Re-aktywując kilka tygodni temu fridomię, nie spodziewałem się, że aż tak wielu z Was, Fridomiaków i Fridomiaczek, trwa przy blogu pomimo kilkumiesięcznej ciszy, która zapanowała na łączach. Jestem Wam za to bardzo, bardzo wdzięczny. Jest to też bardzo mobilizujące dla mnie oraz dla Natalii, którą doprosiłem do zespołu redakcyjnego. Po tym, gdy wzburzyło ją odkrycie jak mało kobiet inwestuje w najem, Natalia będzie – tak sądzę – przedstawiać głównie kobiecą perspektywę budowania wolności finansowej.
Postanowiliśmy, że będziemy co najmniej kilka razy w miesiącu dzielić się tutaj naszymi obserwacjami, przemyśleniami, doświadczeniami. Chcemy by na łamach fridomii (podobnie jak w ramach Mzuri) wróciło to co najlepsze z naszej historii i pojawiło się wiele pożytecznych nowości.
Jak być może zauważyliście, pracuję – razem z moim współautorem – Jakubem B. Bączkiem oraz z moim sprawdzonym zespołem redakcyjno-wydawniczym nad wydaniem nowej książki: Psychologia wolności finansowej – 12 umiejętności, które pomogą Ci ją osiągnąć.
Planowany termin premiery książki to 29 maja, dzień, który już od kilku lat próbuję wypromować jako Dzień Wolności Finansowej. Za nieco więcej niż miesiąc, minie już 12 lat od dnia mojej wolności finansowej i doszedłem do wniosku, że najwyższa pora by przestać “próbować” i wreszcie głośno, z przytupem ogłosić 29 maja Dniem Wolności Finansowej.
Mam w związku z tym prośbę do Was.
Jakie macie pomysły na to jak moglibyśmy ten dzień wspólnie wypromować? Jak go uczcić w dobie ograniczeń pandemicznych? Może powinniśmy zrobić jakiś happening na ulicach kilku miast Polski? Albo moglibyście nagrać krótkie filmiki i wrzucić ja na wspólną stronkę? Może ktoś z Was ma jakieś kontakty do organizacji prowadzących “kalendarze świąt nietypowych”? Może ktoś z Was ma znajomych w ogólnopolskiej stacji radiowej, która byłaby skłonna w sobotę 29 maja opowiedzieć słuchaczom o wolności finansowej? Może macie jakieś inne pomysły?
Będę ogromnie wdzięczny za każdy pomysł i za każdą formę wsparcia:-)
8 Responses
Kilka ciekawostek z Mzuri:
– Jest godzina 20:15 i pewnie jakieś umowy najmu jeszcze nam dojdą, ale wg stanu na tę chwilę, dziś podpisaliśmy już … 29 (czyli tyle ile w tytule tego posta) umów najmu.
– Co ciekawe, aż 3 z dzisiejszych umów najmu dotyczą mieszkań przy ulicach Stanisława Staszica – w Toruniu, w Sosnowcu i w Warszawie:-) Aż sprawdziłem czy dziś nie są jego urodziny:-)
– Dodatkowo, 1 kwietnia podpisaliśmy umowę najmu dla mieszkania przy ul Staszica w Gliwicach, a 9 kwietnia – w Łodzi.
– W sumie, w kwietniu – 5 umów najmu dla 5 mieszkań w 5 różnych miastach przy ulicach tego samego imienia.
– W Łodzi i w Toruniu w oficjalnej nazwie ulicy widnieje “Ks.”, w pozostałych miastach nazwa ulicy pozostaje bez określenia przynależności zawodowej Stanisława Staszica:-)
Pozdrawiam z miasta urodzenia S. Staszica ;-)
Bartosz, dzięki za pozdrowienia. Liczę na to, że Piła też się dołoży do obchodów Dnia Wolności Finansowej:-)
Co sądzisz Sławku o “nowym ładzie” , bo te propozycje dla osób wynajmujacych większą ilość nieruchomości w formie JDG są mega niekorzystne.
Piotr, dzięki za pytanie. Prawdę mówiąc, nie miałem czasu przyglądać się “nowemu ładowi” więc nie znam szczegółów tych zapowiedzi. Z praktyki życiowej wiem, że często od zapowiedzi do realizacji mija wiele czasu, czasami nawet wieczność, więc dopóki coś konkretnego nie wyniknie, nie chcę się tym zbytnio ekscytować.
A co Ciebie w tych zapowiedziach szczególnie niepokoi?
Też się nad tym zastanawiam jak to przetrawić
Czemu blog nie jest juz prowadzony?
Kliencie Mzuri, dobre pytanie. Sam się dziwię czemu:-) Postanowiłem re-aktywować i liczę na Twoje wsparcie:-)