków by powiadamiali o planowanych terminach kontroli właścicieli mieszkań mailowo. To by jeszcze bardziej uszczelniło system bezpieczeństwa.
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709852,1230116-Lokal-dla-firmy-od-BGK.html
Tego się można było spodziewać. Fundusz miał wynajmować mieszkania dla niezamożnych Polaków, żeby wzmożyć ich mobilność, żeby szukali pracy w innych miastach… Teraz pewnie mają pełno pustych mieszkań, więc będą je wynajmowali na biura???
Żenujące.
Robert, masz rację, że to jest bardzo dziwne. Chyba, że BGK stworzyło Fundusz Biur na Wynajem:-)
Mzuri jest małą firmą. Gdy szukaliśmy nieco większego biura w Warszawie (jest już nas tutaj blisko 20 osób), rozważaliśmy wynajęcie większego mieszkania. Ale to mało praktyczne. Nie potrzebna nam duża kuchnia, duża łazienka z wanną i prysznicem, itp. Jedno miejsce postojowe i brak możliwości zaparkowania na zamkniętym osiedlu. A pewnie w takich będą zlokalizowane budynki należące do BGK (choć tego nie jestem akurat pewien).
Poza tym dziwacznie brzmi ten pomysł w zestawieniu z inną informacją z artykułu: Wszystkie mieszkania znajdują się w nowych budynkach, są kompletnie wykończone i gotowe do wprowadzenia się. Te w Piasecznie są dodatkowo wyposażone w meble, stoły, kanapy, biurka. Meble, stoły i kanapy do mieszkań nie są praktyczne dla działalności biurowej. BGK będzie je teraz sprzedawać jeśli będzie musiało opróżnić z nich mieszkania wynajmowane na biura? Poza tym w biurach nie sprawdzają się panele typowo kładzione w mieszkaniach (szybko się przecierają). Ciekawe…
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18835643,niemiecki-deficyt-mieszkan.html?biznes=local#BoxBizLink
niby Polska to biedny kraj, a w porównaniu z Niemcami to wszyscy jesteśmy właścicielami nieruchomości ;-)
http://www4.rp.pl/Wynajem/309239833-Wiecej-lokatorow—z-wyboru-czy-koniecznosci.html
Chyba jednak z rynkiem najmu nie jest tak źle…:)
http://www4.rp.pl/Wynajem/309239925-Bankowy-najem-w-Krakowie.html
Kolejne mieszkania BGK, tym razem 45 mieszkań w Krakowie. Rozbawiło mnie zdanie wiceprezesa zarządu BGK: “Sądzimy, że inne podmioty dysponujące kapitałem, pójdą w nasze ślady, dzięki czemu nasze standardy obsługi staną się normą na rynku” To “nasze standardy” powinno chyba być poprzedzone słowami “zaczerpnięte standardy”. :)
Krystian, masz rację. Mnie też bawią “nowe” standardy wprowadzane przez BGK. Nie potrzebujemy państwa do tego by cywilizować polski rynek najmu mieszkań:-) Lepiej by było gdyby państwo zajęło się upraszczaniem biurokracji:-)
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18897464,fundusz-mieszkan-na-wynajem-kupil-czynszowke-w-krakowie.html?biznes=poznan#BoxBizLink
http://www.podatki.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/mf-nie-wprowadzi-podatku-katastralnego-od-nieruchomosci-2?_ga=1.221521368.1987707885.1391504490
Dobre wieści!
MF nie wprowadzi podatku katastralnego od nieruchomości
Wprowadzenie podatku od nieruchomości uwzględniającego jej wartość wymaga posiadania kompletnych danych na temat tej wartości. Aktualnie, ze względu na ich brak oraz koszty realizacji tego rozwiązania, wdrożenie podatku katastralnego jest niemożliwe – wyjaśnił minister finansów.
Robert, ja bym się zbytnio nie przywiązywał do zapewnień polityków. Nie raz już było tak, że jedno mówili, a drugie robili:-)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1017099,title,Nowoczesna-pozywa-w-trybie-wyborczym-Millera-i-Palikota-Jonski-kto-finansuje-Pana-Petru,wid,17874086,wiadomosc.html?ticaid=115a92
Czytałem wcześniej Sławeku, że zdecydowałeś się wesprzeć Nowoczesną finansowo, teraz Jonski krzyczy o podanie źródła finansowania na kampanie Petru :-)
Boją się go
Pozdrawiam
Adam, rzeczywiście miałem taki zamiar. Ale śmiesznie wyszło. Otóż wszedłem na stronę Nowoczesnej i tam szukałem info o tym jak dokonać przelewu. Ponieważ były tylko możliwości internetowe, a jak takich z reguły unikam, to napisałem maila z prośbą o informację jak mogę dokonać wpłaty na konto. Cisza. Po paru dniach, wysłałem maila przypominającego się. Dostałem odpowiedź, że Stowarzyszenie nie podaje swojego numeru konta bankowego – wpłaty należy robić przez internet.
