“3 down, 192 to go”, czyli pozytywny news z Fundacji Fridomia

Miło mi donieść, że dwa dni temu, w piątek, 8 listopada, pewien zaprzyjaźniony darczyńca podarował Fundacji Fridomia trzy swoje mieszkania – “na dobry start”.

Dwa z owych mieszkań znajdują się w Łodzi przy ul Więckowskiego (w większym, 75-metrowym, mieściło się kiedyś łódzkie biuro Mzuri) oraz jedno – w Katowicach przy ulicy Lisa. Owo największe mieszkanie zostanie postawione do dyspozycji jednej z organizacji pozarządowych (NGO) specjalizującej się w zapewnianiu kompleksowego wsparcia w procesie usamodzielnienia się młodych dorosłych wychowanków pieczy zastępczej. Na tym etapie, nie wiemy jeszcze z którym NGO uda nam się nawiązać współpracę, ale już wiemy, że przekazanie im (oraz wybranemu przez nich wychowankowi pieczy zastępczej) mieszkania przy ul Więckowskiego w Łodzi nastąpi prawdopodobnie na wiosnę 2020 roku (mieszkanie jest dziś wynajęte, umowa najmu kończy się w połowie lutego, a mieszkanie trzeba będzie pewnie jeszcze wyremontować, dostosować, doposażyć…)

Pozostałe dwa mieszkania będą – zgodnie z przyjętymi wcześniej założeniami – wynajmowane na zasadach rynkowych, po to by zarabiały na kupno kolejnych mieszkań i tym samym, by zwiększały przyszłą pulę mieszkań udostępnianych organizacjom pozarządowym i ich podopiecznym. Zamiast wesprzeć 3 wychowanków pieczy zastępczej “od razu”, wolimy początkowo wesprzeć jednego, ale po to by za ileś tam lat móc wspierać setki lub tysiące wychowanków, niż zawsze tylko 3 (“bo więcej mieszkań nie mamy”)

Jak mówią Anglicy (i Kenijczycy też:-) – “3 down, 192 to go”, czyli osiągnęliśmy nieco ponad 1,5% naszego średnio-terminowego celu dobroczynnego (zbudowanie portfela 195 mieszkań). A przecież tak naprawdę nie odpaliliśmy jeszcze na dobre naszych działań projektowych (nie powstała nawet jeszcze strona www naszej Fundacji). Mam nadzieję, że później, po odpaleniu wszystkich działań, które są w naszym planie projektowym, uda nam się utrzymać dobre tempo przyrostu liczby posiadanych przez Fundację Fridomia mieszkań.

Gdybyśmy dziś poprzestali na owych 3 mieszkaniach, to przy przyjętym przez nas założeniu 1/3 mieszkań pomaga “od razu”, 2/3 wynajętych “rynkowo”, musielibyśmy czekać ok 5-6 lat na zgromadzenie się wystarczających środków na zakup czwartego mieszkania. Okres niezbędny do zakupu piątego i później szóstego, siódmego i kolejnego mieszkania byłby za każdym razem nieco krótszy, ale i tak dojście do poziomu 195 mieszkań, zajęłoby nam kilka długich … wieków!!! Z pewnością nikt z nas tego momentu by nie dożył. Dlatego też wpadliśmy na pomysł wykorzystania potencjału medialnego moich dalekich podróży do zbierania pieniędzy od ludzi (i firm) dobrej woli. W Kenii i w Anglii “charitable travel” nie jest żadną nowością. Mamy nadzieję, że nasz pomysł dodania dobroczynnego aspektu do podróży, które i tak zamierzałem odbyć pomoże w istotnym skróceniu okresu dojścia do stanu “195”.

Efekt “procentu składanego” działa – jak wiemy – w ślimaczym tempie przez pierwsze kilkanaście, kilkadziesiąt lat, i przyśpiesza do tempa bolidu F1 dopiero pod koniec drogi do celu, do stanu “195”. Czyli w ostatnim roku – dwóch latach. Będziemy apelować do ludzi dobrej woli, by pomogli nam w przeskoczeniu owych “ślimaczych” lat i w jak najszybszym osiągnięciu tempa bolidów Formuły 1:-). Każde dziś dodatkowo pozyskane M, skróci drogę o kilka, kilkanaście lat:-) Jeśli pozyskamy ich więcej droga skróci się drastycznie.

W ten sposób jest szansa, że uda nam się dojść do stanu “195” już nawet w kilka, kilkanaście lat. Osobiście chciałbym by to się wydarzyło w ciągu – najdalej – kolejnych 11 lat. Dlaczego wtedy? Bo w 2030 roku – jeśli dożyję – osiągnę oficjalny wiek emerytalny:-) Fajnie by było przejść na “oficjalną emeryturę” z poczuciem dobrze spełnionej powinności:-))) Pomożecie?

Jeśli macie dla nas jakieś pomysły, podpowiedzi, kontakty lub chcielibyście poświęcić trochę swojego czasu na pomoc nam w przygotowaniach do wydarzeń fund-raisingowych, to będę bardzo, bardzo wdzięczny za każdą podpowiedź, za każdy kontakt, za każdą formę wsparcia:-) Osobami do kontaktu są: julia, jakub i slawek (wszyscy jesteśmy dostępni pod adresem imię (małpka) fridomia.pl)

NIE ZWRACAM SIĘ do Was dzisiaj o wsparcie naszego przedsięwzięcia finansowo – na to nie jesteśmy sami jeszcze gotowi. Zwrócimy się – obiecuję:-) – gdy już będziemy przygotowani. Zresztą chcemy Wam wcześniej pokazać, że my naprawdę poważnie podchodzimy do naszego zadania i że Wasze ewentualne wsparcie finansowe nie będzie służyło mi osobiście lub osobom innym niż dorośli wychowankowie pieczy zastępczej. To jest nasza uroczysta deklaracja względem wszystkich przyszłych Darczyńców:-)

Bardzo liczę na Wasze wsparcie. Do usłyszenia wkrótce!

P.S. Po 10 latach od założenia blogu fridomia.pl, niestety nadal nie umiem zamieszczać tutaj zdjęć:-( Jeśli chcecie zobaczyć zdjęcie teamu stojącego za Projektem 195 Fundacji Fridomia (m.in ww trójki, ale nie tylko), to zapraszam na moje konto na LinkedIn:-)))