Poszukiwany, Poszukiwana :-)

Jeśli jesteś osoba otwartą, łatwo nawiązujesz kontakty z innymi ludźmi, jesteś wulkanem energii i nie boisz się wyzwań, podróżowanie to Twoja ogromna pasja, a przy okazji chcesz przyczynić się do projektu, którym celem będzie zebranie pieniędzy na cele dobroczynne, to zaufaj mi, że nie znajdziesz lepszego zajęcia niż to, o którym myślę:-)

Kogo poszukuję?
PR-owca, doskonale poruszającego się w mediach społecznościowych, który będzie wsparciem dla podróżnika, który odwiedził każdy ze 195 krajów świata. Co najmniej dwa razy!!! (do tego “wyczynu” pozostały mi tylko dwa kraje, które zamierzam odwiedzić już we wrześniu br). W roku 2021 planuję odwiedzić – już po raz trzeci!!! – wszystkie 195 krajów świata w jeden rok. Tym razem, planuję wykorzystać medialny potencjał tej podróży, do zbiórki pieniędzy na cele dobroczynne. Twoim zadaniem, będzie wparcie tego projektu na etapie przygotowań, realizacji oraz follow-up.

Chcę współpracować z osobą zaangażowaną – musi Ci zależeć, bo to jest projekt dobroczynny, a nie mechaniczna praca w fabryce. Kochającą podróże tak jak ja – chcę, żebyś rozumiał(-a), jak ważne jest dla mnie, abym zdążył na odpowiedni samolot ;) Bardzo dobrze znającą język angielski (dodatkowe języki mile widziane) – bo będziesz prowadził(-a) sporo rozmów z ludźmi z całego świata. Osobą, która umie i nie boi się samodzielnie podejmować decyzje, a czasami pracować pod presją czasu – nie zawsze możemy wszystko przewidzieć, ale to jest chyba najfajniejsze! :) Jeśli ogarniasz social media i wiesz co jest teraz modne i lubisz „bawić się” Facebookiem czy Instagramem to będziesz miał (-a) tutaj ogromne pole do manewru.

Co możemy zaoferować?
Na pewno elastyczny czas pracy – większość czasu Twój szef będzie na innym kontynencie w zupełnie innej strefie czasowej. Możliwość ogromnego rozwoju przy wsparciu profesjonalistów i świetnego, energicznego zespołu Mzuri w biurze w centrum Warszawy, a przede wszystkim ogromny rozwój i możliwość poznania wielu osób z branży medialnej, podróżniczej oraz nieruchomości. Satysfakcję z nadania ostatecznego kształtu i uczestniczenia w tym dużym przedsięwzięciu dobroczynnym. Uczestniczenie w projekcie, który ma ogromny potencjał przeistoczenia się z czegoś jednorazowego w coś dużego i trwałego. Wsparcie z naszej strony w osiągnięciu wolności finansowej. Jako bonus po udanym zakończeniu projektu zaprosimy Cię do wyjazdu ze mną do Kenii w 2022 roku:-)

Jeżeli czujesz, że jest to idealne zadanie dla Ciebie (lub znasz kogoś kogo ten projekt mógłby zainteresować), nie wahaj się i napisz do mnie tutaj lub na maila slawek(małpka)fridomia.pl. Umówimy się na spotkanie i obgadamy szczegóły projektu. Zobaczysz, że czeka Cię przygoda Twojego życia.

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

10 Responses

    1. Anka Skakanka, no… To prawda:-) Sam bym chciał się podjąć takiej pracy (jako jednego z moich “zawodów emeryta”), ale z kilku powodów jest to niemożliwe. To projekt raczej na minimum 3 lata niż na 3 tygodnie. Nie jestem też mistrzem samoorganizacji i dbania o szczegóły. Ale najważniejszą barierą byłyby moje umiejętności – o ile język angielski opanowałem w stopniu o wiele wyższym niż “komunikatywny” to moje social media skills są niestety zerowe :-) Mam nadzieję, że osoba, którą znajdziemy skutecznie wprowadzi mnie w świat mediów społecznościowych i poczuję się tam tak dobrze jak w realu:-)

  1. Katka, dzięki za przesłanie mi swojego zainteresowania. Niestety Twój mail trafił do spamu, a próbując go “odspamować” jakoś mi zniknął. Czy mógłbym Cię prosić o ponowne przesłanie? Sorry za zamieszanie:-)

      1. Dzięki Katka! I przy okazji, dzięki tym wszystkim z Was, którzy odpowiedzieli na moją prośbę.

        Być może to tylko kwestia kurtuazji, ale Wasz feedback odnośnie mojego projektu jest mega-pozytywny. Choć i mi się ten pomysl bardzo spodobał (chyba to normalne, że każdemu jego pomysł się bardzo podoba:-), to przyznam, że miałem duże wątpliwości czy się tego Projektu w ogóle podjąć. Dlaczego? Bo wiem, że sama podróż będzie bardzo intensywna – codzienne przemieszczanie się; codziennie zmiana hotelu, szukanie autobusu, szukanie supermarketu czy restauracji, pilnowanie swojego plecaka, spędzanie codziennie po kilkanaście godzin w autobusach trzęsących się po wertepach i bezdrożach, co 2 dni wymiana pieniędzy, częste tracenie casu na przekonywanie policjantów, że nie dostaną ode mnie łapówki, itp. Czasami prozaiczne znalezienie toalety bywa problemem. I zabiera to wszystko mnóóóóóóstwo energii. Nałożenie na to konieczności codziennego zamieszczania treści na social media z przebiegu bardzo intensywnej – skąd inąd – podróży wcale mi się nie uśmiechała. Wiem, że będzie to dla mnie dużym obciążeniem. Jeszcze większym, biorąc pod uwagę, słabo działający internet, czasami przerwy w dostawach prądu, padające baterie, moje marne umiejętności techniczne i brak technologicznego sprytu, kłopoty z odnalezieniem tego najlepszego zdjęcia, różnice czasowe, itp. bariery.

        Ale byłem gotów to dodatkowe obciążenie podjąć dla szerszego dobra, dla realizacji mojej misji życiowej. Teraz dzięki Waszemu feedbackowi, nie mam już żadnych wątpliwości. Odpalamy Projekt 195!!! Wiem, że z Waszą pomocą i życzliwością Projekt 195 będzie dużym sukcesem dobroczynnym. Oby jak największym:-)

        1. .„Szukaj w ludziach dobrych cech. Wielu z nas poświęca zbyt dużo czasu na poszukiwanie wad ludzi, z którymi ma do czynienia.” – będzie dobrze – masz wspaniałych ludzi obok siebie :-)

  2. Jakie kraje ci zostaly uczy ja mam takie wrażenie czy to prawda że nie lubisz Izraela ale to może wrażenie moje . A wogóle zastanawia mnie co ci się bardziej podoba przyroda czy zabytki? Pozdrawiam i życzę miłego dnia;)

  3. Witam
    Sławek, sporo podróżujesz to może będziesz wiedział. Czy spotkałeś się z sytuacją, że kogoś nie wpuszczono na teren USA z powodu pobytu w którymś z krajów uznawanych prze US za kraje wspierające terroryzm ? Pobyt w krajach Sudan, Irak, Libia i inne po 1 marca 2011 roku ?

Skomentuj Sławek Muturi Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.