Dostajecie pewnie teraz ogromnie wiele kartek (tradycyjnych), maili, SMS-ów czy FB-owych wpisów z życzeniami. Od znajomych i przyjaciół, od kolegów z pracy, od dostawców, od sprzedawców, od klientów, a nawet od różnych … nieznajomych. Ja też dostałem ich sporo.
Wiele jest sztampowych, ale wiele oryginalnych. Co roku, z niecierpliwością czekam na życzenia od pewnej znajomej graficzki komputerowej – jej życzenia są zawsze bardzo oryginalne i pomysłowe. Na ekranie najpierw jest chaos, a potem ukazują się zaszyte w tym chaosie życzenia. Bardzo oryginalną kartkę otrzymałem w tym roku od firmy EY (kiedyś Ernst&Young). EY wymawia się po polsku “I Łaj”, a stąd już bardzo blisko – jak się okazuje – do …. M-I-ko-ŁAJ. I własnie od takiego mIkoŁAJa dostałem sympatyczne życzenia:-)
Ale oczywiście nie o oryginalność chodzi tylko o serce, które wkładamy w przekazywanie życzeń komuś bliskiemu. Ja też chciałbym przekazać Wam moje najlepsze życzenia, od serca.
Zacznę od – skopiowałem to z życzeń od jednego z moich dostawców – gigabajtów prezentów pod choinką oraz nielimitowanej liczby dań przy wigilijnym stole.
8 Responses
Również wszystkiego dobrego!!!
A na pianinie w tej kolędzie przygrywał Sławek!
Niestety nie potrafie jeszcze grac na pianinie:-)
Bardzo dużo prezentów
mało w życiu zakrętów
dużo bąbelków w szampanie
kogoś kto zrobi śniadanie
a na każdym kroku szczęścia w Nowym Roku!
Sławek,
również dla Ciebie i Twoich bliskich:
Krismasi Njema!
Niech Boża Dziecina obdarzy Was radością i szczęściem!
Wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze Sławku oraz pomyślności w Nowym Roku.
Aneta, Szymon, Robert, dzięki za życzenia:)
Aneta, Szymon, Robert, dzięki za życzenia:)