Le Figaro: średnie ceny mieszkań wzrosły 22-krotnie !!!

We wczorajszym numerze francuskiego Le Figaro (5 października 2010 roku) ukazał się artykuł poświęcony średnim kosztom kredytów hipotecznych we Francji na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci.

Otóż okazuje się, że według badań Credit Logement/CSA  we wrześniu średni koszt wynosi 3,3%, a więc istotnie mniej niż 5,15% w grudniu 2008 roku i są obecnie najniższe od …. 65 lat!!! W sierpniu br średnia stawka wynosiła 3,4%. Miesięczna rata spłacana przez kredytobiorców jest obecnie ok 10% niższa niż przy kredycie tej samej wysokości zaciągniętym w grudniu 2008 roku.

Pomimo systematycznego spadku średniego rynkowego oprocentowania, poziom łącznych kredytów hipotecznych zaciąganych przez Francuzów nie rośnie tak szybko jakby się można spodziewać. W tym roku łączna kwota kredytów sięgnęła EURO 140 miliardów, co stanowi 17%-owy przyrost. Ceny nieruchomości – pomimo kryzysu – pozostają wysokie.

Ciekawa informacja: od 1964 roku średnie ceny mieszkań we Francji wzrosły 22-krotnie !!! Inaczej mówiąc, podwajały się co 9-10 lat na przestrzeni ostatnich 46 lat.

Jakie z tego wnioski dla Fridomii?

  1. Dobrze byłoby abyśmy w Polsce doszli do poziomu 3,3% kosztów kredytu hipotecznego
  2. Czy mamy na to szanse? Pewnie trudno będzie oczekiwać aż tak niskiego oprocentowania, ale spodziewam się skokowego spadku gdy Polska wreszcie wejdzie do strefy EURO
  3. Francja jest stabilnym rynkiem, a mimo to ceny nieruchomości wzrosły tam 22-krotnie. Czyli coś co kiedyś kosztowało równowartość EURO 4 tyś, dziś jest warte EURO 100 tyś. Jestem przekonany, że w 1964 roku Francuzi również wówczas narzekali na absurdalnie wysokie ceny nieruchomości, a one mimo to rosły sobie dalej.
  4. Czy ceny będą rosły w Polsce? Znów jestem przekonany, że tak. Rośnie cena ziemii, rośnie cena robocizny oraz materiałów budowlancyh (powodujących wzrost cen odtworzeniowych), rośnie standard życia, jest coraz więcej singli, będzie coraz więcej immigracji (co powoduje wzrost popytu), itd
  5. Jeśli ktoś myśli o osiągnięciu wolności finansowej, to im wcześniej zacznie tym lepiej.
  6. Tak aby po 20 latach nie żałował, że zaczął 20 lat za późno.

Dodatkowy – osobisty – wniosek dla mnie to to, że się cieszę, że pomimo wielu lat braku ćwiczenia się w języku Balzaca, byłem w stanie przeczytać i zrozumieć ten ciekawy artykuł J

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

5 Responses

  1. witam,

    mnie interesuje kwestia wartości mieszkania w świetle starzenia się społeczeństwa (ale z pominięciem wzrostu ceny na skutek inflacji, kosztów odtworzenia itp). Czy w tym artykule były podane jakieś dane demograficzne? To nie kwestia pesymizmu, ale po prostu mnie to zastanawia, bo nawet jak się społeczeństwo zestarzenie to my jako kraj UE jesteśmy atrakcyjni dla emigrantów, więc napływ ludności będzie, ale czy to się zrównoważy? A może przewyższy?

    jak będzie nie wie nikt, ale mogą być ciekawe opinie :) poza tym pewna jest jedynie zmienność.

    pozdrawiam,

  2. wnioski po 4 latach:
    – koszt kredytu spadł, szczegolnie w € i CHF i juz bardziej nie moze spasc:)
    – ceny nieruchomosci w PL leca na leb na szyje (uwzgledniajac inflacje)
    – Francja to kraj emigrnatów, PL nie ma zadnaej przyjaznej polityki w tym zakresie
    – tak czy ianczej lepiej zaczac wczesniej niz pozniej

    pzdr.
    flow

  3. Wnioski po kolejnych dwóch latach.
    Ceny nieruchomości już nie lecą “na łeb na szyję”. Ceny gruntu wręcz rosną. Imigranci ze wschodu napływają, z Syrii i Afryki również.

    Fortuna kołem się toczy, a mieszkać gdzieś trzeba. Po spadkach będą i wzrosty cen. Tym bardziej, że pojawia się coraz więcej optymistycznych prognoz odnośnie rozwoju gospodarki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.