Nie dawałem za wygraną. Napisałem jeszcze jednego maila z prośbą o wyjaśnienie czemu nie mogę wpłacić konkretnej kwoty (dla zachęty podałem wysokość mojej darowizny) bezpośrednio na konto bankowe. Znów cisza. Wreszcie po paru dniach dostałem kolejną odmowną odpowiedź ze sztabu wyborczego. Dałem za wygraną. Nie musiałem wpłacać pieniędzy, ani Nowoczesna ich ode mnie przyjmować. Natomiast dalej mogę liczyć na moją sympatię:-)
Widocznie za mało im zaproponowałeś, żeby chcieli ujawnić ci swoje konto ;-) Widocznie są za bogaci.
To może podobnie jak z księdzem. Moja żona (wtedy jeszcze nie) poszła do swojego księdza z parafii żeby wziąć papiery w celu załatwienia ze mną ślubu jednostronnego w innej parafii. Ksiądz ją tylko zlustrował, popatrzał i nakrzyczał, że nie zgodzi się na coś takiego.
Wróciła zmartwiona do domu i mi opowiedziała o problemie. Ja na to miałem tylko jedno pytanie: Miałaś kopertę? No jakoś nie miała.
Nazajutrz temat został pozytywnie załatwiony. Koperta oczywiście zmieniła nastawienie księdza.
:-)))
Widać Nowoczesna jest za bardzo nowoczesna ;) Swoją drogą to bardzo dziwne że boją się podać numer konta bankowego…
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,36001,18934478,boja-sie-jakbym-mial-bombe-pod-koszulka-czyli-mohamed-wynajmuje.html#BoxLokPozImg
Robert, dzięki za ciekawego linka. My chętnie wynajmiemy temu studentowi mieszkanie. Często spotykam się z uprzedzeniami ze strony właścicieli mieszkań. Ci w założonym przeze mnie stowarzyszeniu odrzucili jeden z zapisów kodeksu etyki o niedyskryminowaniu najemców, pomimo, że wyciągałem szereg argumentów by ten zapis utrzymać. Niestety. Z drugiej strony, jesteśmy bardzo wrażliwi na złe traktowanie Polonii zagranicą – kilka lat temu głośno było o Holandii, ostatnio więcej o Anglii…
Cos dla Ciebie Sławku :-)
http://m.onet.pl/wiedza-swiat/podroze/ciekawe,p07cfh
Adam, dzięki. Może kiedyś zrobię swoją listę 20 najciekawszych miast – częśc się powtórzy, ale część będzie odmiennych:-)
http://www.budownictwo.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/fundusz-mieszkan-na-wynajem-kolejne-inwestycje-w-katowicach?_ga=1.24792954.1987707885.1391504490
Dzisiaj ogłoszono tegorocznego Nobla z ekonomii. Jestem ciekawy, co laureat ma do powiedzenia na temat nadmiernego, konsumpcjonizmu, inwestowania w mieszkania na wynajem, oszczędzania?
********************
Nobel z ekonomii dla Angusa Deatona z Uniwersytetu Princeton za badania nad ubóstwem, dobrobytem i konsumpcją.
Królewska Szwedzka Akademia Nauk przyznała Nagrodę Nobla z ekonomii. Otrzymuje ją Brytyjczyk Angus Deaton. “By opracować politykę promującą dobrobyt i redukującą ubóstwo, musimy najpierw zrozumieć indywidualne wybory konsumpcyjne” – wskazano w uzasadnieniu, podkreślając, że Deaton bardziej niż ktokolwiek inny przyczynił się do tego zrozumienia.
W uzasadnieniu nagrody zwrócono uwagę, że Deaton koncentruje się w swej pracy na trzech kluczowych kwestiach: jak konsumenci dzielą swe wydatki między różne dobra, ile z dochodu społeczeństwa jest wydawane, a ile oszczędzane oraz w jaki sposób najlepiej mierzyć i analizować dobrobyt i ubóstwo.
Zaakcentowano, że praca Deatona ma wielkie znaczenie dla opracowywania polityki, pomagając np. określić, które grupy społeczne zostaną najbardziej dotknięte podwyżką podatku VAT na żywność.
Występując na konferencji prasowej już jako laureat tegorocznego ekonomicznego Nobla, Deaton powiedział o sobie, że jest “kimś, kto interesuje się biednymi tego świata, tym, jak ludzie się zachowują i co zapewnia im dobre życie”.
