Wczoraj miałem okazję porozmawiać chwilę z dwojgiem młodych dziennikarzy. Pani redaktor skontatowała, że kiedyś dziennikarz wybierał spośród setek czy tysięcy newsów, takie które uznał jako ważne dla odbiorców. Chodziło o to by zastanowić, by poinformować, czasami by wyedukować widzów, słuchaczy czy czytelników.. Pracowało się w redakcji z poczucia spełniania pewnej ważnej misji społecznej.
A jakie znaczenie miała wczorajsza informacja dnia we wszystkich ważnych i poważnych mediach? Decyzja Angeliny Jolie o usunięciu piersi? Jakie było znaczenie tej informacji? Czy teraz powinniśmy ją naśladować? O co chodziło?
4 Responses
Niestety współczesne dziennikarstwo zmierza coraz bardziej w kierunku tego z tabloidów.
Pytanie tylko czy winni są żurnaliści czy odbiorcy. Może po prostu na tego rodzaju wiadomości jest największe zapotrzebowanie?
Zwolennicy tzw. teorii spiskowych pewnie by powiedzieli, że karmi się nas tego rodzaju informacjami, żeby odwrócić naszą uwagę od tego, co naprawdę ważne.
Trochę OT. No cóż, cieszę się, że na tyle odizolowałem się od telewizji, popularnych gazet, brukowców i mainstreamowych portali z wiadomościami, że tej decyzji AJ dowiedziałem się właśnie na fridomii.
Informacja ta była niezwykle ważna dla tysięcy kobiet które borykają się lub mogą borykać się z tym strasznym problemem. Natomiast zupełnie inną kwestią jest mielenie w nieskończoność tej informacji aż staje się niestawną papką.
A najgorszą rzeczą jest dopuszczanie przez media do komentowania tego faktu pożal – się – boże – polityków którzy chcą występować w roli ekspertów od wszystkiego.
ps. informacyjne media (TV i radio) są nawet pożyteczne, ale pod warunkiem: max 1 godz. dziennie i to dosyć wybiórczo przeskakując w razie potrzeby pilotem z kanału na kanał.
Zapewne jak zawsze chodziło o kontrowersje :-)