Wczoraj otrzymałem linka do ciekawego artykułu (dzięki Radek!), a dziś znalazłem w DzGP artykuł zatytułowany “Wielka panika w samorządach. Albo więcej dzieci, albo pusta kasa.
Ciekaw jestem Waszej opinii. Czy Polsce grozi wyludnienie? I jeśli tak, to jakie mogą być tego konsekwencje? Oto link do artykułu: http://www.wartowiedziec.org/index.php/start/felietony/8750-to-ju-przesdzone-ubdzie-blisko-500-gmin-70-powiatow-i-2-wojewodztwa
13 Responses
Straszna tam prognoza dla Śląska i jak tu inwestować w mieszkanie pod wynajem np w Katowicach. To pachnie głębokim kryzysem kraju, skoro już dziś budżet ZUS się nie dopina przy dobrej demografii, co będzie dalej ? Jest jakaś granica w podwyższaniu składki i podatków.
Rynek nieruchomości siłą rzeczy jest powiązany z perspektywami gospodarczymi kraju, co widzimy dziś na przykładzie Grecji, Portugalii, Hiszpanii, czy powoli nawet Włoch.
Adam spokojnie, zmniejszenie ilości mieszkańców nie oznacza zasadniczego spadku zysków dla najemców w Katowicach. Nic obecnie nie wskazuje, aby inne miasto tego regionu stało się stolicą aglomeracji. Ilość mieszkańców miasta nie oznacza zasadniczego zmniejszenia ilości wynajmujących lokale mieszkalne. Większość osób pracujących w tym mieście już obecnie mieszka w terenach podmiejskich (w domach jednorodzinnych, tereny tzw. “zielone”) lub innych regionach kraju. Osoby pracujące dojeżdżają do pracy lub mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach wracając do miejsca zamieszkania w sobotę, niedzielę. Podobnie sytuacja będzie się przedstawiała w przyszłości, aczkolwiek mam odmienne zdanie od Pana Sławka, lokalizacja i cena ma kluczowe znaczenie w przypadku oceny opłacalności inwestycji nieruchomości. Ponadto przedstawiony raport nie uwzględnia wzrostu zatrudnienia, które będzie rosło proporcjonalnie do rozwoju kraju (regionu). A właśnie Śląsk biorąc pod uwagę wykształconą kadrę, komunikację (proszę zwrócić uwagę np. na sieć dróg, autostrad w tym regionie), dostępność terenów inwestycyjnych pozostaje jednym z najlepszych regionów do inwestycji w Polsce. Warto zwrócić uwagę, że w takich miastach nastąpi również wzrost obcokrajowców pracujących (mieszkających) w Polsce.
pozdrawiam blogerów i oczywiście Pana Sławka
Robert
To znaczy stawia pan na mieszkania w centrum Katowic ?
Adam, nie jestem pewien czy to pytanie jest skierowane do mnie, ale tak, osobiście uważam, że centrum Katowic to dobry w tym momencie rynek do inwestowania w mieszkania na wynajem.
Powodzenia!!!
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1117
Witam
To moze ja.
Nie wiem na jakiej podstwie powstały te prognozy i z mojego krótkiego 30 letniego doświadczenia wiem zeby zrozumieć prognozy trzeba sprawdzić jak zostały policzone i jest to generalnie kluczowe. Bo w tym raporcie sa w zaokrągleniu do tysięcy czyli dość dokładne
Więc zeby sie przekonać jak wygląda sytuacja to otowrzyłem strone GUS
http://www.stat.gov.pl/gus/5840_12766_PLK_HTML.htm
No z tego wynika ze na podstawie danych historycznych jest nas …. wiecej – becikowe działa :)
Kiedyś pamietam czytałem jakiś artykuł o Niemczech i tam było cos ze oni tez sie wyludniają ale jak porównało sie dane z kilku lat wstecz to miały więcej mieszkanców. Wyludniała sie wchodnia część a emigranci i mieszkańcy Niemiec przenosili sie na zachód
A moja opinia to taka ze chyba bardziej następuje migracja ludności na zachód. Mieszkam we Wrocławiu i juz do jakiegos czasu coraz cześciej spotyka sie osoby spod Rzeszowa, Suwałk, Przemyśla. Czy rodzi się mniej dzieci, moze tak biorąc pod uwagę jak było w przeszłości porównując do 20 lat wstecz. Ale jak się spotykam ze znajomymi z studiów to większość ma juz jedno dziecko o drugim myślą lub juz planują. jak juz wspomiałem wszystko zalezy jak to policzyć
PS Kolejną ważną rzeczą z tego raportu jest to ze swiat staje sie coraz piękniejszy przez przyrost mieszkańców płci pięknej. Co powinno wpłynąć na zadowolenie z życia i przyczynić sie do wzrostu ludności
Doktorze, podzielam Twoje wątpliwości. Wydaje mi się, że demografowie uzyskują swoje prognozy poprzez ekstrapolację danych historycznych. Już Thomas Malthus w XVIII/XIX wieku popełnił błąd w swoich założeniach. Twierdził on, że nadmierny wzrost ludności doprowadzi do głodu, chorób oraz wojen, które przywrócą równowagę pomiędzy człowiekiem i naturą. Nie przewidział on jednak, że nastąpi dramatyczny wzrost wydajności rolnictwa dzięki wprowadzeniu nawozów i maszyn.
