5 lipca – wolność do rządzenia

Prawie połowa Polaków dziś jest smutna, bo ich faworyt przegrał, bo jego zwycięstwo było niemal tak bliskie, jak piłkarzy Ghany nad zespołem Urugwaju w ubiegły piątek. Nieco ponad połowa jest zadowolonych lub tylko umiarkowanie zadowolonych. Udało się być może uniknąć dużych kłótni i zgrzytów pomiędzy dwoma pałacami władzy wykonawczej, ale czy tych kłótni rzeczywiście będzie mniej? Czy partia rządząca wykorzysta ten okres 500 dni do przeprowadzenia zdecydowanych reform (czyli ukróceniu rozdmuchanych wcześniej przywilejów) finansów publicznych, czy też postawi interes partyjny ponad interesem Polski i 38 milionów Polaków ?

Ja jestem zadowolony. W mojej drugiej ojczyźnie – Kenii – dni bezpośrednio po ostatnich wyborach prezydenckich zamieniły się w koszmar. Konkurenci zarzucali sobie fałszerstwa wyborcze, doszło do rozlewu krwi, skłócone przez polityków plemiona, które wcześniej żyły w sąsiedzkiej zgodzie, zaczęły przepędzać “obcych” z ich ziem. Jestem zadowolony, że w polskiej demokracji (choć młodszej od kenijskiej,  bo ta kenijska liczy się od 1963 roku, gdy Kenia wywalczyła niepodległość) są sprawniejsze instytucje: komisje wyborcze na różnych szczeblach, ponad 25 tys. lokali wyborczych, wydanie około miliona zaświadczeń do głosowania, organizacja przez gminy transportu do lokali wyborczych, itp. To już naprawdę wygląda bardzo dojrzale.

Do pełni szczęścia demokratycznego brakuje mi jeszcze wyższej frekwencji wyborczej no i mężów stanu, którzy będą gotowi podejmować odważne decyzje i przedłożyć interes kraju ponad interes swojej partii politycznej. Tak jak zrobiła ekipa Jerzego Buzka. Dzięki jego reformom (choć można było mieć poważne zastrzeżenia do samej jakości wdrożenia opracowywanych pomysłów) mamy sprawniejszą administrację lokalną, sprawniejszą edukację, nadal niedoskonały, ale jednak lepszy niż poprzedni –  system emerytalny. I co z tego, że AWS przestała istnieć w wyniku przegranych wyborów? Przecież nie rozstrzelano żadnego z działaczy AWS (jak to bywało w niektórych krajach afrykańskich, azjatyckich, itd), wręcz przeciwnie, Jerzy Buzek cieszy się ogólnym szacunkiem w Polsce i w Europie.

Ja wolę mieć sprawne państwo niż skuteczną w wygrywaniu wyborów partię. I za tym właśnie głosowałem, podobnie jak miliony Polaków.

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

2 Responses

  1. Kwestia frekwencji, to znów kwestia edukacji. Gdy zapytałam moją Ciotkę, która wyjeżdżała poza miejsce zamieszkania tuż przed wyborami i bałam się, że nie zdążyła wziąć zaświadczenia, aby głosować w innym mieście, czy będzie głosowała, powiedziała mi: “Oczywiscie! W innych krajach kobiety nie mają prawa głosu, ja je mam i zamierzam napawać się tym przywilejem”.
    Po latach komuny, bo te lata Ciotka pamięta, braku zaufania do władzy i autentyczności wyborów znalazła swój własny indywidualny powód.
    Jednak wielu ludzi, młodych ludzi, nie wie, dlaczego powinno głosować. Jest też pokolenie tych, którzy chodzili na wybory, aby otrzymać przydział na maszyny rolnicze (ostatnio o tym usłyszałam i chyba to było prawdziwe!) i teraz chodzą z przyzwyczajenia lub właśnie nie chodzą, bo nie ma przymusu, bezpośredniego interesu.
    I są ludzie młodzi, którzy nie wiedzą, dlaczego powinni pójść na wybory. Dla mnie każdy młody człowiek, który uzyskuje prawo głosu powinien otrzymać gratulacje i życzenia z małym przewodnikiem na temat własnej wartości jako części elektoratu, z informacją, jasnym przekazem, że Państwo, my – obywatele, czekamy na jego aktywność społeczną, polityczną. Przypuszczam, ze wiele osób mocniej by się zastanowiło nad tym, co zrobi przy najbliższych wyborach.

  2. A ja dodam trochę dziegciu, dla tych, którzy naiwnie sądzą, że rządzi nami rząd, czy prezydent, ten, czy inny. Proponuję obejrzeć w całości poniższe filmy i teksty:

    http://www.wykop.pl/ramka/383456/byly-pracownik-banku-swiatowego-ujawnil-jego-prawdziwe-oblicze/

    http://www.videofinder.pl/video/youtube,Qmd9R0I8mDM/spowiedz-agenta-1-6-.html

    http://www.youtube.com/watch?v=iTJh_-s_cyM

    http://www.youtube.com/watch?v=BdcYwg7xmIY

    http://www.youtube.com/watch?v=lhtlBHqF36o

    http://cia.bzzz.net/marek_belka_wierny_sluga_swiatowej_finansjery

    http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bank-Swiatowy-pozyczy-Polsce-1-mld-euro-na-rozwoj-2163226.html

    Przerażające, ale uważam za w pełni prawdziwe – wiele oficjalnych źródeł już informuje o faktach tu podanych, mamy też klarownie wskazane wnioski… :-(

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.