Język – O tym jak ważna jest dobra komunikacja międzyludzka…

Czytam obecnie autobiograficzną książkę “O życiu” autorstwa Reinholda Messnera (2014 rok, Wydawnictwo Agora). Starsi Fridomiacy pamiętają, żę Messner jest pierwszym człowiekem, który zdobył tzw. Koronę Himalajów i Karakorum (wszystkie 14 ośmiotysięczników Świata) – jak to media ujęły, główny rywal Ryszarda Kukuczki. Messner często miał pod górkę, nie tylko zdobywając kolejne szczyty. Presja mediów i środowiska często nad nim krążyła, ale nie odebrała mu wielu ciekawych przemyśleń właśnie na temat życia. Dzisiaj natknąłem się na kilka zdań w rozdziale o “języku”, które wypisz, wymaluj oddają dzisiejszą sytuację w wielu społeczeństwach, krajach, ale też i firmach.

Dlaczego o tym piszę? Bo takie zachowania przytrafiają się w każdej grupie – rodaków, znajomych, współpracowników. Nie inaczej – okazuje się – było na ostatnim wydarzeniu integracyjnym Mzuri Investments =)

Początek 2019 roku Mzuri Investments przywitało III zjazdem współpracowników – zespołów zakupów, remontów i spółek inwestowania grupowego CFI. 2 dni szkoleń, 45 osób, 100 slajdów, podsumowanie roku 2018, plany na rok następny.

W zeszłym roku udało nam się kupić prawie 300 mieszkań dla naszych Inwestorów i Inwestorek, wyremontować 250 z nich oraz podpisać umowy na zakup 7 kamienic liczących kolejne 200 lokali. Skala 500 lokali jest już poważna, bo najwięksi deweloperzy w Polsce rocznie sprzedają 1.000-2.000 lokali. Plany na kolejny rok – wzrost liczby zakupów, wzrost liczby remontów, ale przede wszystkim wzrost jakości – poprzez koncentrację na naszych Inwestorkach i Inwestorach, ich potrzebach oraz ich edukacji. Dlatego będziemy wdrażać CRM dla zespołu MI, zainwestujemy również w edukację i komunikację z naszymi Inwestorkami i Inwestorami.

Ale nie to było najważniejszym i najbardziej ciepło przyjętym elementem całego zjazdu. Drugi dzień zjazdu rozpoczęliśmy trzygodzinnym szkoleniem z “umiejętności społecznych” – jak się komunikować, współdziałać, jakimi normami się posługiwać, jak brać odpowiedzialność za siebie i innych. Po wstępnych rozgrzewkach i zapoznaniach, nasza trenerka podzieliła nasz niesforny tłum w cztery 10-osobowe zespoły, które otrzymały to samo zadanie – obliczyć pewną wartość, otrzymując skrawki informacji. Jak szybko się okazało, każdy zespół miał inny zestaw informacji, a rozwiązanie wymagało współpracy nie tylko w ramach grupy, ale również pomiędzy nimi…

Rezultaty pozytywne:

  • Wszyscy uczestnicy grup momentalnie, w sposób naturalny, podzielili się wewnętrznie zadaniami!
  • Często specjalista zaczął rządzić swoim kierownikiem (tzw. empowerment!)
  • Grupy szybko zaczęły dzielić się informacjami, a nawet sobie pomagać nawzajem (jedną grupę uratowało to przed błędem).
  • Na koniec wszystkie grupy podały poprawne rozwiązanie ćwiczenia!

Ale sam przebieg pracy był już zróżnicowany…

Rezultaty negatywne:

  • Jedna z grup uznała, że zadanie jest z rodzaju “kto pierwszy wygra”, a nie “uzyskajmy wszyscy dobry wynik” – niechętnie dzieliła się informacjami i finalnym wynikiem (pomyłka w zdefiniowaniu celu),
  • Jeden z uczestników omyłkowo przekazał błędną informację drugiej grupie – druga grupa od razu okopała się i nastawiła się negatywnie na współpracę (zła komunikacja),
  • Jeden z liderów tak silnie był przekonany o swojej nieomylności, że o mały włos nie pociągnął grupy do błędnego wyniku (brak słuchania innych).