Z tego co pamiętam, to w latach 80-tych przewidywano, że znikną społeczeństwa skandynawskie, aż tu nagle nastąpiła zmiana i znów stało się “modne” posiadanie dzieci.
Przewidywanie przyszłości na podstawie danych historycznych mogłoby się sprawdzać w statycznych warunkach, ale przecież społeczeństwa się zmieniają:-)
Byłem ciekaw opinii pana Roberta, który ma inne zdanie, niż pan na temat lokalizacji, ale zawsze wysłucham pana opinii, bo ma pan chyba największe praktyczne rozeznanie rynku i dane z Mzuri.
Katowice rządzą się swoimi prawami, wydaje mi się, że mimo wszystko centrum będzie zyskiwało na atrakcyjności i cenach, powstaną w końcu jakieś apartamenty, choć przypadek pierwszego luksusowego budynku Borsall, który sprzedawał się bardzo długo, pokazuje śląską specyfikę, że kto ma pieniądze ten myśli raczej o własnym domu. Być może to się zmieni wraz z nowym pokoleniem, obcokrajowcami, to odnośnie sprzedaży -bardzo trudno o dane na temat rynku najmu, kto wynajmuje, na jaki czas, za ile, czy najemcom zależy głównie na cenie, czy gotowi są dopłacić do lokalizacji ?
Stawiać na nowe inwestycje, czy mieszkania budżetowe z rynku wtórnego jeśli liczymy także zysk ze przewidywanego wzrostu wartości w ciągu 10 czy 12 lat ? Ciągle Katowice są jednym z tańszych dużych miast – pytanie czy tak zostanie.
W odpowiedzi na pytanie Adama, zupełnie zgadzam się z Panem Sławkiem. Katowice w ostatnich latach przechodzą bardzo duże przeobrażenia. Poprawiła się infrastruktura komunikacji drogowej. Obecnie w budowie znajduję się nowy dworzec kolejowy połączona z galerią handlową, budowa centrum kongresowego, muzeum śląskiego, trwa przebudowa centrum miasta itd. Ponadto jest to miasto bardzo atrakcyjne pod względem cen mieszkań (jedne z najniższych w kraju, porównując potencjał regionu). Jednak jestem zdecydowanym zwolennikiem dobrej lokalizacji (dobre dzielnice np. Śródmieście, czy dobrze skomunikowane rejony np. wzdłuż ul. Chorzowskiej, doskonały dojazd do całego regionu Drogowa Trasa Średnicowa, Autostrada A-4).
A’propos wpływu wyludnienia państwa na ceny nieruchomości, liczba ludności Rosji od czasu upadku ZSRR zmniejszyła się o kilka milionów, a pomimo tego ceny mieszkań, przynajmniej w Moskwie, poszybowały w stratosferę :)
http://www.bne.eu/blobs/303334/0312_Russia_RE_moscow_second_residential_prices.jpg
Dlatego myślę, że większe znaczenie odgrywa wzrost zamożności społeczeństwa.
W pełni się z Tobą zgadzam Łukasz. Zmiany demograficzne są jednym z dziesiątków czynników mających wpływ na cenę mieszkań. I to – według mnie – wcale nie najważniejszym. O wiele ważniejszym jest – tak jak powiedziałeś – wzrost lub spadek zamożności społeczeństwa.
Dzięki za przesłanie ciekawej tabelki z cenami w Moskwie. Wydaje mi się, że tabelka pokazuje średnie ceny sprzedaży dla całego regionu moskiewskiego. W centrum stolicy są one zdecydowanie wyższe:-)
Mówi się, że rynek nie lubi próżni, jeśli odzwierciedlimy to skale makro, czyli a planetę Ziemie, to cóż się wydają nasze lokale problemy
http://forsal.pl/artykuly/825754,demograficzna-przyszlosc-polski-w-2050-r-bedzie-nas-o-4-5-miliona-mniej.html
że będzie nas coraz mniej. IMHO coraz lepsze warunki życiowe nad Wisłą, zachęca ludność z innych zakątków globu do zasiedlania naszych wyludnianych (przez emigracje i ujemny przyrost) miast
http://forsal.pl/artykuly/823838,grozi-nam-przeludnienie-czy-swiat-jest-gotowy-na-demograficzna-katastrofe.html
Naród niemiecki „wybrał” i zaprosił Turków, Anglicy Pakistańczyków.
Jaka narodowość „ulubuję” naszą ziemię Polan? Siłą rzeczy, rządzący, by nie utracić swojej władzy (czyt. Wpływów z wszelakiej maści podatków) znajdą wszelkie sposoby by ten process któregoś dnia usprawnić.
Rynek nie lubi próżni :) i za to go lubimy :)
Q’ba, też się kiedyś nad tym zastanawiałem. Prowadząc Forum Kenijsko-Polskie nawet lobbowałem by naszym “ulubionym” krajem stała się … Kenia:-) Ale myślę, że naturalnym rezerwuarem demograficznym dla Polski jest Wschód – Ukraina, Białoruś, Polacy z Kazachstanu, Rosji, itp. Podobna kultura, podobna (choć odmienna) religia, brak fanatyzmu, pracowitość, hardość w obliczu trudności życiowych, umiejętność radzenia sobie i nie liczenia na pomoc państwa, itp.
Zresztą spodziewam się kiedyś fali powrotów Polaków z emigracji. Jesteśmy mocno przywiązani do naszych tradycji, krajobrazów, itp