Mzuri 3-krotnie w Rzeczpospolitej oraz raz w newsletterze KIGN

Dzięki Robertowi znalazłem artykuł w “Rz” w którym cytowane są wypowiedzi m.in Artura Kaźmierczaka, prezesa Mzuri Investments. Oto link do artykułu: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/707218,1214766-Ile-zarobisz-na-mieszkaniu-wakacyjnym.html?p=1.

Nazajutrz, ukazał się artykuł w Rz, w którym Artur Bartnicki, prezes spółki Mzuri opisuje usługi wynajmialni mieszkań, takich jak właśnie Mzuri. Oto link do artykułu: http://www4.rp.pl/Wynajem/307139975-Znajda-najemce-sciagna-czynsz-usuna-usterki.html

Kolejnego dnia otrzymałem telefon z prośbą o wypowiedź nt wielkości rynku najmu w Polsce oraz tego czy widać już zainteresowanie zagranicznych funduszy polskim rynkiem najmu mieszkaniowego. W efekcie moje komentarze ukazały się 15 lipca w obszernym artykule poświęconym kolejnej inwestycji państwowego BGK. Oto link do artykułu: http://www4.rp.pl/Wynajem/307149812-Wynajem-da-mlodym-wolnosc.html

Nie pamiętam byśmy aż 3-krotnie byli cytowani w jednym tytule prasowym jednego tygodnia. To bardzo miłe i cieszy nas, że nasze opinie są uznawane za eksperckie. Z drugiej strony, prawda jest taka, że gromadzimy wiedzę już od 17-18 lat, a biorąc pod uwagę liczbę obsługiwanych w tym czasie mieszkań na wynajem (dziś jest ich ponad 1200) skumulowaliśmy już ponad 3600 mieszkaniolat doświadczenia w najmie:-) Taka perspektywa powinna nam była pomóc co nieco na rynku najmu dostrzec:-)

Z kolei Tomek (dzięki Tomku!) podesłał mi linka do artykułu nt Mzuri CFI, który ukazał się w newsletterze Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami. Oto link: http://www.kign.pl/z-rynku-nieruchomosci/8583/ Bardzo nas cieszy zainteresowanie mediów naszą najnowszą inicjatywą, która – głęboko w to wierzę – umożliwi nam wsparcie setek, a może nawet tysięcy osób w osiągnięciu wolności finansowej. To bardzo motywująca perspektywa:-)

Miłej lektury:-)

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

9 Responses

  1. taka mala manipulacja w tym artykule – przeciez w najmie krótktoerminowym w 95% przypadkow nieruchomosci oddaje sie rece zarzadcy, wiec nie jest tak ze co kilka dni wlasciciel musi byc na miejscu jak mowi Artur. Ponadto spisuje sie umow z zarzaca i to on odpowiada za lokal.

    zeby wlasciciel mial sam to organizowac (znam takie przypadki) to trzeba miec min 3-4 lokale w jednej lokalizacji, wtedy jest ekonomiczny sens zarządzania tym samemu.

    pzdr
    flow

    1. Flow, dzięki za wychwycenie nieścisłości. Jestem jednak przekonany, że nie chodziło o “manipulację” tak jak piszesz. Raczej niedoprecyzowanie.

      Rzeczywiście możesz mieć rację jeśli chodzi o najem dobowy w wakacyjnych kurortach nad morzem lub w górach. Tam rzeczywiście obsługa 95% – tak jak piszesz – apartamentów wakacyjnych może być zlecana. Natomiast w przypadku najmu krótkoterminowego w dużych miastach “niewakacyjnych” wątpię by współczynnik outsourcingu wynosił więcej niż 30%. W samej tylko Warszawie wiem, że podnajmują od nas mieszkania co najmniej 3-4 osoby, które zajmują się najmem krótkoterminowym same, na zasadach działalności gospodarczej. Znamy tuziny innych tego typu osób. A firmy obsługujące najem krótkoterminowy dopiero od niedawna zaczęły wchodzić do dużych miast.

      Oczywiście jest jeszcze opcja zwykłej pomyłki.

      Natomiast znam Artura od ponad 20 lat. Pracowaliśmy razem przez całe lata na tych samych projektach. Spędziliśmy ze sobą tysiące godzin i dzięki temu znamy się jak łyse konie. Jedną z ostatnich cech, które mogłyby scharakteryzować Artura to “mały manipulant”:-) Uwierz mi:-)

  2. moze uzylem zlego slowa:)
    jestem po prostu troche przewrażliwiony na tym punkcie ale to bardziej w kontekście polityki i rzeczywistej manipulacji wywolanej przez polityków 2 dominujacyh formacji. ale to nie to forum:)

    w PZN wg mojej oceny i obserwacji w najmie krótkoterminowym i tak dominują firmy, tyle ze to sa lokalne firmy. zeby robic to samemu trzeba miec wiedze, chęci, 24/7 dyspozycyjnosc i mi 4 lokale w jednej lokalizacji.

    wierze:)

    1. Flow, ok, tak się spodziewałem. Ja z kolei jestem przewrażliwiony na słowa typu “manipulacja”, “oszustwo”, itp bo jesteśmy tego typu słowami jako firma obrzucani przez hejterów w internecie. Niby nie powinniśmy się tym przejmować, ale niestety ma to swoje negatywne konsekwencje.

      Łatwiej jest komuś rzucić oskarżenie niż potem nam udowadniać, że choć nie jesteśmy nieomylni, to nie jesteśmy wielbłądami.

Skomentuj Jacek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.