Cieszy mnie to, że jest spore zainteresowanie mediów tym, że udało mi się zwiedzić – prawdopodobnie jako jednemu z pierwszych ludzi na świecie – każdy ze 195 krajów członkowskich ONZ co najmniej dwa razy. Ostatnio ukazały się informacje o tym m.in w Telexpressie, w Łódzkich Wiadomościach Dnia, w TVP 3 Warszawa, na portalu Onet.pl (oto link: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/slawek-muturi-polak-odwiedzil-kazdy-kraj-na-swiecie-dwukrotnie/w75ntmx)
Jutro rano (ok godz 9) zapraszam na krótką rozmowę ze mną w programie “Pytanie na Śniadanie” w TVP 2. Oto link: https://pytanienasniadanie.tvp.pl/44966388/byl-we-wszystkich-krajach-swiata-dwukrotnie
Spore zainteresowanie mediów jest dla mnie dobrym prognostykiem przed naszym Projektem 195/365, czyli odwiedzenia (po raz trzeci) wszystkich krajów świata w ciągu 365 dni 2021 roku. Będzie to najdłuższa podróż w moim życiu, połączona z próbą bicia Rekordu Guinness’a. Będzie to też moja pierwsza “podróż dobroczynna”. Zamierzamy bowiem wykorzystać potencjał medialny Projektu 195/365 do zebrania jak największej kwoty środków na zakup mieszkań na wynajem dla dorosłych dzieci z domów dziecka.
Ponoć tylko 2% dzieci w domach dziecka to biologiczne sieroty. W związku z tym, oraz z tym, że gminom brakuje mieszkań socjalnych, z grona ok 17.000 młodych ludzi opuszczających domy dziecka, rodzinny zastępcze, itp. aż 80-90% trafia do swoich rodzin biologicznych. Dokładnie tych samych, z których zostały kiedyś zabrane z powodów alkoholizmu, przemocy domowej, patologii. Potrafi to podciąć skrzydła nawet najbardziej obiecującej i mającej pozytywne aspiracje życiowe młodzieży.
W ostatnich dniach do Fundacji Fidomia dołączyły dwie osoby – Julia i Jakub – i zamierzamy ostro ruszyć z przygotowaniami do realizacji Projektu 195/365 oraz innych projektów o charakterze dobroczynnym. Moim osobistym celem jest pomóc Julii i Jakubowi (oraz innym osobom, które dołączą na póżniejszych etapach projektów) w zebraniu środków na zakup 195 mieszkań.
Dlaczego 195? Bo tyle jest państw na świecie:-) Ale tak na poważnie, to dlatego, że 195 daje też pewną istotną skalę. Ponieważ założeniem Fundacji Fridomia jest to, by zawsze przeznaczać 1/3 puli posiadanych mieszkań na pomoc “od już”, a 2/3 mieszkań ma zarabiać na zakup kolejnych mieszkań, by pula posiadanych mieszkań ciągle rosła (wszyscy znamy ideę “procentu składanego”), to od skali 195 mieszkań zaczyna się pewne pożądane zjawisko. Otóż 65 M będzie postawione do dyspozycji dorosłych z domu dziecka “od razu”, a 130 M będzie wynajętych na zasadach rynkowych. Owe 130 M będzie zatem przynosić – z grubsza licząc – PLN 130 tyś przychodów z najmu miesięcznie.
Czyli każdego miesiąca Fundacja Fridomia będzie mogła kupować po jednym dodatkowym mieszkaniu. Po roku będzie to aż 12 nowych M, z których – zgodnie z przyjętą zasadą 1/3, 2/3 – 4 jednostki trafią do podopiecznych “od zaraz”, a 8 dołączy do grona 130 M pracujących na zakup kolejnych M. Kula śniegowa ruszy z dużą mocą i w perspektywie kilkudziesięciu lat – przy wykorzystaniu lewara kredytowego, przy robieniu kolejnych akcji zbierania środków od sponsorów, itp. – dojdziemy do stanu posiadania pozwalającego wspierać mieszkaniowo 1.000 dzieci z owych 17.000 opuszczających co roku pieczę. Pewnie nawet więcej – to tylko kwestia czasu.
W każdym bądź razie, czuję, że w momencie dojścia do stanu 195 posiadanych przez FF mieszkań ja będę już mógł się zająć jakimś innym projektem. Może inną grupą ludzi “wykluczonych” mieszkaniowo?
