Otrzymalem kolejnego linka do ciekawego artykulu od Roberta z Poznania. Robert staje sie naszym Fridomiakowym przegladaczem prasy:-) Dzieki Robert ! i czekam na kolejne artykuly.
Tym razem artykul w Rzeczpospolitej mowi o podatkowych strategiach inwestorow w apartamenty (condohotele) na wynajem. Autor artykulu podaje wiele ciekawych szczegolow i podpowiedzi. Co jest bardzo pozyteczne. Oto link: http://www.rp.pl/artykul/749861-Inwestycja-w-apartamenty-na-wynajem–jak-planowac-podatki–by-zyskac-wiecej.html
Ja – jak czesc z Was juz wie – dosc sceptycznie podchodze do samej idei inwestowania w aparthotele. Z kilku wzgledow, Po pierwsze ich ceny sprzedazy sa – wedlug mnie – zwykle duzo wyzsze niz powinny byc w odniesieniu do kosztow budowy. Tzn developer wbudowuje sobie duzo wyzsza niz normalna marza, by potem moc oferowac np gwarancje przychodow z najmu. Po drugie, czasami sprzedaany jest nie oddzielny apartament tylko udzial w calosci, co ogranicza nieco mozliwosci dysponowania swoja wlasnoscia. Po trzecie, apartamenty wakacyjne podlegaja szybkim zmianom mody. Np oblozenie licznych apartamentow przy slynnej plazy Surfers’ Paradise w australijskim Queensland (na poludnie od Brisbane) mocno spadlo, gdy na rynku pojawil sie monstrualnie wysoki, o ile pamietam 100-pietrowy, aparthotel QE2. Po czwarte, moze nastapic przeludnienie miejscowosci turystycznych, chocby Zlote Piaski w Bulgarii, powodujac odplyw turystow z powodu nadmiernego szumu i rozgardiaszu.
Z perspektywy wolnosci finansowej mialbym wiele watpliwosci czy obecnie kupowany apartament wakacyjny w modnej miejscowosci nadal bedzie odpowiednio atrakcyjny za 40 czy 50 lat. W zwyklej mieszkaniowce, wplyw mody jest nieporownywalnie mniejszy – wedlug mnie.
Ale jesli ktos z Was jest przekonany do aparthoteli, to ten artykul moze byc bardzo pomocny w planowaniu podatkowym.
Powodzenia !