Ciekawostka: wysłuchałem parę dni temu podcastu Tima Ferrissa (kto nie zna – polecam serdecznie – https://tim.blog/podcast/), w którym Tim przepytywał Arnolda Schwarzeneggera – osobę, której przedstawiać chyba nie trzeba. Bardzo interesująca rozmowa, jak z resztą niemal wszystkie, które prowadzi Tim Ferriss. Nie wysłuchałem dziesiątek z nich, ale spośród pewnie dwudziestu kilku, które znam, szczególnie polecam rozmowy z Jerzym Gregorkiem – mało znanym w Polsce Polakiem, emigrantem z czasów Solidarności i rekordzistą świata w podnoszeniu ciężarów, z Sharon Salzberg – nauczycielką medytacji, z LeBronem Jamesem – jednym z najlepszych koszykarzy wszechczasów oraz z Bobem Metcalfe – bez którego nie byłoby internetu.
Wracając do Schwarzeneggera – pewnie mało kto wie, że został milionerem zanim zaczęła się jego wielka kariera filmowa. A w jaki sposób? Otóż po tym jak został mistrzem świata kulturystyki, zaczął nieco zarabiać na seminariach i na sprzedaży wysyłkowej kursów kulturystycznych i na temu podobnych zajęciach. Nie były to kokosy, ale zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczył na wkład własny w… kamienicę, którą kupił na kredyt. A potem kolejną. Potem budynek biurowy i tak dalej. Miał szczęście – a może po prostu był przewidującym analitykiem – bo ceny nieruchomości w Austrii wówczas gwałtownie rosły i wartość jego kamienic wkrótce znacznie przerastała wartość kredytów.
Oprócz tej ciekawostki polecam Wam historyjkę jak to Arnold przez dwa lata prowadził wraz z innym kulturystą i ciężarowcem firmę murarską w Los Angeles. Zdrowo się uśmiałem słuchając jej!
One Response
Słyszałem, że Schwarzenegger inwestował w nieruchomości ale myślałem, że kupował je w Kalifornii.