Jaki wpływ na rynek najmu mieszkań będzie miała inicjatywa banku BGK?

Pewnie wszyscy już z Was słyszeli o tym, że BGK ogłosiło w zeszłym tygodniu, że założony przez nich Fundusz Mieszkań na Wynajem dokonał pierwszego zakupu 2 budynków ze 124 mieszkaniami na wynajem w Poznaniu. Dziś ukazała się moja wypowiedź na powyższy temat na łamach “Rzeczpospolitej”.

Oto link: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/709850,1161703-Wojna-cenowa-na-rynku-najmu-mieszkan.html

Dodam, że nieco sensacyjny tytuł artykułu pochodzi od redakcji:-) Natomiast z mojej wypowiedzi wypadło jedno – przyznam, może nieco zbyt prowokujące – zdanie. Ostatnie zdanie miało brzmieć coś w stylu “Czy to jest rzeczywiście polityka naszego rządu?”

Zapraszam do dzielenia się Waszymi opiniami nt tej inicjatywy BGK – na łamach fridomii, ale może nawet lepiej na łamach “Rz” bo to może trafić do  szerszego grona odbiorców:-)

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

8 Responses

  1. Ja uważam że nie ma sensu się tym przejmować. Politycy po raz kolejny wpadli na pomysł jak zmarnotrawić pieniądze podatników, nie pytając nikogo o zdanie. Przypuszczam że odsetek niepłacących za te mieszkania i zalegających z opłatami będzie znacznie wyższy niż zwykle, a stan mieszkań po 2 latach będzie opłakany. Mieszkania nie będą miały właściciela, więc nikt nie będzie ich szanował.

    1. Robert, może być tak jak piszesz. Aczkolwiek BGK zapowiada, że będzie podpisywać tylko umowy najmu okazjonalnego, co ma zmniejszyć ryzyko niepłacących najemców.

      Dla mnie jest to ciekawa informacja sama z siebie, dlatego, że wcześniej słyszałem, że umowy najmu okazjonalnego nie można stosować jeśli się wynajmuje większą liczbę mieszkań. Intencją wprowadzenia tej możliwości – jak kiedyś argumentowano – było to by zapewnić osobom, które wyjechały z danego miasta czy z Polski, możliwość powrotu do swojego mieszkania (wynajmowanego pod ich nieobecność) po powrocie. Widać chyba zmieniono tę ustawę by umożliwić państwowemu Funduszowi możliwość stosowania tego rozwiązania.

      1. Rzeczywiście interesująca interpretacja najmu okazjonalnego – punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :-) Ale widzę w tej całej historii pozytywne aspekty w postaci szansy na korzystne dla wynajmującego zmiany choćby w prawie, czy interpretacji przepisów. Postrzegani jako krwiopijcy, wynajmujący mają szansę na zrozumienie, na zmianę podejścia do ich własności.
        Taką mam nadzieję :-)

      2. Robercie,
        Zmeiniło się ostatnio. Pozwolono, żeby z najmu okazjonalnego korzystały również firmy. Poprzednio faktycznie modły korzystać tylko osoby prywatne. Pewnie zmieniono właśnie pod kątem BGZ. I tu nasuwa się smutna płenta – państwo nie jest dla obywateli, lecz nasze państwo jest dla państwa. Gdyby politykom opłaciło się zmienić ‘ochronę lokatora’, to dokonali by tego w kilka tygodni. Ale się nie opłaca.

        PAndy

  2. Ja mam własną teorię na temat tego programu. Moim zdaniem to jest pewnego rodzaju test tego jak państwo (a może rząd? – ponoć państwo polskie istnieje tylko teoretycznie) będzie sobie radzić z zarządzaniem najmem.

    Emerytalna przyszłość dużej części Polaków nie jest pewna, z jednej strony demografia, z drugiej relatywnie niskie zarobki lub pętla kredytów konsumenckich (także hipotecznych) na szyi. Do tego dochodzi problem ‘frankowiczów’, o którym głośniej jest na Węgrzech.

    Zapewne w przyszłości państwo wraz z Związkiem Banków Polskich i BGK stworzy rozwiązania takie jak odwrócona hipoteka w zamian za wyższą państwową emeryturę czy zamianę prawa własności mieszkań z hipoteką na najem i pomoc w ‘restrukturyzacji kredytu’, wiadomo że przy kwocie zadłużenia większej niż wartość nieruchomości nie ma zbyt wiele opcji. Lepsze to niż bankructwo konsumencie na wzór brytyjskiego.

  3. Sławku – chciałbym krótko skomentować ryzyko o którym piszesz w ostatnim zdaniu “Konsekwencją ruchu BGK może być koncentracja rynku najmu mieszkań, a wejście nań zagranicznych funduszy ten proces przyśpieszy i osłabi siłę polskiej klasy średniej”.

    Niestety faktycznie może się okazać, że BGK spowoduje wzrost “koncentracji” na rynku najmu.
    To przełoży się na osłabienie klasy średniej, która stabilizuje gospodarkę.

    Biorąc pod uwagę obecne działania banków centralnych (PL/EU/USA) które drukują pieniądze (obniżają wartość pieniądza), to wspomniane działania w obszarze mieszkań nie wróżą dobrze klasie średniej.

    Długoterminowy efekt końcowy tych działań to potencjalne 99% biedoty + 1% (lub mniej) banksterów i wspierających ich elit rządzących (wraz z aparatem propagandy i terroru). Trochę ironicznie: przyznać trzeba, że wtedy wszyscy (w 99%) będą równi, albo równie biedni.

  4. a ja tu widzę same plusy:

    – wpływ BGK na rynek najmu będzie żaden – jeśli faktycznie będą wynajmować tanio, to ktoś, kto się ,,załapie” na najem takiego mieszkania, bedzie siedział w nim ile się da – więc te mieszkania zaraz po wystawieniu ich na rynek, na długi czas z niego znikną.

    – rozpropagowanie najmu okazjonalnego – najemcy zobaczą, że najem okazjonalny stosuje nawet taki państwowy gigant,jak BGK, a nie tylko ,,kamienicznicy-krwiopijcy”.

    – nadal większość ludzi w tym kraju ma głębokie opory przed wynajmowaniem, stąd taki pęd żeby mieć własne. Pewne zinstytulizowanie najmu, nawet na małą skalę pokaże, że nie tylko we własnym, a również w wynajmowanym można normalnie mieszkać.

    1. Dodam jeszcze, że działania BGZ, długoterminowo mogą przyczyniać się do wzrostu czynszów. Dlaczego, bo tworzą popyt na mieszkania. Jeśli jest zwiększony popyt, to z opóźnieniem wzrasta cena dobra. A to przekłada się, paradosalnie na potencjalny wzrost kosztów najmu.
      Generalnie, tak się kończy interwencjonizm państwowy. W jego wyniku, rzadko ludziom jest lepiej, a często gorzej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.