Prawdziwy rezultat:

Wypracowany na żywo zestaw wartości, którymi wszyscy zadeklarowali się posługiwać: używanie klarownego języka i komunikatów, empatia, odpowiedzialność, nastawienie na słuchanie innych, gotowość do współpracy, ale również zdrowa asertywność (uwaga, to cecha pozytywna, jeśli dobrze jest rozumiana =), czy ograniczone zaufanie do informacji i komunikatów napływających z zewnątrz (przyjmuj, ale sprawdzaj).

Mam nadzieję – zwłaszcza w świetle słów Messnera – że takimi wartościami mogliby kierować się wszyscy wokół nas!

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi, udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

4 Responses

  1. Janku, dzięki za danie fridomii nowej energii, nowego życia. Mam nadzieję, że to nie tylko krótkotrwały efekt “postanowienia noworocznego” i że regularnie będziesz się dzielił z Fridomiaczkami i Fridomiakami newsami i obserwacjami z rynku inwestowania w najem.

    Dziś gdy sam jeszcze bardziej wypadłem z rynku najmu i gdy Wy, członkowie zarządu Mzuri wiecie dużo więcej o tym co się na bieżąco dzieje na rynku, a ja 10 m-cy w roku podróżuję i czas poświęcam bardziej na FB, to naturalne, że przejmiecie ode mnie rolę moderatora bloga fridomii.

    Z drugiej strony, znając umiejętności analityczne Twoje oraz Artura, wiem, że taka zmiana pałeczki będzie też z korzyścią dla samej społeczności Fridomiaków. Oczywiście ja też nie wycofuję się całkiem z Fridomii, ale pisać będę raczej o podróżach i o życiu, bo na nieruchomościach coraz mniej się znam:-)

    Dzięki też za relację ze spotkania Mzuri Investments. Aż się nie chce wierzyć, że ten “mały” zespół MI oraz CFI liczy już ponad 40 osób (!) Jeszcze do niedawna cała Firma tyle nie liczyła. Gratuluję rozwoju Firmy i życzę wielu kolejnych sukcesów w realizacji naszej misji wspierania wolności finansowej Polek i Polaków:-)

  2. Sławku,
    ja też mam nadzieję, że uda mi się godnie uzupełnić Fridomię – mam tylko nadzieję, że nie będę za dużo “przynudzać” o analizach rynku najmu, a czasem napiszę coś innego ;)

  3. Ciekaw jestem dlaczego tyle inwestycji w nieruchomosci jezeli juz zaczyna sie stagnacja na rynku, ceny mieszkan sa astronomiczne i nie ma kto ich wynajmowac ?

    W tym roku wyboru, niepokoj finansowy coraz wiekszy w UK, w Stanach i w Chinach a ludzie w Polsce biora nastepne kredyty by kupci mieszkania. lol

    Bonds and stocks boiiiis

    1. Stagnacja na rynku – na razie mamy jeden kwartał spowolnienia wzrostu / delikatnych spadków na kilku lokalnych rynkach. O stagnacji można mówić, jeśli utrzyma się to jeszcze przez dwa-trzy kwartały

      Ceny mieszkań są astronomiczne – czy na pewno? Są niższe niż w Czechach i na poziomie Słowacji, dopiero wróciły na poziomy z 2008 roku (a wynagrodzenia wzrosły w tym czasie o 50%)

      Nie ma kto ich wynajmować – nie zgodzę się. Mzuri ma do wynajęcia ok. 4000 mieszkań, obecnie najemcy szuka około 4-5% z nich

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kup Pomarańczową wolność finansową

 

Najnowszą książkę autorów bloga Fridomia i dołóż swoją cegiełkę do kupna mieszkania dla młodzieży opuszczającej domy dziecka. I Ty możesz pomóc.

 

Książkę kupisz klikając tutaj.