Jak szybko uda się nam dojść do stanu 195? To jest zależne z jednej strony od energii Julii, Jakuba i mojej, a z drugiej strony od zaangażowania – przede wszystkim finansowego – m.in Was, Fridomiaczek i Fridomiaków. Bardzo na nie liczę:-) Oraz na wszelkie podpowiedzi, które mogą nam ułatwić jak najszybsze osiągnięcie celu. Oczywiście jeśli macie jakiekolwiek pytania do powyżej zakreślonej wizji, to też zapraszam do ich zadania – w kwestii Fundacji Fridomia nie mam absolutnie niczego do ukrycia:-)))
14 Responses
Jest dalekosiężny CEL ! Brawo Sławek
Rozumiem że będzie w przyszłości jakieś konto do wpłat itd ?
Panowie i Panie wynajmujący ze średnimi i większymi portfelami mieszkań: Idąc za ciosem proponuję więc akcję np. x% dochodów z wynajmu mieszkań przeznaczamy na FF
Bartosz vF, dzięki za gratulacje oraz tak pozytywną deklarację wsparcia. O takim apelu nawet nie pomyślałem, ale z pewnością w odpowiednim momencie przypomnę się tutaj na fridomii tym z Was, którzy będą gotowi wesprzeć tę akcję. Wierzę, że uda nam się znaleźć SYSTEMOWE rozwiązanie problemu usamodzielniania się 17.000 młodych ludzi co roku wychodzących spod pieczy zastępczej. Lepiej by większość z nich odnalazła się w dorosłym życiu, wiodła satysfakcjonujące życie dla siebie i dla całego społeczeństwa.
Jeszcze raz dzięki!
Sławku po przejechaniu tylu uważasz ,że większe na Cb wrażenie robią rzeczy człowieka(zabytki starożytne , nowoczesne budowle , kultury?), czy przyroda(zwierzęta, góry , rośliny) Pozdrawiam i życzę kolejnej dobrej podróży :)
Mikołaj, tak naprawdę najbardziej interesuje mnie coś jeszcze innego – codzienne życie ludzi w różnych częściach świata. Codzienność naszych dalszych sąsiadów:-) A wrażenie na mnie dziś robi wszystko – nawet zabytki starożytne, które kiedyś mnie nieco nudziły:-)
Jakimi językami Sławku mówisz?
Mikiś, płynnie, tak bym mógł opowiedzieć np. o wolności finansowej lub o inwestowaniu w najem – polski, angielski, francuski, rosyjski, hiszpański, niemiecki, suahili. Słabo – tak bym mógł zamówić piwo i zaskoczyć kogoś znajomością jego języka – rumuński, szwedzki, fiński, kikuyu. Po kilka zwrotów znam jeszcze w kolejnych kilku językach – mandaryński, litewski, arabski, wolof (język używany m.in w Senegalu i w Gambii)
A co myślisz o umiejętnościach językowych Mateuszach Grzesiaka. (Ale on mówi jezykami tej samej rodziny a ty różnymi :) )
Mikiś, Mateusza G widziałem na jakiejś konferencji, ale o jego umiejętnościach językowych przyznam, że nie słyszałem. Ale oczywiście nie chcę się do kogokolwiek porównywać
Slawku,
Wielkie gratulacje, ale byłeś raczej drugi. Piewszym, który zwiedził dwukrotnie wszystkie kraje, był Babis Bizas.
Stock, dzięki za gratulacje oraz za tę informację. Nie słyszałem wcześniej o Babisie i choć na jego stronach nie widzę wzmianki o odwiedzeniu wszystkich 195 krajów ONZ co najmniej dwukrotnie, to na bazie tego co piszesz muszę zmienić pierwsze zdanie swojego wpisu. Zamiast “jako prawdopodobnie pierwszy człowiek” powinienem napisać “jako najprawdopodobniej drugi człowiek na świecie” lub “jako jeden z pierwszych ludzi na świecie”. Osób, które odwiedziły każde państwo świata może być przecież więcej. Dzięki. Może uda mi się kiedyś spotkać Babisa.
“Sukces nie ma nic wspólnego z tym, co osiągniesz w życiu lub zdobędziesz DLA SIEBIE. Jest on tym, co zrobisz DLA INNYCH.” – to niech będzie podsumowaniem tego projektu i…nie ma na co czekać – Sławku pozdrawiam!
:-)
Sławku pytanie odnośnie twojego konta na Facebooku? Zniknęło? Są tylko relacje z innych stron o tych Twoich “medialnych” wizyt w ostatnim czasie… A Twoje konto?
Piotr, moje konto na FB zostało …. zablokowane:-) Podobno ktoś doniósł jakiś anonim, że ja to nie ja, czy coś w tym stylu…. Jakiś “uczynny”:-)