Miło mi było ponownie, po wielu latach, odwiedzić Poznań i przejść się po wspaniałej starówce, zjeść pyszną zupę pomidorową oraz moje ulubione pierogi, w Poznaniu – jak się zdążyłem zorientować – zwane lepiochami. Okazało się też, że zasugerowane przez Pana Sławka miejsce spotkania, restauracja przy Placu Wolności, położona jest dokładnie po sąsiedzku z główną siedzibą banku BZ WBK, gdzie przed laty jako konsultant często przyjeżdżałem w związku z projektami, które realizowaliśmy dla ówczesnego WBK. Wiele bardzo miłych wspomnień związanych z ową współpracą.
Na spotkaniu pojawiło się około 10 osób i mimo, że spotkanie mogło trwać maksymalnie 2 godziny (okazało się bowiem, że ostatni pociąg z Poznania do Warszawy odjeżdża o 20:25!!!, a następny jest dopiero po 2 rano), to zdążyliśmy omówić sporo tematów. Praktyczni do bólu Poznaniacy dyskutowali głównie o rozliczaniu wody, o oszczędzaniu energii, o korzyściach i wadach ogrzewania gazem, o maksymalnym pułapie udziału kredytowania w finansowaniu zakupu mieszkania pod wynajem, ale również o zaletach i wadach mieszkań w kamienicach oraz o tym, jak przezwyciężyć naturalny odruch kupowania mieszkania na wynajem trochę „pod siebie”, pod swoje osobiste preferencje i gusta. Pan Sławek dzielił się z uczestnikami spotkania swoimi wyliczeniami zwrotu z najmu przy różnych wariantach zakupu, wysokości udziału własnego, itd.
Ciekawostką dla mnie było to, że podobnie jak podczas spotkania w Gdańsku, odniosłem wrażenie, że w Polsce najmem mieszkań bardziej ochoczo zajmują się Panie. O ile większość uczestników spotkania – inaczej niż uczestnicy spotkania w Gdańsku – dopiero przymierza się do swoich pierwszych zakupów, to co najmniej 2 spośród obecnych na spotkaniu w Poznaniu Pań już od lat zajmują się – i to z sukcesami – najmem.
Padło też pytanie o kolejne spotkanie.
Chciałbym jeszcze raz podziękować przybyłym za wspólnie spędzony czas. Jak zwykle, ja też dowiedziałem się od was kilku nowych rzeczy, m.in. nazwę firmy typu property management w Poznaniu, która jednak – o dziwo – nie chce, abym o niej wspomniał w Poradniku dla właścicieli mieszkań pod wynajem. Przepraszam za to, że nie mogłem z Wami zostać dłużej. Obiecuję, że będzie następny raz. I wtedy zaplanuję, aby zostać w Poznaniu na noc i nie być ograniczonym rozkładem jazdy PKP czy LOT.
Powodzenia w budowaniu waszej wolności finansowej. Trzymam kciuki.
Poznań, 8 kwietnia 2011
One Response
żałuje żaluje… akurat 2 miesiace temu urodziło mi sie dziecko i nie miałem czasu przeglądac bloga i niestety ominęło mnie to spotkanie:/ a bardzo szkoda…
Licze na to że jeszcze przed wakacjami będzie okazja do wspólnego spotkania i tym razem na dłuzej:)
pozdrawiam