Deaton zajmuje się m.in. ekonomią zdrowia, ekonomią rozwoju i ekonomią dobrobytu. Urodził się w 1945 roku w Edynburgu. Ma podwójne obywatelstwo – brytyjskie i amerykańskie. Wykłada ekonomię i sprawy międzynarodowe na prestiżowym Uniwersytecie Princeton w USA.
Wysokość nagrody wyniosła w tym roku 8 mln koron szwedzkich, czyli ponad 860 tys. euro.
Robert, dzięki za kolejną porcję przeglądu prasy. A jeśli chodzi o poglądy, to zauważyłem już nie raz i nie dwa, że sposób myślenia teoretyków często nie pokrywa się z podejściem praktyków:-) Ale może on być wyjątkiem potwierdzającym regułę:-)
http://www.podatki.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/to-podatnik-decyduje-jak-chce-rozliczac-przychody-z-najmu?_ga=1.192764074.1432879479.1442862930
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,19023589,na-rynku-mieszkaniowym-panuje-inflacja.html?biznes=poznan#BoxBizImg
Z danych GUS wynika więc, że chociaż w Polsce od ponad roku mamy do czynienia z ok. 1-proc. deflacją, czyli spadkiem ogólnego poziomu cen, to mieszkania należały do tych dóbr i usług, które podrożały.
Trend wzrostowy dominuje w całej UE, gdzie tylko w II kw. ceny mieszkań wzrosły średnio o 1,3 proc. Najbardziej na Cyprze, Austrii oraz w Danii i Hiszpanii.
W skali roku Eurostat odnotował przeszło 10-proc. zwyżkę cen w Szwecji, Irlandii, Estonii i na Węgrzech. W większości pozostałych państw podwyżki sięgały kilku procent. Z kolei nieco potaniały w tym czasie mieszkania na Łotwie, we Włoszech i Francji.
http://www4.rp.pl/Wynajem/310169876-Tego-nie-rob-chcac-wynajac-mieszkanie.html
Dużo racji:
– część właścicieli znacznie przecenia atrakcyjność swojego lokalu i wystawia zbyt wysoki czynsz
– słabe zdjęcia
– kłamstwa w opisach
– brak elastyczności właściciela, np. odnośnie terminu obejrzenia
– brak chęci do negocjacji
Za kilka dni ważne wybory w Polsce… Na kogo głosować?
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,19053790,mieszkania-wyborcze-2015-co-obiecuja-partie.html?biznes=poznan#BoxBizLink
“Niestety, w tegorocznej kampanii wyborczej do parlamentu wątek mieszkaniowy – jak dotąd – pojawiał się rzadko, a jeśli już, to przedstawiane przez polityków propozycje wzbudzają wątpliwości.”
PO proponuje “rozwiązanie podatkowe, które umożliwi wpływanie na wysokość cen najmu, tak aby stały się bardziej przystępne dla młodych rodzin”. Próżno jednak szukać w programie tej partii szczegółów tego rozwiązania. (!!!)
Jak widać, budowa mieszkań na wynajem leży na sercu wszystkim partiom pretendującym do przejęcia władzy w naszym kraju.
Także Nowoczesna Ryszarda Petru proponuje zachętę podatkową dla inwestujących w mieszkania na wynajem. Dzięki przyspieszonej amortyzacji mogliby uniknąć podatku od zysków z wynajmu. Nowoczesna liczy, że wzrost podaży mieszkań na wynajem spowoduje obniżkę czynszów. (!!!)
Natomiast ZL chce poprawić dostępność mieszkań na wynajem. Jak relacjonowała PAP, kandydujący do Sejmu z listy ZL Janusz Palikot (Twój Ruch) przekonywał w czasie jednej z konferencji prasowych, że dotychczasowe programy rządowe dla młodych kupujących mieszkania w istocie “wspierały istniejący system dewelopersko-bankowy”, dodając “trochę pieniędzy ludziom, którzy wzięli kredyty, bo mieli zdolność kredytową”. Według Palikota młodzi, którzy są na granicy zdolności kredytowej, są wpychani w kredyty wieloletnie, które ledwie są w stanie obsługiwać i jeśli np. stracą pracę czy spadną ich zarobki, ryzykują całym swoim majątkiem. – Chodzi o to, żeby była alternatywa, która spowoduje, że ci, którzy mają minimalną zdolność kredytową, ale przede wszystkim ci, którzy jej nie mają, także mogli liczyć na mieszkania, przynajmniej na wynajem – zachwalał Palikot program ZL.
Chyba nowy tekst Sławka:
http://productivemag.pl/14/lokalizacja-lokalizacja-lokalizacja-i-inne-bledy-poczatkujacych-inwestorek